avalonne
12-03-2014, 09:18
Na forum trafiłam szukając dobrej chusty, jaką mogłabym sprawić sobie i maleństwu.
Mam aktualnie trzy pociechy, trzech chłopców. Najstarszy, urodzony w 2005 roku nie był noszony w żadnej chuście - to było dziecko jak aniołek, potrafiło leżeć przez godzinę i patrzeć się na coś kolorowego.
Drugi synek urodził mi się w 2007 roku i wówczas zaczął się problem, jak zrobić cokolwiek w domu, gdy dziecko tęskni za bliskością mamy. Wówczas przeczytałam o chustach. Nie było mnie stać na zakup dobrej chusty, więc uszyłam własną - ze starej poszwy flanelowej na kołdrę. Chusta służyła mi przez cały okres niemowlęctwa drugiego synka, choć używałam jej tylko w domu.
W styczniu tego roku na świat przyszedł trzeci mój synek. Z tej okazji stwierdziłam, że muszę już w końcu dorobić się porządnej chusty. I szukając czegoś zadowalającego, trafiłam tutaj do Was, przeglądając Internet w poszukiwaniu ofert chuścianych. Skusiła mnie Zara Triyellow sprzedawana przez Wikę. Najmłodszy mój skarb będzie więc noszony na żółto :) i myślę, że tym razem będziemy już zabierac chustę do galerii i na spacery :)
Pozdrawiam.
Mam aktualnie trzy pociechy, trzech chłopców. Najstarszy, urodzony w 2005 roku nie był noszony w żadnej chuście - to było dziecko jak aniołek, potrafiło leżeć przez godzinę i patrzeć się na coś kolorowego.
Drugi synek urodził mi się w 2007 roku i wówczas zaczął się problem, jak zrobić cokolwiek w domu, gdy dziecko tęskni za bliskością mamy. Wówczas przeczytałam o chustach. Nie było mnie stać na zakup dobrej chusty, więc uszyłam własną - ze starej poszwy flanelowej na kołdrę. Chusta służyła mi przez cały okres niemowlęctwa drugiego synka, choć używałam jej tylko w domu.
W styczniu tego roku na świat przyszedł trzeci mój synek. Z tej okazji stwierdziłam, że muszę już w końcu dorobić się porządnej chusty. I szukając czegoś zadowalającego, trafiłam tutaj do Was, przeglądając Internet w poszukiwaniu ofert chuścianych. Skusiła mnie Zara Triyellow sprzedawana przez Wikę. Najmłodszy mój skarb będzie więc noszony na żółto :) i myślę, że tym razem będziemy już zabierac chustę do galerii i na spacery :)
Pozdrawiam.