PDA

Zobacz pełną wersję : Rady dla początkującej chusto-mamy



madzik0711
25-05-2009, 15:35
Dziewczyny niania odeszła :cry: ja ostalam się sama z dwójką dzieciaczków :wink:
jedynym rozwiązaniem wydaje mi się zakup chusty, bo na nosidło Kuba za mały :|

Pytałam rehabilitantki dziś czy moge go nosić w chuście i sie zgodziła tylko, że tyłem do siebie tzn jego plecki na moich piersiach, nie wiem czy tak można, ale czy trzeba miec jakąś specjalną chuste czy każdą można tak wiązać :?:

Prosze sie nie śmiać, bo ja zielona w temacie :omg: :szok:

Może byście coś doradziły :idea: :?:

Będę wdzięczna za każdą sugestie :mrgreen:

domagda
25-05-2009, 16:22
Tyłem do Ciebie kazała nosić? Specjaliści zdecydowanie odradzają noszenie tyłem do siebie, wystarczy zresztą spojrzeć, co się wtedy dzieje z pleckami dziecka.
Mnie rehabilitantka pokazywała jak nosić na rękach i mówiła, że można tyłem do siebie, ale trzeba się mocno odchylić do tyłu, tak, że dziecko jest w pozycji fasolki z zaokrąglonymi pleckami (mnie akurat odradziła takie noszenie, bo po nim mój kręgosłup kwalifikowałby się do rehabilitacji). Jeżeli dziecko wymaga rehabilitacji najlepiej wziąć chustę z instrukcją do rehabilitantki i tak konsultować. I najlepiej spotkać rehabilitantkę, która zna się na chustach, może ktoś poleci?

madzik0711
26-05-2009, 16:50
W sumie to ja tez nie wyobrazam sobie malego moszonego tylem do siebie, bo on bedzie wisial, a w domu jak go nosimy to opiera sie o nas, ale pupcie ma wyzej.
No chyba, ze go bokiem nosic, tylko czy dziecko ciekawe juz swiata sie tak da :?:

No i w jakiej chuście :?:

odynka
26-05-2009, 17:28
uuu proponuje uzyc wyszukiwarki w poszukiwaniu watkow odn noszenia tylem do siebie;) nie nosimy dziecka w chuscie tylem do siebie, nosimy przodem:) a jaka chuste?;) dluga tkana a firma kolor itp to kwestia gustu juz;) ale na pewno firmowa;)

no i bez przesady dziecko noszone przodem do Ciebie i ciekawe swiata tez bedzie widzialo wszystko;)

Kanga
27-05-2009, 10:00
a jaki problem dziecie ma?? dlacze3go chodzicie na rehabilitacje??
nie zawsze chusta tkana wiązana jest najlepszym rozwiązaniem - cieżko doradzić przez internet.. może napisz bliżej - na forum lub na pw postaramy się jakoś coś pomóc.

Ania
27-05-2009, 23:46
"fajna" ta rehabilitantka :hide:

Mayka1981
28-05-2009, 19:36
Dziewczyny niania odeszła :cry: ja ostalam się sama z dwójką dzieciaczków :wink:
jedynym rozwiązaniem wydaje mi się zakup chusty, bo na nosidło Kuba za mały :|

Pytałam rehabilitantki dziś czy moge go nosić w chuście i sie zgodziła tylko, że tyłem do siebie tzn jego plecki na moich piersiach, nie wiem czy tak można, ale czy trzeba miec jakąś specjalną chuste czy każdą można tak wiązać :?:

Prosze sie nie śmiać, bo ja zielona w temacie :omg: :szok:


z całym szacunkiem, ale to rehabilitantka jest zielona w temacie chust jeżeli kazała ci nosić tyłem do siebie w chuście :roll:

a co jest Kubusiowi, że chodzicie do rehabilitantki?

bo to wypadałoby wiedzieć nim ci coś zasugerujemy...

mój Aleks ma lekką asymetrię i zbyt duże napięcie mięśniowe rehabilitantka i zaleciła noszenie pleckami do siebie ale żeby robić dziecku bardziej "leżaczek" niż 'krzesełko" tzn że pupka ma troszkę wpadać a trzyma się od dołu bardziej uda niż pupkę...
coś jak w tym artykule:
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... 26219.html (http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79399,1326219.html)
pozycje "jak fasolka" i "jak w fotelu" - takim bardziej rozkładanym :wink:

a w chuście przecież plecki dziecka są dobrze podparte i zaokrąglone...

Anna Nogajska
28-05-2009, 20:47
może rehabilitantka miała jednak swoje powody :)

madzik0711
06-06-2009, 23:54
z całym szacunkiem, ale to rehabilitantka jest zielona w temacie chust jeżeli kazała ci nosić tyłem do siebie w chuście :roll:

a co jest Kubusiowi, że chodzicie do rehabilitantki?

Kubuś ma lekką asmetrię i wzmożone napięcie mięśniowe

bo to wypadałoby wiedzieć nim ci coś zasugerujemy...

mój Aleks ma lekką asymetrię i zbyt duże napięcie mięśniowe rehabilitantka i zaleciła noszenie pleckami do siebie ale żeby robić dziecku bardziej "leżaczek" niż 'krzesełko" tzn że pupka ma troszkę wpadać a trzyma się od dołu bardziej uda niż pupkę...
coś jak w tym artykule:
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... 26219.html (http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79399,1326219.html)
pozycje "jak fasolka" i "jak w fotelu" - takim bardziej rozkładanym :wink:

Nam kazała nosić też tak jak Tobie :wink:
A czy Ty nosisz swojego szkraba w chuście jeżeli tak to napisz jak :?:

Myślałam, że z nią pogadam, ale wyjechała na miesiąc się szkolić, a tu mi :baby: w wózku płacze, a mała zwiewa gdzie popadnie i tak sobie latam z małym na rekach za Kasią :bliss:
A może jej kupie nosidło :lol: na pewno wysiedzi :ninja:

madzik0711
07-06-2009, 00:06
Hej dzięki za zainteresowanie :wink:

Kuba ma wzmożone napięcie mięśniowe i lekką asymetrię.

Rehabiitantka faktycznie nie zna się na chustach, ale powiedziała, że moge nosić albo jak fasolke, albo tyłem do siebie, co nie bardzo sobie wyobrażam.

Myślałam o kupieniu pouch, tam chyba można nosić jak fasolke :?: :roll:
Tylko nie wiem o tym nic, a patrze, że tam są rozmiary, no i nie wiem czy na takie 4,5 miesięczne dziecko bedzie dobre :lol:

Temat chust to pewnie temat rzeka, a mnie "nauczenie" się wielorazowych pieluszek zajeło 2 tygodnie, ale tu widze ze dwa miesiące mi trzeba :P