Zobacz pełną wersję : Dobre wiązanie?
z-agnieszka
20-03-2014, 21:14
Nie wiem czy dobrze piszę w tym dziale, ale chciałam zapytać czy dobrze wiążę swoją małą.
Ma prawie 4 miesiące. nie jestem pewna czy wystarczająco mocno naciągam, ale jak mocniej naciągnę to główkę ma prawie przyklejoną do mojej klatki piersiowej, spojrzyjcie na zdjęcia- nie wiem czy te nóżki mogą tak być? kolanka nie są powyżej pupy, nie widzę litery "M"...jak trochę mi się powierci, to zaraz trochę się skrzywi... Proszę o uwagi...
Jak jest z noszeniem w chuście latem, nie jest za gorąco.... dziś było zaledwie 18 stopni, a ja za przeproszeniem spociłam się jak wieprz, a poszłam tylko na pocztę, a miałam tylko koszulkę i bluzkę z wiskozy na długi rękaw... a co będzie jak będzie stopni 25-30?
http://images62.fotosik.pl/784/8d89a88dea69b751m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8d89a88dea69b751)
http://images61.fotosik.pl/782/d358be4fb5881116m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d358be4fb5881116)
z-agnieszka
02-04-2014, 13:33
puk puk, jest tu kto?
Masz możliwość zrobienia zdjęć z większej odległości? Mogą być nawet zdjęcia twego odbicia w lustrze. Na tych zdjęciach ciężko ocenić ułożenie dziecka. Nie widać jak ułożone są stópki. Z tego co narazie zaobserwowałam, to za dużo jest materiału przy szyjce i przez to górna krawędź nie jest dociągnięta.
z-agnieszka
04-04-2014, 13:47
jak będę ją motać następnym razem to zrobię...
RoxieSTB
04-04-2014, 14:09
Wiecej odpowiedzi uzyskasz w dziale 'chustowiazanie' Wydaje mi sie ze tutaj malo kto zaglada
z-agnieszka
09-04-2014, 16:20
przesyłam zdjęcia, sama widzę że na górze trochę niedociągnięte, ale czy te nóżki tak mogą być czy nie za bardzo zwisają, czy mają być wyżej? i czy mała nie jest za wysoko?
http://images62.fotosik.pl/862/018e866b01aa0279m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=018e866b01aa0279)
http://images63.fotosik.pl/860/a3694414ff5d70ccm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a3694414ff5d70cc)
Zwisaja nózki za bardzo, za mała dupkowpadka, jej kolanka powinny być na wysokości jej pępka mniej więcej.
Wygodnie Ci jest? Bo Mała dość wysoko właśnie.
z-agnieszka
09-04-2014, 18:16
Zwisaja nózki za bardzo, za mała dupkowpadka, jej kolanka powinny być na wysokości jej pępka mniej więcej.
Wygodnie Ci jest? Bo Mała dość wysoko właśnie.
mam mocniej dociągnąć dolną krawędź?
wolałabym mieć ją niżej, ale jak dociągam chustę to jakoś mi się tak wychodzi że mam ją pod samą brodą:frown....coś ta kieszonka nie dla mnie,...
ostatnio spróbowałam podwójny X i jakoś mi jest wygodniej i ona siedzi właśnie z nóżkami baaardzo "na żabkę"
ja tez amatorka, ale może coś poradzę :ninja:
Umieść całą "konstrukcję" niżej, bo dzieć i tak Ci podjedzie do góry. Włóż więcej materiału między was, tego między waszymi ciałami, tak, żeby Was oddzielał. Zrób większą dupkowpaskę, czyli kolanka wyżej. Dociągnij chustę, ale całość, ma ładnie otulac córkę, podtrzymywac ja cała. Na tych ostatnich zdjęciach jest tez za bardzo spionizowana, pamietaj o tym, że jej kregosłup jeszcze jest wygiety fizjologicznie w C - postaraj się zachować te krzywiznę.Z tego co pamiętam, to podwójny X raczej nie jest zalecany, bo za duże odwiedzenie powoduje no i nie podtrzymuje tak bardzo kręgosłupa.
To tak na szybko tyle...
A z czego wiążesz? z filmiku, z instrukcji?
z-agnieszka
11-04-2014, 12:05
.Z tego co pamiętam, to podwójny X raczej nie jest zalecany, bo za duże odwiedzenie powoduje no i nie podtrzymuje tak bardzo kręgosłupa.
To tak na szybko tyle...
A z czego wiążesz? z filmiku, z instrukcji?
no kurczę, a ten podwójny x bardziej mi podpasował niż kieszonka, więc będę musiała poćwiczyc jeszcze z kieszonką...dzięki za uwagi, spróbuję... robiłam według instrukcji zdjęciowej lenny lamb, filmik też jakiś na you tube oglądałam i to wszystko wydawało się takie proste....ale żeby to wszystko podociągać jak trzeba i by było wygodnie to masakra... ostatnio mąż mi pomógł ją zarzucić na plecy, ale tam dociąganie to dla mnie katastrofa....
zresztą jak mocniej dociągam to córka tak się wierci i marudzi że mam wrażenie że jej za ciasno i niewygodnie...sama nie wiem...dlatego w chustę ładuję ją tylko jak szybko do sklepu, albo z psem muszę wyjść...:(
Mayka1981
13-04-2014, 10:32
Cześć, faktycznie może by przenieść do działu bardziej wiązaniowego ;) no ale pomocne chustomamy widzę, ze się znalazły jdnak :)
Zastanawia mnie duża różnica między zdjęciami z pierwszych zdjęć i z kolejnych - na początku wiązałaś na śpiocha i w większej ilości ciuchów? Bo w 1 poście mam wrażeniem, że masz tam miękkiego misia ;) a na kolejnym, że masz wyrywającego się wiekoluda :)
Duża ta Twoja panna dość, do tego jak widzisz ewidentnie że się coś jej nie podoba można pokombinować z innym wiązaniem - plecy na ten przykład ;) ale skoro wiązałaś też 2x - to może pokaż 2x? Każde wiązanie można zawiązać źle lub dobrze, różnica polega na tym, że w niektórych źle zawiązanych się nosić po prostu nie da a w innych się od biedy da - co może uśpić czujność wiążącego, "bo przecież jej/jemu wygodnie".
Przy kieszonce trzeba dobrze wycyrklować z ilością materiału zostawionego dla dziecka przed włożeniem, włożyć, przyjąć jak najlepszą pozycję (o ile młodzież się nie wyrywa) i szybko dociągnąć "po całości" - wtedy mamy dziecko zabezpieczone, możemy sobie chodzić, śpiewać i nie denerwować "wkładu" kolejnymi krokami dociąganiowymi, a w międzyczasie dokonać oględzin co mamy do poprawki i popracować nad tymi fragmentami - tzn jasne, całość trzeba równomiernie dociągnąć - ale to ma być efekt końcowy, droga ku temu wcale nie musi oznaczać mozolnego pracowania nad każdym paskiem, jak się załapie na czym wiązanie polega i jak je w danej sytuacji najsprawniej ogarnąć. Więc postawiłabym na dobre przygotowanie kieszeni i usadownienie małej niżej na swoim brzuchu - i zobaczyła, dokąd mnie to zaprowadzi... :)
z-agnieszka
14-04-2014, 05:37
Cześć, faktycznie może by przenieść do działu bardziej wiązaniowego ;) no ale pomocne chustomamy widzę, ze się znalazły jdnak :)
Zastanawia mnie duża różnica między zdjęciami z pierwszych zdjęć i z kolejnych - na początku wiązałaś na śpiocha i w większej ilości ciuchów? Bo w 1 poście mam wrażeniem, że masz tam miękkiego misia ;) a na kolejnym, że masz wyrywającego się wiekoluda :)
na zdjęciach pierwszych wiązałam ją rzeczywiście w kombinezonie, więc była trochę grubiej ubrana, a śpiochem stała się dopiero wewnątrz :)
Może niech adminka przeniesie wątek do działu Chustowiązanie :)
z-agnieszka
14-04-2014, 07:06
poprosiłam o przeniesienie
z-agnieszka
19-04-2014, 22:03
czy zdarza wam się że dziecko uleje podczas noszenia w chuście? - to znak że chusta jest za mocno dociągnięta? i nie nosiłam od razu po jedzeniu, ale po godzinie, półtorej...
Ciągle jak ją motam to wychodzi mi za wysoko :-(
FatalFuchsia
19-04-2014, 22:11
Z taką dużą dziewczyną to będzie Ci wygodniej na plecach.
Owszem zdarzało mi się, że dziecko ulewało, także w chuście. Bo było małe, wyrosło z tego.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.