Zobacz pełną wersję : dluga chusta - plecak prosty
Martulec
14-03-2014, 09:55
mam sporo chust 5,6 (na razie nie chcę ich sprzedawać, zamieniać)- a głownie się nosimy w plecaku, i chciałam zapytać czy macie jakieś patenty co zrobić z dyndającymi połami w plecaku prostym? Tybetan mnie dusi, nie chodzi mi też o koszulkę, tylko prosty z 6, gdzie nie chcę się zaplątać w poły ;)
Najlepiej jeszcze jakby jakieś zdjęcia...
Nie znalazłam tematu podobnego, gdzieś kiedyś mi mignęło zdjęcie że któraś z Was się dwa razy okręca wokół pasa. Ale może jeszcze jakieś wygodne i artystyczne pomysły?
Chciałam Tobie tybetana zaproponować, ale ja rozkładam poły na piersiach-tak, jakbym robiła sobie stanik. Finalnie wychodzi to niżej niż standardowe przełożenie.
Ja nie cierpię tybetana i innych krzyżowań na klacie a jak wiązałam plecak z długiej to zwyczajnie po zawiązaniu węzła z przodu poły dawałam do tyłu i tak jeszcze raz luźno zawiązywałam na raz.
Kukarda z przodu :) tylko musisz wtedy wiazac na wierzchu bo ciezko pod kurtke wcisnąć ;)
owin sie reszta materialu jeszcze raz?
Martulec
14-03-2014, 11:08
dzięki dziewczyny :)
tybetan niestety nie zdał u mnie egzaminu, ale nawet nie chodzi o to na jakiej jest wysokości tylko że wtedy cały ciężar czuję w odcinku piersiowym kręgosłupa i tchu mi brak - stąd moje określenie duszenia
właśnie chciałam coś artystycznego bardziej niż ponowne owinięcie się - lati, pomysł z kokardą <3 (jako że jestem stara i pamiętam jeszcze Dynastię to od razu mi się skojarzyło z jedną z sukien Alexis, czerwoną z kokardą na tyłku...), gdzieś czytałam, że któraś z Was wiązała normalnie w pasie, a potem poły jak do tybetana?
Mi tez kokarda to z taka na tyłku sie kojarzy właśnie, też dynastie pamiętam :D
Ja wiązałam na pawiach konopnych bo mam wlasnie 6 a nosilam mlodego w plecaku prostym.
owieczka33
14-03-2014, 22:46
Kurcze, a mi poprostu poły dyndaja luzem, bo bardzo lubię 5 i 6 i tylko w nich noszę. ;)
kachna_zg
14-03-2014, 23:06
jak mi przeszkadzają to wkładam je w kieszenie tylne ;)
Ja sobie przekładam ogon przez zwiazane poły w pasie. Tak do połowy.
tabletowo pisane
maroussia
14-03-2014, 23:12
gdzieś czytałam, że któraś z Was wiązała normalnie w pasie, a potem poły jak do tybetana?
Ja nie pisałam tego, ale nad morzem brałam poły do góry, przekładałam i wiązałam kokardkę. :)
Owieczka, ale Ty jesteś wysoka i masz ogony krótsze. :)
Zazwyczaj z 6 owijam się dwa razy w pasie, a jak mi nie starcza to owijam się raz, a to co zostanie zawijam w to, co zawiązałam w pasie :)
Martulec
15-03-2014, 09:11
Dzieki dziewczyny!
Owieczko, chciałam napisać dokładnie to co Maroussia - ja jestem wzrostu siedzącego psa więc mi te poły czasem przeszkadzają :)
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk
martekle
12-04-2014, 15:02
Martulec <3
rozwaliłaś mnie wzrostem siedzącego psa ;p
kurczę ja to lubię jak mi coś wisi między nogami ;p
Wniosek musisz te 6 posprzedawać i nosić w 4 i 5 ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.