PDA

Zobacz pełną wersję : Warszawskie Forty-Bemowo :)



iziska
16-12-2014, 23:22
Witam ciepło w grudniową noc (równie ciepłą).

Pierwszą chustę dostałam (na pożyczenie) od koleżanki z pracy jeszcze w ciąży, zamotałyśmy miśka na brzuchu, śmichu-chichu przy tym było sporo, ale ogólne wrażenie :hmm: strasznie wielka i gruba szmata (nati niagara ok. 4.8):roll:

Na początku córa była dla mnie za krucha ("odpadająca" dynia), a później przyplątała się asymetria, a jak już zamotałam na żywym ładunku było jeszcze ciężej-upociłam się jak dzika świnia, ale dziecię zadowolone. Na większym wyjściu byłam 2 razy (7przystanków) (w tym na jednym spotkaniu w StuPociechach) i byłam gotowa wracać krótkimi skokami na przód nawet 3 godziny. Udało się bez żadnej wtopy, ale przy nasilającym się wierceniu i stękaniu w autobusie ogarniala mnie PANIKA:-(

Chustuję mało, bo dziecię coraz bardziej mobilne-"samowystarczalne" i jakoś z obawy przed...nie-wiadomo-czym (pewnie przed skakaniem na moim pasku, odpychaniem od klatki piersiowej, żałosnym skrzeczeniem na plecach), głównie w domu (teraz walczę z plecakiem-MASAKRA jakaś wychodzi) i po okolicznych sklepikach. Chciałabym więcej, ale jednak czuję się trochę osamotniona (taaak, wieeem, w małych miejscowościach mają dziewczyny jeszcze trudniej) i jak dziwadło
Chustę kółkową jednak ZAWSZE mam ze sobą, przydaje się... i mąż zachwycony wspólnymi swobodnymi zakupami w centrum handlowym czy to w ikei:)
W zimie to już pewnie tylko w domu... i z/do samochodu jak się zaopatrzę w następną:ninja: kółkową (ciemniejszą, a nie chrzcielno-świateczno-okazjonalną).

Pozdrawiam
(ale się rozpisałam:) a z reguły to jestem skryta, małomówna i nieśmiała:oops:)

owieczka33
17-12-2014, 17:23
Witaj sąsiadko! Mieszkam na Bemowie, na Forty czasem przychodze na dłuższe spacery, bo uwielbiam to miejsce :) Przy Fortach mieszka jeszcze jedna chusto- mama, może kiedyś na spacerze się spotkacie.
My też możemy się kiedyś umówić :)
Jakby co- mogę służyc fachową pomoca w motaniu- pisz na priv jakby co :)

iziska
17-12-2014, 18:51
Super:)
Wiem na pewno, że jedna chustomama mieszka na "moim" osiedlu (piękną długaśną chustę miała), widziałam ją na spacerze z 2 dzieci i psem w osiedlowym parku, ale jakoś mi było głupio podejść:duh:, drugą (o dziwo:roll:) zaczepiłam kiedyś biegu o chustę kółkową i jak ubrane jest dziecko.. Na tym się kończą moje kontakty...ehhh jak dzicz:(

Luthienna
17-12-2014, 19:44
witaj Sąsiadko :) ja bliżej lotniska, ale często biegam w okolicy Twej. No i pewnie niedługo ruszy lodowisko :)

owieczka33
17-12-2014, 20:12
Forty to super miejsce, na pewno jeszcze spotkasz inne chustomamy :)