PDA

Zobacz pełną wersję : Kangurek- sprawdzicie co do poprawy (mam nadzieję, że nie wszystko:P)



Pina
29-01-2014, 21:31
To nasza 3 próba widzę, że jeszcze jest niedociągnięta porządnie, chociaż nie wiem czemu bo dociągam i dociągam :P mam problem z chustą pod pupą, jak próbowałam wiązać wkładając małego do chusty to z czasem chusta wyszła spod pupy i była na plecach, więc spróbowałam brać małego już z chustą i raz było ok a dziś znów zauważyłam, że chusta jest ledwo pod pupą. Nie wiem jak to się dzieje ale chyba muszę ją wyciągać w trakcie wiązania, źle dociągam? (jutro się przyjże). Za mało wypchnięta pupa? kolanka są na wysokości pępka i poprawiam jeszcze jak już przywiąże, staram się też podkręcić miednicę przed wywinięciem poły. Chociaż nigdzie nie znalazłam na czym polega to podkręcanie, więc nie wiem czy dobrze robię :/ Co jeszcze muszę poprawić, będę wdzięczna za wszelkie rady. Chyba zgłoszę się do doradczyni ;)


http://images64.fotosik.pl/605/551621ef0e1cdf48med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images61.fotosik.pl/602/c990bf4555567d32med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images62.fotosik.pl/605/240787b4a7c5b0bcmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

nautika
30-01-2014, 08:50
Jak dla mnie jesteś wielka! Cudnie wyglądacie :) Zresztą ja się zakochałam w Twoim synku od pierwszego zamotania! Jeszcze spalam te ciacho, co przyniosłaś.
I widzę, że masz piękną Natkę:)

To, że M. jest krzywo to sama wiesz.
Nie dociągnięcia widać tylko przy główce.
Naprawdę jest dobrze, jak na pierwsze wiązania. Z czasem nabierzesz wprawy. A Slonco Ci na pewno 8lutego pomoże.

mi.
30-01-2014, 08:55
Slonco na bank pomoże :thumbs up:

Zwróć uwagę na rączki - na trzecim zdjęciu widać, że rączka jest skierowana w dół, a to uniemożliwia zaokrąglenie pleców.
Co do ciągnięcia, ciągnięcia i dociągnięcia - niestety, natki tak mają. Są cienkie i dość luźno tkane, a to nie sprzyja :(

Mayka1981
30-01-2014, 10:40
:thumbs up: Bardzo ładna trzecia próba

Z uwag technicznych - pasiaki są fajne do wiązania bo widać gdzie co przebiega - jeżeli pod samym karkiem malucha masz jasny pasek to ten pasek powinien być na końcu Twojego rękawka. Chusta się "odwraca" w całości, krawędź górna na dziecku jest dolną na Twoim ramieniu, więc i układ pasków powinien być odbiciem tego co masz na plecach dziecka - w odwróceniu, czyli jak na pleckach jest od góry jasny, żółty, pomarańczowy, brązowy to na rękawku/motylko powinno byc tak samo od dołu patrząc.

I spróbuj zawiązać ciut niżej, a rączki i kolanka się "same" ułożą, jedna na klatce piersiowej, drugie pod biustem ;)

Pina
30-01-2014, 13:40
Dzięki nautika :)
lNajwiększy problem mam z dociągnięciem przy główce, ale już jest o wiele lepiej niż za 1 razem.
Nie mogę się doczekać tego 8 i mam nadzieję, że poznam Slonko :)
Natka jest boska, tylko .... za długa :P (4,6) ale nie mogłam się opanować, jednak poszukam jeszcze czegoś krótszego, w tej Twojej łatwiej :)
i ps. to było ciacho w podzięce, takie ponoć same się spalają ;)

Dzięki za rady, dziś kolejna próba, zwrócę uwagę na rączki, na paski i w ogóle na wszystko :P
a z wiązaniem ciut niżej, też się staram ale przy dociaganiu ląduje wyżej zawsze. Gdzieś na forum się doczytałam ale przy kieszonce, żeby dociągać nie w dół tylko góra i skos, przy kangurku coś to da?

nautika
30-01-2014, 16:50
Tak w kieszonce gora skos,a w kangurku dol skos. A ta Nandu to sobie trzymaj ile chcesz;-)jakby Ci dalej zle szlo,to Ci moge Storcza 4,1 czasowo za ta Natke pozyczyc. Choc widze,ze w Twoim przypadku na jednej chuscie sie nie skonczy.

mi.
30-01-2014, 16:55
i tu i tu w dół dociągać trza :)

Pina
30-01-2014, 23:42
ok to pytania,

1. tak jak zapewniałam sprawdziłam. Dociągając, z całych sił :P wyciągam chustę spod pupy małego, tzn zacznając mały ma ją ponad pępek po dociąganiu ma ją ledwo pod pupą albo na plecach. Co robie nie tak? zaznaczam, że jak słabiej dociągnę dół to chusta jest na miejscu jednak nie jest fest dociągnięta.

2. jak dociągać, żeby małego nie podciągać pod szyje?
3. jedna nóżka wyżej od drugiej, oznacza, że maluch jest przekrzywiony? jak tego uniknąć?

pomóżcie proszę bo do 8 nie wytrzymam :P

Nautika, rozwarze choć natkę pokochałam :P sprzedać nie chcesz?:P

nautika
31-01-2014, 08:22
i tu i tu w dół dociągać trza :)

Sorry, tak to jest jak się pisze z dzieckiem :)
Myślałam o naciąganiu całych poł w kieszonce już po dociągnięciu, gdy chwytasz obie na razi i układasz na plecach.

ad 1. Nie odpowiem
ad 2. Zaczynać wiązać niżej
ad 3. Starać się korygować pozycję dziecka na bieżąco, wiązać najpierw przed lustrem żeby wszystko widzieć

Wstrzymaj się do 8, wiąż na razie w kieszonkę, jeśli Ci się wydaje, że w kangurku dalej coś masz nie tak.

Oferty kupna sprzedaży wymiany nie w tym dziale :) ale z góry pisze. Nandu możesz sobie mieć, aż mi się drugie dziecko nie urodzi. A Storcza nie sprzedam. Mogę się z nim rozstać na dłuższy czas za np. możliwość ponoszenia latem w Natce.
ad 3.

malgos
31-01-2014, 08:46
ad. 2 u mnie zaczynanie wiązania niżej się nie sprawdzało, tzn. nieważne jak nisko bym zaczęła i tak Michał lądował mi pod brodą. Dopiero rada doradczyni mi pomogła to opanować, a mianowicie po ulokowaniu dzidcka na odpowiedniej wysokości ( ew. ciut niżej) należy rozpocząć dociąganie Z RÓŻNĄ SIŁĄ, te pasma przy szyi mocno bardzo a te pod pupą ledwo ledwo, te ostatnie odpowiadają za wysokość dziecka, jak się je dociągnie tak samo mocno jak pierwsze to dziecko poszybuje w górę. Trudne to jest i tyleże siłę dociągania trzeba zmniejszać a my mamy naturalną tendencję, żeby ją zwiększać, ale jak się trochę poćwiczy to lepiej wychodzi to stopniowanie.

Pina
31-01-2014, 08:56
Nautika kangurek nie jest tragiczny ale na pewno niedopracowany ;) i domyślałam się, że nie chcesz sprzedać ale zapytać było warto :P
Malgos dzięki za radę, to by pasowało bo jak słabo dociągam dół to wszystko jest ok, tyle że mam luzy ale to pewno kwestia niedopracowania.

Spróbuje jeszcze dziś;) najwyżej poćwiczę kieszonkę ;)

Yellowstone
31-01-2014, 11:22
ok to pytania,

1. tak jak zapewniałam sprawdziłam. Dociągając, z całych sił :P wyciągam chustę spod pupy małego, tzn zacznając mały ma ją ponad pępek po dociąganiu ma ją ledwo pod pupą albo na plecach. Co robie nie tak? zaznaczam, że jak słabiej dociągnę dół to chusta jest na miejscu jednak nie jest fest dociągnięta.

2. jak dociągać, żeby małego nie podciągać pod szyje?
3. jedna nóżka wyżej od drugiej, oznacza, że maluch jest przekrzywiony? jak tego uniknąć?

pomóżcie proszę bo do 8 nie wytrzymam :P

Nautika, rozwarze choć natkę pokochałam :P sprzedać nie chcesz?:P

Dokładnie tak jak pisze małgoś :) W kangurku i plecaku prostym jest spora tendencja do podjeżdżania dziecka coraz wyżej, ja wciąż miewam z tym problem w kangurze, mimo że wiążę go od urodzenia, szczególnie gdy wiążę po dłuższym czasie i się okazuje, że malec urósł :D

Ułóż do wiązania dziecko znacznie niżej niż zwykle. Pierwsze pasma dociągaj z całej siły pracując przy tym ramieniem. Poruszasz nim w przód i w tył jednocześnie ciągnąc pasmo chusty. Tak mniej więcej do połowy plecków dziecka łap pasma gęsto i dociągaj z całej siły. Mi wychodzi chwycenie chusty ok. 5 razy. Przy pasmach przebiegających pod pupą dociągaj tylko na tyle, żeby naprężył Ci się materiał, ale nie podciągnął pupy dziecka wyżej. Jeśli pociągniesz za mocno - dziecko podjedzie pod szyję, a chusta przy główce straci napięcie i zrobią się luzy.
Z kolei końcówkę chusty (tę upchniętą pod pupą dziecka) dociągnij po poprawieniu pozycji nóżek (u Ciebie są trochę krzywo). Tj. zostawiasz ostatnie pasmo chusty, poprawiasz nóżki za uda (lekko podegnij, ustaw kolanka na zewnątrz, obie nóżki symetrycznie - tak właśnie "podwijasz miednicę") i dopiero dociągasz to ostatnie pasmo. Spowoduje to też, że plecki będą bardziej zaokrąglone.

Standardowo filmik Izy: https://www.youtube.com/watch?v=4TSUepSSBgA
U niej niestety mało widać ten ruch ramionami, ale poprawienie nóżek i miednicy na końcu już tak.

malgos
31-01-2014, 12:35
O właśnie Yellowstone fajnie to opisała. A ten ruch ramionami nie musi być jakiś wachlujący mocno, wystarczy tylko tyle żeby zebrać luzy. Żebyś czuła jak chusta przesuwa się z ramienia na plecy i do ręki.

Pina
31-01-2014, 15:44
Dzięki teraz wiem na co zwracać uwagę i jak zrobić by było dobrze :) za chwilę spróbuje, bardzo cenne wskazówki :) Filmik Izy znam, ale dużo ćwiczeń przede mną ;)

Pat
01-02-2014, 18:40
Z tymi ruchami ramieniem przy dociąganiu to bez szaleństw, bo nie każde dziecko to toleruje ;) Moim zdaniem lepiej pracować całym ciałem tak, by wspomóc przesuwanie się chusty.

martekle
16-02-2014, 22:34
szkoda ze na forum nie ma opcji, lubię to!