Zobacz pełną wersję : Co robicie z górną krawędzią przy wyjętych rączkach?
Maria Ewa
07-01-2014, 13:48
Jeśli było to proszę usunąć :)
Jak w temacie. Chodzi mi o to czy w jakiś sposób ją rolujecie zostawiając sobie opcję rozłożenia na łapki i dociągnięcia w razie jak bobas zaśnie, czy może rozkładacie chustę w sposób górna krawędź siega łopatek a reszta upchnięta pod pupę? W tej chwili pytam głównie pod kółkową, ale wskazówki do tkanej też chętnie przyjmę. :)
FatalFuchsia
07-01-2014, 14:24
Jeśli było to proszę usunąć :)
Jak w temacie. Chodzi mi o to czy w jakiś sposób ją rolujecie zostawiając sobie opcję rozłożenia na łapki i dociągnięcia w razie jak bobas zaśnie, czy może rozkładacie chustę w sposób górna krawędź siega łopatek a reszta upchnięta pod pupę? W tej chwili pytam głównie pod kółkową, ale wskazówki do tkanej też chętnie przyjmę. :)
Ja szczerze mówiąc nic, ale nie noszę już od dawna w kółkowej ani z przodu. Ja zaśnie to wkładam jedną stronę dziecka pod chustę i tyle, mości sobie u mnie na karku i tak śpi.
Mayka1981
08-01-2014, 19:48
Problemu raczej nie miałam, bo starszy rąk nie wyciągał praktycznie wcale, a młodsza jak już wyciągała to za ChRL nie dała sobie schować po zaśnięciu (jeżeli takowe nastąpiło...), ale pomyślmy...
Nie roluję, po prostu zostawiam nadmiar "zmarszczony".
Ogólnie w kółkowej zostawianie samej krawędzi na górze to wg mnie nieporozumienie tak samo jak w kieszonce -samą krawędź łatwo "przeciągnąć" więc najwygodniej - nieważne czy rączki schowane czy nie. Jak już niosłam z przodu z planem ululania i rączkami na wierzchu - to w 2x...
Maria Ewa
10-01-2014, 10:10
Gabrysia zaczęła niekiedy wyciągać ręce z kółkowej i zastanawiałam się czy jest jakiś 'przepisowy' patent na tę górną krawędź. Jak widzę instynkt podpowiadał nam prawidłowo żeby po prostu zmarszczyc nadmiar :)
Nic nie robię, jest tak jak pod koniec motania :)
To w sumie zależy od szerokości chusty. W szerokich Natkach muszę całość chusty raczej zmarszczyć trochę na plecach i pod łopatkami bo mi nam najwygodniej, jak córa ma minimalną ilość chusty pod pupą. W węższych jakoś w miarę wychodzi tak właśnie, że materiał sięga pod łopatki i pod pupą jest tyle ile trzeba.
Wlasciwie to nie myslalam nad tym. Plecak prosty mi sie wiaze z nadmiarem lekkim u gory i jak w kime idzie dziecko to sie chowa, a jak zawiaze w cos innego niz prosty, to przewiazuje w razie potrzeby na prosty wlasnie, jak dziecko przysnie.
Maria Ewa
13-01-2014, 10:58
Dzięki dziewczyny. Już myślałam, że przegapiłam jakiś ważny element wiązania, ale skoro wszyscy dokoła marszczą to też tak dalej będę robić.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.