Niegdyś mozna było dziecko....

[owieczka33]

Niegdys mozna było wysłać dziecko pocztą. Warunkiem było naklejenie znaczka na ubranko. Wysyłano dzieci aby na przykłąd odwiedziły dziadków.

Nie jest to chusta, ale w sumie to "nosidełko"... no dobra- torba listonoszka!

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/t1/1524898_641076452617785_515751935_n.jpg

Stąd: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=641076452617785&set=a.155432101182225.34014.151389314919837&type=1&theater

[abcd_2007]

:omg: Ha ha ha :lool:
Dobre :thumbs up:

[giovanka]

O! Muszę spróbować! Podeślę babuni słodki upominek, gdy będzie miał eskalację buntu :-D :-D :-D

[melodi]

Hahahaa świetne :D

[len_a]

świetne:thumbs up::thumbs up::thumbs up:

[marynarka]

Fajnie ;) " Hej, co dzisiaj robiłaś???" "A nic, właśnie wracam z poczty. Wysyłałam syna do ciotki. :)"

[margolcia]

fajowe :) do dziadków mamy 300 metrów, ciekawe, ile czasu by szedł polecony priorytet:confused:

[Paprotka]

fajowe :) do dziadków mamy 300 metrów, ciekawe, ile czasu by szedł polecony priorytet:confused:

I jaki byłby koszt :D

[rodzynka007]

heh nie wyobrazam sobie tak poslania dziecka :P chyba ze to bylo doreczenie w ciagu godziny :P

[Filippa]

Niestety było drugie dno, poczytajcie komentarze.

[jabłuszko86]

Moja mama mi opowiadała, że mając 7 lub 8 lat rodzice wsadzali ją do pociągu z kartką na szyi i tak jechała 400 km do dziadków na wieś, jak dla mnie masakra.

[czindirela]

Czyli "Awantura o Basię", to nie taka zupełna fikcja ;)