PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zaczac chustowac 9 miesieczne dziecko



lamcia
24-07-2015, 13:29
Witam, moj synek ma prawie 9 miesiecy i jest dosc dlugi - 80 cm, wazy przy tym 9,5 kg. Straszny z nieco przychlast :). Zastanawiam sie nad zakupem chusty, jednak mam watpliwosci czy nie jest juz za pozno, by zaczac sie w to bawic. Zaluje, ze wczesniej wiecej o chustowaniu nie poczytalam, jakos nie czulam, ze to cos dla mnie :(. Czy ktoras z chustujacych mam zaczynala pozno i moze sie podzielic doswiadczeniem? Jakie wiazanie byloby dla takiego szkraba odpowiednie? Z gory dziekuje za pomoc.

kornflejka
24-07-2015, 13:48
Wow, faktycznie masz chłopa jak dąb :)
mój syn ma 19 mscy i waźy i mierzy mniej więcej tyle co Twój :)

ja zaczynałam wcześnie więc nie pomogę, ale jeśli byś chciała spróbować to na Twoim miejscu kupiłabym chustę raczej krótszą i próbowała od razu na plecy wrzucać. Przy wadze Twojego synka, noszenie z przodu może być zbytnimObciążeniem dla Twojego kręgosłupa.

mTuśka
24-07-2015, 13:56
Hhhm moja 7m i waży 10 kg. ;)

Skad jestes?.pewnie sa mamy w twojej okolicy i bedziesz mogla zobaczyc i spróbować chusty i nosidla.

yvona
24-07-2015, 14:06
Na chustowanie nigdy nie jest za pozno :D do 4 roku zycia ;)
I tak, zacznij od plecow juz, a najlepiej jakby ktos ci na zywo pokazal jak sie wrzuca i tak dalej. Bo filmiki niby pomagaja duzo, ale ja np samolotu nie opanowalam nigdy, rece mi sie placza :P i wrzucam od dolu wylacznie.

Nashi
03-09-2015, 11:02
My zaczynamy się wiązać teraz, kiedy syn ma niecałe 7 miesięcy i 9 kg. Czy znacie jakieś sposoby na oswojenie starszych dzieci z chustowaniem? Mały czuje się trochę nieswojo podczas wiązania, kręci się, więc mam mało czasu i ogólnie dociąganie jest utrudnione. Wczoraj mieliśmy pierwsze samodzielne wiązanie (kieszonka) i po wszystkim uspokoił się, na spacerze bardzo mu się podobało. Tylko to wkładanie go w chustę... Doradca podpowiedziała nam o huśtaniu małego w chuście, żeby się przyzwyczajał do coraz ciaśniejszego otulenia, ale może macie jeszcze jakieś inne pomysły.

Mayka1981
24-09-2015, 09:48
Osobiście zaczynając po raz pierwszy z chustą z kilkumiesięczniakiem zaczęłabym od... 2x :)

Bo owszem, plecak byłby dla takiego dziecka pewnie odpowiedniejszy - ale to w przypadku gdy noszenie z przodu mamy już za sobą, dziecko i rodzic są oswojeni z chustą, manewrowaniem nią i dzieckiem a samo dziecko kojarzy co się będzie działo jak zaczynają go wiązać.

2X dlatego, że może być to po prostu szybsza opcja na odcinku: od wzięcia dziecka na ręce do zawiązania węzła i wyruszenia w trasę, owszem, trzeba zwracać uwagę na staranność dociągania ale przy pierwszych wiązaniach tutaj dbamy o oswojenie się z czymś nowym, dziecko jeśli siedzi i domaga się wyjęcia rąk na zewnątrz - no to jest to wtedy prostsze bez wielkich poprawek.

No albo nosidło i tu już obojętnie czy przód czy tył, oswojenie z plecami można robić zabawą w konika, z chustą huśtając na hamaku, opcji jest wiele, grunt to odwaga :)