zniszczone indio - nada się na coś?

[a-linka]

poza bieżnikiem na stół :twisted:

historia banalna... mąż prał i uprał
i się sfilcowało... piękne indio natur z wełną :hide:

rozpacz w kratkę :(



do czegoś się jeszcze może przydać? jakieś pomysły?
Ratujcie!

[panthera]

ojjj...ale strata. sfilcowana chusta nada się na panel do nosidła np, albo na hamak. na kocyk jeszcze, albo do przerobienia na szalik/chustki pod szyję.

[Wiewiórka]

może można jeszcze nosić? Pokaż zdjęcia i zmierz szerokość

[Alassea]

Albo na torbę.

[a-linka]

może można jeszcze nosić? Pokaż zdjęcia i zmierz szerokość

jutro obfocę i pomierzę to pokażę :cryy:

ja niestety zupełnie nie z tych szyjących :(

[Kudlata]

Komin można uszyć, nerkę, nosidlo

[panthera]

jutro obfocę i pomierzę to pokażę :cryy:

ja niestety zupełnie nie z tych szyjących :-(

wiesz co ja też mam dwie lewe ręce, ale zawsze można wysłać dziewczynom które potrafią dać chuście drugie życie i sobie coś u nich z tej chusty zamówić, albo sprzedać chustę właśnie na takie cele.

[a-linka]

szerokości ma ok. 55 cm
trzeszczy trochę przy naciąganiu :(

noworodka pewnie się da zamotać, ale potem może ktoś kupi na różne cosie?

[madzi]

Ja jednak zwracam uwagę na możliwe zmiany cech wytrzymałościowych zfilcowanych włókien. Ja jestem jednak za tym aby nie używać do noszenia dzieci zfilcowanych chust.

[Soul]

Pokaż foty, zobaczymy jak wygląda..

i odważna jesteś, ja w życiu bym mężowi nie pozwoliła prać żadnej swojej chusty, żeby ktoś poza mną miał ustawiać temp, opcje prania itd.. :hide:

[iwotree]

Pokaż zdjęcie jakieś. Na nosidło w razie czego można zawsze przerobić:)

[Mayka1981]

Ja jednak zwracam uwagę na możliwe zmiany cech wytrzymałościowych zfilcowanych włókien. Ja jestem jednak za tym aby nie używać do noszenia dzieci zfilcowanych chust.
łe tam, ja mam ze sfilcowanej solidne milki mega mocną huśtawkę - polecam :)

aczkolwiek 55cm to lużno i na pp się nada, serio :)

[a-linka]

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6021716/16227400.jpg?1443371592

w świetle zachodzącego słońca, przebarwień nie ma, choc odkryłam jeszcze jakieś brzydkie brązowe plamy :duh:

a to 55 cm to po naciągnięciu, na luzaka ma jakieś 51-52 cm

[a-linka]

jeszcze dwie fotki

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6021716/16227406.jpg?1443371592

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6021716/16227395.jpg?1443371592

orientujecie się kto i za ile mógłby uszyć nosidło?

[sowa_przemądrzała]

Pani Olo (My Owl Town) szyje. Cennik ma na stronie.

[a-linka]

Pani Olo (My Owl Town) szyje. Cennik ma na stronie.


dzięki sowa :) to jest fajny pomysł, nie wiem tylko jak się nosi takie nosidło z wełną?
miała z Was któraś kiedyś?