Zobacz pełną wersję : Witam po latach!
Dzień dobry!
Na forum jestem zarejestrowana od bagatela... 6 lat.
Już wtedy czytałam o chustach, nosidłach, rodzicielstwie bliskości i pieluszkach wielo :)
Jednak wiedza musiała pozostać teoretyczna bo potencjalnego chuścioszka mimo usilnych starań nie było. Jednakże ten stan ma się wkrótce zmienić. Razem z małżonkiem dostaliśmy kwalifikację na rodziców adopcyjnych i stoimy w kolejce po maluszka.
Dlatego, po tylu latach mogę się odezwać - wczoraj zamówiłam moją pierwsza, wymarzoną chustę tkaną Nati (wzór Manhattan), skombinuję sobie jakąś gabarytową lalkę i z Wasza pomocą przystąpię do nauki wiązań.
W planach mam także kółkową i mai taia.
O.
Mam nadzieję, że będę mogła się tu zagnieździć w oczekiwaniu na maluszka i już razem z nim.
Mayka1981
12-06-2014, 15:57
Witaj witaj!
Trzymam kciuki zatem za prawdziwy wkład :D
A w tzw miedzyczasie trochę nam tu działów przybyło, siądź zatem wygodnie ;)
JagodowaMama
12-06-2014, 15:59
Witaj! Trzymam mocno kciuki, żebyście szybko doczekali się chuścioszka. :)
JagodowaMama - Szybko nie szybko - matka przynajmniej wiązać się nauczy jak należy xD
Mayka - wiem, że przybyło, podczytywałam z krzaków :)
Wlaszczka
12-06-2014, 16:03
witaj miło Cię poznać. Trzymam kciuki za szybką adopcję. A z doświadczenia mojej koleżanki wiem, że czasami staje się bardzo szybko i nieoczekiwanie. Czego i Wam również życzę.
ostroszyc
12-06-2014, 16:19
Witaj więc oficjalnie :) Trzymam kciuki za wkład do chusty ;)
kornflejka
12-06-2014, 16:21
Witaj! Kciuki za Was! :)
Witaj, i ja bede trzymać kciuki za TEN telefon. :D
owieczka33
12-06-2014, 16:28
Trzymam za Was kciuki :-)
witaj :) ja również trzymam kciuki!!!
Trzymam kciuki za chuścioszka!
Witaj, tyle kciuków -dołączam i moje. A forumowe kciuki mają moc :)
ślimaczuś
12-06-2014, 18:13
Witaj, bardzo mocno trzymam kciuki, niech chuscioszek szybko zagości u was. Teraz siedź i czytaj bo potem czasu będzie mało.
Bardzo bardzo dziękuję :*
Taka ilość kciuków MUSI podziałać :D
Na razie chłonę wiedzę kompulsywnie, mam wrażenie (pewnie słuszne) że i tak ze wszystkim nie zdążę o.O
Witaj! Ja również trzymam kciuki za jak najszybszy telefon, że Wasz chuścioszek już na Was czeka :)
Madzia_180
12-06-2014, 20:41
Ja również witam i mocno trzymam kciuki :)
Ps. Mam natke amazonie i jest cuuddna ♥
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
Nastusienka
12-06-2014, 21:00
Witaj! Ja też trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej miała kogo nosić :* I czytaj, póki możesz ;)
I ja dorzucam swoje i reszty familii kciuki za jak najszybszy telefon. A i zasłyszałam historię, jak zadzwonił telefon z pytaniem "czy bierzecie bliźniaki?" ;)
O jesteśmy równolatkami na forum:)
Oby telefon jak najszybciej zadzwonił. Mój kuzyn ukończył kurs w sierpniu a w grudniu odebrali córeczkę.
Ja również mocno trzymam kciuki za nowego chuścioszka!! Chłoń wiedzę póki czas :) i czekamy na super wieści że to już ;)
Trzymamy mocno kciuki ! Witamy
witaj :hey:
i ufam, że już wkrótce chuścioszek zawita do Waszego domu :heart:
witaj:hello: dołączam się do ciepłych mysli i serdecznych zyczeń, odzywaj się często!:)
witaj, ja też trzymam kciuki:)
lindgren
12-06-2014, 22:40
o, takiego powitania to tu jeszcze nie było! :) ale fajnie!
i też życzę szybkiego TEGO telefonu:) u znajomych ostatnio zadzwonił bardzo szybko, niecały miesiąc po ukończeniu kursu. więc ćwicz wiązania, ćwicz :) :)
ale, nawiązując do tego, co pisała annya o bliźniakach, dodam, że znam też parę, która zadeklarowala w OA że chcieliby dziewczynkę w wieku do 1 roku. w związku z tym zadzwoniono do nich z propozycją przyjęcia dwóch chłopców, 5 i 6 lat... bardzo fajne chłopaki, właśnie mija 6 lat jak z nimi są:)
O jejku, jak Was dużo przyszło mnie witać! To szalenie miłe <3
Ja mam dopiero 30 lat więc OA dobiera nam zdecydowanie malucha. Ale mieliśmy w grupie starsze pary, które czekają właśnie na starszaki :) U nas drugi będzie starszak, na razie pożądam pieluch, ząbkowania i nocnego wstawania (ciekawe kiedy odszczekam). A przede wszystkim - NOSZENIA :)
Jeszcze chciałabym dodać, że mam w tym postanowieniu noszenia silne wsparcie obu babć i pani psycholog z OA, która nam zasady AP na kursie niemal łopatą do głowy wbijała ;)
A dodatkowo - ojciec mojego męża sam był noszony w dzieciństwie i mamy jego hackę/hyckę w której był noszony <3 Jest kwadratowa 1,5 metra na półtora i nikt nie pamięta jak była wiązana :(
skombinuję sobie jakąś gabarytową lalkę i z Wasza pomocą przystąpię do nauki wiązań.
O.
Mam nadzieję, że będę mogła się tu zagnieździć w oczekiwaniu na maluszka i już razem z nim.
a ja życzę Ci, żebyś nie zdążyła zgłębić tych tematów i żeby lalka nie była Ci potrzebna...:D bo będziesz już miała 'prawdziwy wsad'...
A dodatkowo - ojciec mojego męża sam był noszony w dzieciństwie i mamy jego hackę/hyckę w której był noszony <3 Jest kwadratowa 1,5 metra na półtora i nikt nie pamięta jak była wiązana :-(
a poczytując forum dowiesz się też jak można nosić w szaliku, ręczniku, kocu i... torbie...:ninja:
http://blog.inpost.pl/wp-content/uploads/2010/05/Picture-1.png
również kciuczę i ściskam....
hej:hello:
to trafiliście na wspaniałą psycholog! Trzymam kciuki za Was i Wasze przyszłe maleństwo/a ;)
Jeszcze chciałabym dodać, że mam w tym postanowieniu noszenia silne wsparcie obu babć i pani psycholog z OA, która nam zasady AP na kursie niemal łopatą do głowy wbijała ;)
A dodatkowo - ojciec mojego męża sam był noszony w dzieciństwie i mamy jego hackę/hyckę w której był noszony <3 Jest kwadratowa 1,5 metra na półtora i nikt nie pamięta jak była wiązana :(
Piękne podstawy! A zdjęcie tej chusty, w której noszony był mąż pewnie bardzo zainteresuje sporo forumek ;) Może któraś będzie wiedziała jak się wiąże?
Oczywiście witam i również mocno trzymam kciuki za TEN telefon.
gosia2809
13-06-2014, 09:51
witaj na forum :) i również dołączam moje kciuki :)
U nas drugi będzie starszak, na razie pożądam pieluch, ząbkowania i nocnego wstawania (ciekawe kiedy odszczekam). A przede wszystkim - NOSZENIA :)
Jeszcze chciałabym dodać, że mam w tym postanowieniu noszenia silne wsparcie obu babć i pani psycholog z OA, która nam zasady AP na kursie niemal łopatą do głowy wbijała ;)
A dodatkowo - ojciec mojego męża sam był noszony w dzieciństwie i mamy jego hackę/hyckę w której był noszony <3 Jest kwadratowa 1,5 metra na półtora i nikt nie pamięta jak była wiązana :(
życzę ci z całego serca radości nawet czasem przez łzy z pieluch, ząbkowania.....
i super że masz takie wsparcie w noszeniu....ja mam takie w moim M. i mamie, na przekór wszystkim znajomym.... i to nie maluch przyzwyczaja się do noszenia a mama..ja się uzależniłam :)
Mayka1981
13-06-2014, 11:16
A dodatkowo - ojciec mojego męża sam był noszony w dzieciństwie i mamy jego hackę/hyckę w której był noszony <3 Jest kwadratowa 1,5 metra na półtora i nikt nie pamięta jak była wiązana :(
Z rozmów ze starszymi paniami z mojej okolicy - hackę/hadźkę składało się na pół w trójkąt i nosiło na ukos coś jak pouch teraz, raczej z przodu i raczej w pozycji kołyskowej, już raczkujących dzieciaków raczej nie noszono ;) i ponoć wygodne to nie było...
Pokaż foty tej hacki koniecznie :D
To nie mąż był noszony, tylko jego tata :backcarry:
Moja hacka wygląda tak. Jest trochę brudna, bo prosto ze strychu ;) Teściowa ma ją wyprać i zacerować, bo ma jedno rozdarcie.
http://i59.tinypic.com/1zw2e5e.jpg
To chyba coś w ten deseń:
http://i62.tinypic.com/2roql40.jpg
Nie zamierzam się w niej plątać, bo jest dla mnie za mała - ja jestem duża baba ;) Natkę sobie kupiłam 5,20 ;)
ostroszyc
13-06-2014, 13:41
Kilka razy już próbowałam rozszyfrować ten sposób noszenia, jeśli wiesz jak - rzuć info, please! Bo z wierzchu trochę widać ale nie wiem jak hacka idzie pod spodem
To nie mąż był noszony, tylko jego tata :backcarry:
Moja hacka wygląda tak. Jest trochę brudna, bo prosto ze strychu ;) Teściowa ma ją wyprać i zacerować, bo ma jedno rozdarcie.
http://i59.tinypic.com/1zw2e5e.jpg
To chyba coś w ten deseń:
http://i62.tinypic.com/2roql40.jpg
Nie zamierzam się w niej plątać, bo jest dla mnie za mała - ja jestem duża baba ;) Natkę sobie kupiłam 5,20 ;)
No właśnie nikt nie wie jak, bo ta babcia co nosiła to już nie żyje :(
A teściowa pamięta jak sąsiadka nosiła w takiej szmacie swoje wnuki na plecach, ale sąsiadka umarła jeszcze w PRLu...
ostroszyc
13-06-2014, 14:51
Kurcze moja teściówka też była tak noszona i też nie pamięta jak to sie robiło...
annagdynia
13-06-2014, 16:29
gratuluję i życzę żebyś szybko mogła natkę wypróbować :)
Cieszę się bardzo, że chuścioszek jest już w drodze. Mocno zaciskam kciuki za TEN telefon! <3
Ps. ja też się czaję na pierwszą nati :)
Dziewczyny, ja gdzies wrzucalam instruktaż krok po kroku by moja babcia, nawet zdjecia byly (na zdjeciach nie babcia niestety)-klikam z telefonu, jak dorwe komputer to postaram sie odnalezc w czelusciach forum.
O rany o rany o rany :) Ale wątek :) Witaj ponownie :) Trzymam kciuki za TĘ wiadomość, oby maluch jak najszybciej u Was zawitał :) I oby był jak najmniejszy, dłużej go będziesz nosić ;)
Pozdrawia białostoczanka na wygnaniu ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.