Zobacz pełną wersję : Kolejne dziecko na wielo?
Wiewiórka
02-03-2014, 18:08
Temat z gatunku głupio- mądrych:wink:
Gdybyście miały kolejne dzieci jakbyście je pieluchowali? Od razu piszę żeby nie brać pod uwagę że mam dla tego dziecka pieluchy to posłużą kolejnym. Załóżmy że pozbyłyście sie swojego stosiku pieluchowego. Zaraz zapewne padnie pytanie- czy jestem w ciaży:lol:? nie nie jestem, nie planuję więcej dzieci. No to sobie pogdybamy
No więc u mnie by było tak jak u syna- czyli pieluchowanie wielo od wyjścia ze szpitala. Bardzo bardzo rzadko jednorazówka. Mimo mini kryzysikówktóre ekspresowo mijały kolejne bym pieluchowała wielo, w końcu jestem pieluchowouzależniona i chetnie wypróbowałabym nowe rodzaje pieluch i nowe wzorki:duh: Nie minęło mi mimo ponad 2,5 letniego pieluchowania (licząc z córką to w sumie ponad 3 lata ale to była końcówka jej pieluchowania jak zaczynalismy z wielo)
A moze zraziłyście się wielo i kolejne na pampkach?
WIELORAZÓWKI :) Pokochałam, zdrowo, tanio, i ślicznie wyglądają. Same plusy widzę.
Wielo, tak myślę. Nawet jeśli kolejne także będzie szczupakiem się będzie trzeba nagimnastykować, szukać itp to i tak warto.
abcd_2007
02-03-2014, 18:22
U nas tak jak u Ciebie Wiewiórko na pewno były by (bedą:)) wielo od wyjścia ze szpitala
ja też na razie zakładam że jak będę miała kolejnego bobasa to będziemy używać wielo od wyjścia ze szpitala :) na razie stosiku po córci się nie pozbyłam :)
Trzecie dziecko TEŻ na wielo :D
margolcia1006
02-03-2014, 18:41
Młodą zaczęłam pieluchowac jak miała 7 miesięcy. Pewnie zaczęłabym wcześniej ale właśnie wtedy pierwszy raz zobaczyłam u koleżanki córci wielorazówkę na doopce i się zakochałam ! :) Jak córcia miała 2 lata urodził się synek. Od wyjścia ze szpitala był na wielo. I szczerze mówiąc te pierwsze 4 miesiące najfajniej mi się pieluchowało. Miałam kilka malusieńki otulaczyków plus tetrę kikko. Uwielbiałam go przebierać :) Później musiałam dokupić więcej kieszonek bo jeszcze przez pewien okres pieluchy były użytkowane przez dwójkę równoczesnie. Do konca okresu pieluchowania dzieciaki byly na wielo. Nawet na wakacje zabierałam wielorazówki :) a jaka byłam dumna kiedy synek z taką kolorową doopką paradował po plaży :)
Gdybym miała kolejne dziecko na pewno używałabym wielo. Przekonują mnie nie tylko względy ekonomiczo-ekologiczne ale też estetyczne :).
panthera
02-03-2014, 19:01
ja to się do pampków zraziłam przy Damianie więc jak tylko dorwałam wielo to z radością na nie przeszłam przy Macku i z premedytacja trzymam dla kolejnego. gdybym wyprzedała - to tez na wielo, aczkolwiek nie wiem czy od noworodka czy dopiero jakby dorosło do OS.
jednorazówki eko - tez biorę pod uwagę jako awaryjne (pralka padnie, pieluchy nie wyschły lub nie mam gdzie wysuszyć, albo jak będę gdzieś, gdzie nie będzie dostępu do pralki, ew na czas dłuższej podróży pociągiem i krótszej komunikacją miejską gdzie każdy dodatkowy gram i miejsce w plecaku się liczy - czyli w zasadzie tak jak korzystałam przy Maćku). Dla mnie ważne też że mąż jest przekonany do wielo i nie ma problemu ze zmianą pieluszki a nawet z zapieraniem jej w razie potrzeby.
Dla mnie ważne też że mąż jest przekonany do wielo i nie ma problemu ze zmianą pieluszki a nawet z zapieraniem jej w razie potrzeby.
O! U nas to samo :)
Powiedziałabym nawet, że woli spierać te pieluchy i ogarniać je przed wsadzeniem do wiaderka, niż zmienić..
wielo wielo i tylko wielo bez względu na płeć i ilość prania wielo!!!!Jestem w nich niezmiennie zakochana marzy nam się kolejna pocieszka i zdrowe przewijanie karmienie chowanie tylko żal mi,że chusta odpadnie ale wielo na zawsze tym bardziej po tym jak zobaczyłam jak pampki potrafią uczulać i jak wygląda pod nimi skóra z młodszym od kiedy przeszłam na wielo(miał ok 6 miesięcy)nie wiedziałam co to krem do pupy.
A ja nie wiem... to zależałoby od wielu czynników: kiedy to kolejne dziecko by się pojawiło, ile bym miała dla niego czasu, czy istniałoby to forum (nie wyobrażam sobie kompletowania stosiku z samych nówek) i innych. W każdym razie na pewno nie używałabym tylko i wyłącznie samych wielo, ale stosowała system mieszany. Eko jednorazówki to w ogóle nie moja bajka - może gdybym miała nieograniczone fundusze, to właśnie nimi bym pieluchowała.
ewaibartek
02-03-2014, 19:52
ja wielo
i na pewno bym używała od urodzenia, bo teraz taki wybór s-xs ,że tylko kupować :)
na pewno wielorazówki byłyby w użyciu, nie wiem tylko czy od samego początku czy też dopiero od rozszerzenia diety (wizja spierania mlecznych kup mnie nie przekonuje…).
no ale dla mnie to pytanie czysto hipotetyczne, bo drugiej okazji do wielorazowego pieluchowania mieć już nie będę, tak więc teraz wyżywam się w temacie ;)
A ja nie wiem... to zależałoby od wielu czynników: kiedy to kolejne dziecko by się pojawiło, ile bym miała dla niego czasu, czy istniałoby to forum (nie wyobrażam sobie kompletowania stosiku z samych nówek) i innych. W każdym razie na pewno nie używałabym tylko i wyłącznie samych wielo, ale stosowała system mieszany. Eko jednorazówki to w ogóle nie moja bajka - może gdybym miała nieograniczone fundusze, to właśnie nimi bym pieluchowała.
Podpisuję się pod tym. A poza tym to strasznie jestem ciekawa s i xs.
Napewno wielo! Teraz nabyłabym te malusie s i xs żeby zacząć wcześniej niż w 3 m-cu :-)
ja wielo, dwie na raz pieluchowałam to nic mi nie straszne
a poza tym jak tylko czuję zapaszek jednorazówki u czyjegoś dziecka to nadal mnie mdli
Zdecydowanie, przy drugim dziecku także będziemy używali wielorazówek.
Wielo. Nawet jakby mnie kryzys dopadl ;-) ja tam sobie daje czasem odsapnac i zakladam jedno(wtedy robie jakis stripping np.) nie wiem jak jest z maluszkami ale probowalabym :-)
Zdecydowanie drugie tez będzie na wielo. Część za małych pieluch już czeka schowana :) Poprzednio zaczęliśmy się wielopieluchować gdzieś od 3 miesiąca, teraz zamierzam niemal od początku. Spieranie mlecznych kup z pieluch wielorazowych to drobnostka. Gorzej było z pampersami, bo co chwila mieliśmy przecieki i kupę na ubraniach. W wielo nam się to nie zdarzyło.
Jakiś taki stronniczy ten wątek - weszłam, bo liczyłam na obrońców pampków, a tu tylko wielo, wielo..;-)
No ja też oczywiście kolejne dziecko na wielo - spieranie kup nie straszne jak są papierki jednorazowe:-) tylko nie wiem czy nie poczekam z wielo aż odpadnie pępek
przy następnym też używam wielo
są różnicę - częściej mi się nie chce i idą pampki oraz nie testuję już różności tak jak wtedy (podobnie zresztą z chustami) - co się miałam napróbować to się już napróbowałam, nie mam poczucia, że zostało mi tyyyyle do odkrycia, no przy noworodku były nowości, np próby z prefoldami (pozytywne bardzo) etc, bo noworodka wcześniej nie wielo-pieluchowałam;
Przy czym - zaskakująco dla mnie samej - po tych wszystkich próbach na starszym synku sprawdza mi się mniej więcej to, co planowałam w ciąży, czyli system do którego doszłam pod koniec pieluchowania starszego - formowanki z wełnianymi gatkami* a na wyjścia SIO, głownie itti bitti.
* przy mniejszym maluchu planowane były wełniane otulacze a nie gatki; wyszło jednak, że często wełna nam na początku ciekła (cienkie norowodkowe formowanki + długie drzemki) i ku mojemu zaskoczeniu lepiej sprawdzał się otulacz pulowy.
Ja też przy drugim dziecku doszłam do systemu chłonna formowanka plus spodenki wełniane własnej roboty (okazały się lepsze niż gatki storcheny ku mojemu własnemu zaskoczeniu). Rewelacja w porównaniu do pierwszego dziecka na tetrze, składanych, IB SIO, otulaczach PULowych.
Ja byłam przekonana ze wielo i tylko wielo przy blizniakach ale życie mi zweryfikowało niestety założenia i choc nie cierpię pampeesow to jedziemy systemem mieszanym: w dzien wielo w nocy jednorazowki. Nie jestem do końca zadowolona bo wolałabym tylko wielo ale na razie sie nie udało bo w nocy przebieram co drugie karmienie jesli dzieci zasna a wielo nie dawały rady.
Ja poobnie, w nocy jednorazowki, no i jak juz starsze to mi sie ine chce bawic i jednorazowki wale (w zludnej nadziei, ze to juz niedlugo, hehe), ale malucha kolejnego tez w wielo, tzn. systemem mieszanym. Ale jak juz pepek odpadnie.
wielo:) wielo :) ...:wash::hang:synka pieluchuję tylko wielo (od 4kg) i kolejny maluch będzie na wielo:). Od 7 miesięcy nie wydałam złotówki na jednorazówki:applause:
kornflejka
03-03-2014, 16:38
Każde następne zdecydowanie na wielo :) z małymi oczywiście wyjątkami na wyjątkowe sytuacje kiedy jednorazowki się przydają.
Też następnym razem bym się nie cykała do szpitala wziąć. Uwielbiam zmieniać Grubciowi pieluchy:rolleye:
a ja się zastanawiam, czt dam ewentualnie radę na początku od początku z wielo.. ta kupa w każdą pieluchę mnie przeraża :P
Od 7 miesięcy nie wydałam złotówki na jednorazówki:applause:
No to ja identycznie i widzę, że dzieci mamy w podobnym wieku. :D Każde następne dziecię tylko i wyłącznie na wielo (no, poza szpitalem). Fajnie być ortodoksem w takiej dziedzinie. ;)
a ja się zastanawiam, czt dam ewentualnie radę na początku od początku z wielo.. ta kupa w każdą pieluchę mnie przeraża :P
No ale wiesz są dzieci które robią kupę mleczną raz na pięć dni. Przecież nie wiesz jaki Ci się trafi egzemplarz. Poza tym one wcale nie tak źle się spłukują. No i można wysadzać. ;)
andzia330
14-03-2014, 01:57
u mnie drugie jak najbardziej tez wielo. Ale podobnie jak jul nie chce mi sie probowac i sprawdzac kolejnych rozwiazan ;) mam zestaw jest ok, nawet nie wiem co teraz jet na rynku!
Ale z chustami tez tak mam ;)
ja nastepne ma bank bede wielopieluchowac i licze na to, ze wyprobowane na blizniakach rozwiazania pozwola unikac bledow od poczatku
milorzab
14-03-2014, 12:13
Nie pieluchuję wielo Maksa, a poprzednie dziecko, Weronikę pieluchowałam
Nie wyszło nam na razie. Maks bardzo często kupki robił, właściwa każda pielucha to do niedawna była kupa. Bez kremu mega odparzenie od razu. Przesikuje pieluchy. Mam dużo pieluch, różne. Było mu niewygodnie. Był bardziej marudny w wielo, wybudzał się łatwiej. Niezależnie - sucho/mokro od pupy.
Plus ja nie mam takiego ciśnienia. Mam bardzo dużo prania nawet bez pieluch.
Ja następne na pewno w wielo, najchętniej od początku, w końcu jeszcze nie wypróbowywałam newbornów i s-ek:D
Kasia była na wielo odkąd skończyła dwa miesiące, do dwóch lat i dwóch miesięcy - potem jedno, bo poniekąd zmusiły mnie do tego panie w żłobku, ku mojej rozpaczy i złości (a może miały rację - bo chodziło o naprawdę koszmarne odparzenia, które zaczęły się wtedy robić, i które wyleczyly się dopiero w pampkach). Do tamtego momentu poza wakacjami mocno wyjazdowymi tylko wielorazówki, byłam dosyć radykalna.
Teraz - jedno :ninja: Wiedziałam że nie chcę zaczynać od razu, kiedy kupa jest dwadzieścia razy dziennie, i że pewnie zacznę jak z Kasią, po jakichś dwóch miesiącach... No i nie chce mi się, nie mam ciśnienia zupełnie. Pieluchy maluszkowe pożyczyłam przyjaciółce, teraz weźmie chyba one size... Nie chce mi się prać (i tak piorę w zasadzie codziennie), czy raczej suszyć na kolejnej suszarce rozstawionej w domu, nie chce mi się przewijać jeszcze częściej (Kalina nie lubi mieć mokro, nawet "mokro" pampkowe jej przeszkadza), nie chcę fundować małej wielkiej pupy (widzę jak wygodnie jest jej teraz...)... Owszem, wkurza mnie wyrzucanie tony śmieći, ale nie na tyle żeby to moje niechcenie przezwyciężyć ;-) No i pamiętam tamte Kasiowe rany i trochę się boję, że to mogłoby się powtórzyć...
jabłuszko86
14-03-2014, 13:31
Mój pierworodny był dzieckiem pampersów, kiedy naszedł czas odpieluchowywania zaczęłam zakładać jemu tetrę z ceratą, jak zaszłam w drugą ciążę dowiedziałam się, że istnieją wielorazówki, kupiłam 20 kieszonek i mnóstwo tetry i tak się pieluchowalismy dwa lata. Najmłodszy syn jest na wilorazówkach odkąd skończył 2 tygodnie (wtedy odpadł mu pępek), jeżeli zaszłabym w kolejną ciążę następny bobas też na tyłku nosiłby pieluchy wielo :)
Ja też kocham wielo i pieluchujemy drugiego malucha wielo(pierwsze na wielo było też)
Grejpfrutella
16-03-2014, 00:13
zaczelam u Staska stosowac wielo w miare wczesnie, bo ok. 3 tygodnia, ale przy kolejnym dziecku na pewno zaczne jeszcze szybciej, mozliwe, ze od wyjscia ze szpitala :) i na pewno zaopatrze sie w wiecej S-ek, te z Milovii i Pupeko sluzyly nam baardzo dlugo, a martwilam sie, ze sie nie oplaca kupowac ;)
rozumiem Livade, bo u nas tez ostatnio pojawily sie jakies takie liszaje i tez szybciej sie goily w pampkach, bo moglam je super natluscic mascia z euceryna i nie martwilam sie, ze zniszcze pieluche...poza tym mialam wrazenie, ze te plamy gorzej wygladaja po kontakcie z takim wilgotnym mikropolarem niz z chemia z pampersa...
Przy pierworodnym wielorazówki miały być w użyciu od powrotu ze szpitala. Jednak plany swoje, a życie swoje - ja się musiałam najpierw ogarnąć ogólnie z nowym życiem z noworodkiem i ze sobą (miesiąc baby bluesa), dodatkowo kikut pępowinowy długo nie odpadał. Teraz nie pamiętam, kiedy zaczęliśmy stosować wielo - chyba w drugim miesiącu najwcześniej i to tylko na dzień. Po kilku miesiącach doszło do przełomu i wielorazówki zakładane były także na noc. Jednorazówki używane były tylko na dłuższe wyjazdy i przy biegunce.
Teraz czekam na drugiego bobasa i jestem mądrzejsza, choć nie wiem, czy jednak nie spanikuję. Fajnie, że jest teraz tyle otulaczy na malutkie pupki, ale jednak kupa za kupą przy każdym karmieniu trochę mnie przeraża. No cóż... zobaczymy za 3 miesiące.
ania_przyszłamama
05-06-2014, 14:57
ja teraz pieluchuję drugie dziecko, i oczywiście tez na wielo. Teraz to już zupełnie nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Przy pierwszym dziecku bałam się zało0żyć wielo do lekarza,no bo co ludzie powiedzą?? Teraz jestem bardziej odważna. I chociaż nadal w moim otoczeniu jestem jedyną mamą na wielo, to trudno. Po prostu lubię jak moje dziecko ma na pupie śliczny, pachnący materiał a nie pampka, (bo one zawsze mi śmierdziały, to samo mam z chusteczkami nawilżanymi)
ja teraz pieluchuję drugie dziecko, i oczywiście tez na wielo. Teraz to już zupełnie nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Przy pierwszym dziecku bałam się zało0żyć wielo do lekarza,no bo co ludzie powiedzą?? Teraz jestem bardziej odważna. I chociaż nadal w moim otoczeniu jestem jedyną mamą na wielo, to trudno. Po prostu lubię jak moje dziecko ma na pupie śliczny, pachnący materiał a nie pampka, (bo one zawsze mi śmierdziały, to samo mam z chusteczkami nawilżanymi)
ja się uważam za osobę "światłą" właśnie dlatego, że między innymi używam wielorazówek a nie pampersów. Do lekarza zawsze zakładam synowi wielo, niech się nasi lekarze trochę dokształcą. Położna, która do nas na początku przychodziła była zachwycona wielorazówkami, bo mojej małej miejscowości niewiele osób wie co to takiego i po głowie się klupią "tetry używasz"?, wtedy ja otwieram torbę z pieluchami i jest "wow, co to takiego?"
aniaszew
05-06-2014, 19:28
Pieluchować wielorazowo zaczęłam dopiero ostatnie dziecko, przy trzecim sie wahałam , ale nie ogarnęłam tematu ( nie trafiam na to forum:-( ). Następnego pewnie nie będzie , ale tak myśle ,że też bym pieluchowała od początku. W ciąży bym sobie nakupowała maleńkich śliczności . . Teraz już wiem co lubię i które firmy mi odpowiadają .
sylviontko
01-07-2014, 22:03
ja na pewno wielo (może z małymi przerwami na jedno) ale zdecydowanie wielo, bo je kocham (głupia jestem ;) )
więc kocham wielo, chciałabym wypróbować nowości i nie wyobrażam sobie zapakować dziecia na stałe w jednorazówki !
moje dzieci odpieluchowały się w wieku 2,5 i 3 lat, więc wyobraźcie sobie siebie w jednorazowych podpaskach 24/h przez 3 lata non stop... okropność!
zdecydowanie wielo od urodzenia/wyjścia ze szpiatala z przerwami na wyjazdy/urlop
no to dopiszę się do mam stosujących wielo.... wyjątek stanowi urlop (pod namiot jeździmy) i biegunki (miałam takie przy Franku) tym razem zacznę od wyjścia ze szpitala, jestem ciekawa czy udźwignę temat częstych kupek....:ninja: nakupowałam noworodkowych ślicznych otulaczyków i małych bambusowych skaładanych, prefoldy i inne śliczności mam nadzieję że dam radę :)
wielo, zdecydowanie:) tak mi strasznie przykro, ze nie mam kogo pieluchować...:beat:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.