PDA

Zobacz pełną wersję : didy tai dla noworodka/małego niemowlaka czy jednak chusta?



mikulo
10-02-2014, 10:02
Zastanawiam się nad didy tai zamiast chusty tkanej od urodzenia lub w niedalekiej przyszłości po urodzeniu.
Czy nadaje się dla takiego maluszka, jest rekomendowane od 0+, ale jak faktycznie? Ktoś używał? Kieruję się szybkością zakładania, wygodą noszenia oraz przewiewnoscią, bo przed nami byłoby lato.
Dzięki!

owieczka33
10-02-2014, 10:25
Nosidełka w tym i Didy tai- nadają się dla siedzących dzieci. Nie jesteś w stanie ułożyć w nim noworodka aby był ułożony fizjologiczne. Takie możliwości daje Ci chusta.
Kangurek- wiązanie polecane dla noworodków jest przewiewny, zatem nie martw się tym:-)

Muminmamma
10-02-2014, 13:18
moje wrazenia z diddy tai- bardziej przewiewne niz chusta, zakladania podobnie czasowo jak chusta, tylko mniejsza waga i objetosc, fajne rozwiazanie do zmiany rozszerzenia panela- mozna regulowac oraz do zakrywania/podpierania glowy jak zasnie (na bocznych sznureczkach). musze przyznac ze troche nosilam w moim nowym diddy tai-u niespelna 3 miesieczne dziecko i tak ladnie mialo zaokraglone zabkowo plecki oraz pupke nizej niz kolanka- pozycja wygladala lepiej niz na poczatku w kangurku zanim sie tego porzadnie nie nauczylam, dziecko szybko zasypialo. Wydaje mi sie ze w Didymosie to tez doradca certyfikowany rekomenduje diddy- tai dla 0+, tak ze mozna uznać ze zdania sa podzielone ;-)

Pat
10-02-2014, 15:59
Wydaje mi sie ze w Didymosie to tez doradca certyfikowany rekomenduje diddy- tai dla 0+, tak ze mozna uznać ze zdania sa podzielone ;-)

No ba! Przy Baby Bjorn też są zdania podzielone :mrgreen:

Zaokrąglone plecy można uzyskać w różny sposób, tak samo jak "pupę niżej niż kolanka", bo dziecko jest dość elastyczne. Nie znaczy to jednak, że uzyskana w nosidle pozycja będzie dla niego bezpieczna.

Muminmamma
10-02-2014, 21:54
No ba! Przy Baby Bjorn też są zdania podzielone :mrgreen:

Zaokrąglone plecy można uzyskać w różny sposób, tak samo jak "pupę niżej niż kolanka", bo dziecko jest dość elastyczne. Nie znaczy to jednak, że uzyskana w nosidle pozycja będzie dla niego bezpieczna.


BabyBjorn tez probowalam i po prostu czulam ze jest cos nie tak, zanim mialam spotkanie z doradca chustowym, ale z Diddy tai to nie jestem przekonana ze nie mozna. Didymos produkuje chusty, robi szkolenia z noszenia w chustach, (ale tez DTaiach)etc. W rożnych dziedzinach przynajmniej przekonują, mają strategię, że są etyczni - produkuja w UE, z organicznej bawełny a nie z importu z Indii jak robi cala reszta. Dlaczego wiec ulepszyli model Diddy Tai i go promuja rownolegle z innymi produktami a nie zrezygnowali z niego? Mają dużo do stracenia jeżeli stracą renomę - wiec dlaczego dalej w to brną? Dla pieniędzy? przecież sprzedają więcej chust niż DTaiow... nie wiem komu wierzyć ...

http://www.didymos.de/en/DIDYMagazine/Baby-Carriers/DidyTai/DidyTai-Details-and-Instructions/

Pat
10-02-2014, 23:28
BabyBjorn tez probowalam i po prostu czulam ze jest cos nie tak, zanim mialam spotkanie z doradca chustowym, ale z Diddy tai to nie jestem przekonana ze nie mozna. Didymos produkuje chusty, robi szkolenia z noszenia w chustach, (ale tez DTaiach)etc. W rożnych dziedzinach przynajmniej przekonują, mają strategię, że są etyczni - produkuja w UE, z organicznej bawełny a nie z importu z Indii jak robi cala reszta. Dlaczego wiec ulepszyli model Diddy Tai i go promuja rownolegle z innymi produktami a nie zrezygnowali z niego? Mają dużo do stracenia jeżeli stracą renomę - wiec dlaczego dalej w to brną? Dla pieniędzy? przecież sprzedają więcej chust niż DTaiow... nie wiem komu wierzyć ...

http://www.didymos.de/en/DIDYMagazine/Baby-Carriers/DidyTai/DidyTai-Details-and-Instructions/

Napiszę tak: na pierwszym zdjęciu widać fantastyczny szpagat, a na kolejnym (drugie od góry po lewej) widać, że nosidło nie daje stabilizacji bocznej dla ciała dziecka, a tym samym kręgosłupa. Ja nie wiem, jak ktoś chce w tym noworodka nosić albo malutkie niemowlę, ale jeśli ktoś bardzo chce, pewnie można ;)

A teraz serio:

Tu nie chodzi o renomę czy etykę pracy. Chodzi raczej o wychodzenie naprzeciw potrzebom rodziców. Didytai jest najsensowniejszym nosidełkiem dla najmłodszych, z jakim się spotkałam i widać, że twórcy mocno się starali, ale nosidło to jest nosidło. Nie każdy jest w stanie zamotać chustę tkaną i nie każdy chce. Dla wielu osób Didytai jest jakimś kompromisem, ale trzeba się liczyć z tym, że on nigdy nie da takiego zabezpieczenia jak chusta.

panthera
11-02-2014, 00:00
dziwne że tylko w Polsce nie zaleca się noszenia noworodków w nosidłach, tak samo jak i w elastyku. od doradcy któremu ufam słyszałam że można w nosidle uzyskać pozycję taka jak w chuście, ale tylko jeśli nosidło jest uszyte dokładnie na miarę danego dziecka, a o to raczej trudno w przypadku nosideł produkowanych masowo.
w sumie manduca tez jest polecana od noworodka a ja nie byłam w stanie uzyskać w przypadku Maćka prawidłowej pozycji tak gdzieś do 7 miesiąca.a
za to w MT szytym na miarę nosiłam 5 miesięcznego Maćka i było dobrze. niestety nosidło starczyło tylko na ok 3 miesiące.

owieczka33
11-02-2014, 00:33
Nie zaleca się, bo nie da się osiagnąc prawidłowego ułożenia kręgosłupa. Nasze ciało jest jednością- jezeli dziecko ma zbyt duże odwiedzenie nózek- a to zawsze będzie w nosidle, bo taka jest budowa i specyfika nosidła- nie ma szans ułozyć prawidłowo kręgosłupa.
Niezależnie, czy nosidło będzie szyte na miarę, czy do środka włożymy "wkładkę dla noworodka".
Pat zwróciła uwage na pierwsze zdjęci i "szpagat" zrobiony przez dziecko. O to chodzi- dziecko robi szpagat=nie ma mozliwości ułozyc fizjologicznie kręgosłupa. Pozamiatane.


Dziecko 5,6,7 miesięczne ma już nieco inaczej ukształtowany kregosłup niż noworodek. A najlepsze ułożenie uzyskamy przy dziecku siedzącym samodzielnie, którego kręgosłup ma już pewnien okreslony kształt, który pozwala mu na siedzenie w nosidle.

Panthera ma dużo racji w tym co pisze- najlepszy efekt osiągniemy nosidłem na miarę- dla mamy i dziecka. Tylko wada jest jedna- ile trzebaby miec takich nosideł? Więc producenci robią "uniwersalne" mniej lub bardziej.


Didy tai jest fajnym nosidłem. Z chusty. Fajnie pracuje. Jest starannie uszyty i ktoś kto je projektował włożył duzo inwencji by to nosidło było najlepsze i by móc osiągnąc ułożenie dziecka jak najbliższe fizjologcznemu.I jest super. Co nie znaczy, że włozyłabym w nie noworodka.

Dodam, że nie jestem fanka nosideł a Didy taia bym przygarnęła. :)

malgos
11-02-2014, 03:52
Miałam didytaia i bardzo uważnie mu sie przyglądałam i porównywałam z kangurkiem. Wg mnie to bardzo dobra alternatywa dla chusty gdzieś od ok 3 miesiąca życia, kiedy dziecko zaczyna sie wiercic i trudno zawiazac kangurka. Najlepsza pozycje w didytaiu uzyska sie w noszeniu z przodu i z wywiniętymi skrzydełkami i z pasami bocznymi oplatającymi dziecko, zeby byla stabilizacja boczna. No i przede wszystkim z podwiniętą miednicą, co da się zrobić ręcznie, ale trzeba wiedzieć jak (zawiazac,podwinac,poprawic dociagniecie), no i oczywiście zwężany panel, żeby uzyskać taki worek podobnie jak w kangurku, żeby nie było przeprostu kręgosłupa idącego od szpagatu. Wtedy jest zupelnie dobrze, oczywiście do czasu gdy panel nie zaczyna być za krótki i za wąski.

Pat
11-02-2014, 10:24
Nie da się uzyskać optymalnego podwinięcia miednicy w żadnym nosidle. Już to było wałkowane nie raz. Nie ma takiej możliwości, bo górna krawędź pasa biodrowego jest zawsze pozioma, a panel biegnie prostopadle do niego. Można jedynie wepchnąć pupę głębiej w panel i uzyskać złudzenie podwinięcia. Nie chciałabym po raz kolejny wchodzić w tę dyskusję. Kto jest przekonany, ten jest. Kto nie jest, ten nie jest.

Didytai jest alternatywą dla tych, którzy nie mogą lub nie chcą inaczej. Ok, tak bywa. Nigdy nie oceniam. To wybór rodzica. Ale to nie jest to samo co chusta.

Panthero, uwierz, nie tylko w Polsce, lecz generalnie w krajach, gdzie poświęca się dużo uwagi prawidłowej pielęgnacji noworodków i niemowląt. I to nie jest tak, że w jednym kraju dzieci się psują, a w innym nie. To jest kwestia tego, na ile zwraca się na to uwagę, na ile się o tym mówi, na ile redukuje się rodziców i kojarzy różne fakty.

(Wysłane z telefonu.)

mikulo
14-02-2014, 11:00
Dzięki, w takim razie zdecyduję się na razie na chustę. A w trakcie ewentualnie skuszę się na wypróbowanie nosidła.