Zobacz pełną wersję : jaka chusta dla ciężkiego dziecka
Jestem na początku drogi i nie wiem nic. Jaka chusta bedzie najlepsza dla dziecka o słusznej wadze? Mój Tomek ma 3 miechy i waży 8,5 kg. Zanim trochę wyhamuje z przyrostem pewnie dociągnie do 10kg. Nie chciałabym żeby wisiał czy jakoś sprężynował. Z tego co rozumiem to najlepiej tkana ale jaki materiał? Poradźcie coś. Może któraś z was ma doświadczenie z wkładaniem takiego większego dziecka do chusty i coś podpowie na ten temat.
wildhoney
26-12-2013, 10:43
Na pewno nie elastyczna, jeśli już tyle waży, a jeśli chodzi o domieszki, to każdy ma swoje preferencje - mi np. świetnie się nosiło ostatnio w zwykłej, bawełnianej zarze, Hoppediz standard [bo jest i wersja light - cieńsza, ale na zimę i dla takiego klocuszka raczej nie polecam] też da radę, pewnie zwykła Natka też, że o bawełnianym Didymosie nie wspomnę :) bo domieszki wpływają na cenę.
jabłuszko86
26-12-2013, 11:58
Ja swojego odkąd skończył 3 miesiące i osiągnął jakieś 7 kg nosiłam w konopnym oraz lnianym didymosie, zwykła bawełna hopka już mi nie wystarczała i czułam dyskomfort podczas noszenia. Teraz mój młody ma pół roku i waży około 9 kg, noszę go w wełnianej chuście, wełna ze mną najfajniej współpracuje, fajnie się dociąga, nosi i układa na dziecku ale każdy praktycznie musi szukać chusty idealnej dla siebie.
owieczka33
26-12-2013, 12:18
Anuś najważniejsze jest związanie- przy prawidłowym- nie będziesz czuła dyskomfortu. Nosiłam moją Niunię ważącą 13 kilo w nocottonie, rzekomo chuście dla maluszków. Teraz noszę 14 z hakiem we wszystkim- czystej bawełnie, bawełnie z jedwabiem (też rzekomo dla maluszków) z bambusem, z lnem, z ramią, z konopiami...
Nie widzę specjalnej różnicy w jakości noszenia.
Moim zdaniem 90% to tkwi w prawidłowym motaniu, 10% w chuscie, bo może rzeczywiście istnieją takie co nie noszą tylko ja na nie nie trafiłam ;-)
Dzięki wielkie za wasze podpowiedzi. Będę szukać, może mi się pofarci i za pierwszym razem trafię na dobrą. Pewnie niedługo będę buszowac na wątku o wiązaniu.
margarita
26-12-2013, 13:59
To bym też podpytała o little frog te cienkie bawełny z gramaturą 190-210. Czy któraś z Was próbowała w tym ciężarka 10+ kg nosić? Czy nie będzie to osiadać?
Miałam pożyczony bambusowy diament nati latem jak Bąk miał ze 12-13 kg i po jednym spacerze oddałam, zwisnął mi na plecach jak w jakiejś bambusowej tetrze bym go motnęła :mrgreen:
Z bawełnianych to fajnie się nosi większe ciężarki w Leośkach, strych Natkach (zwłaszcza z niebieską metką) i grubszych Hopkach.
W cieńszych też się da, ale nie za długo. Dla przykładu w cienkiej nowej Natce po ok. pół godzinie już czuję dyskomfort, którego zupełnie nie czuć przy Leosiu czy Hopku - mała ma już ok. 11 kg + pewnie z kilogram ubranie i buty :)
Poza bawełnianymi to oczywiście z domieszkami konopi, lnu czy wełny.
owieczka33
26-12-2013, 19:15
:-).
Czasem jakiś złamany bawelniak może być lepszy niż dechowaty len, każdy ma swoje preferencje. no i z taką wagą to już plecaki ćwicz:mrgreen:
Wysłane z tapatalk
poczytaj inne wątki na ten temat, przewijał się już (popatrz w działach Chustowiązanie i Różne chusty i nosidła, np.: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/38517-chusta-dla-klocuszka-potrzebna-rada-))?highlight=klocuszka
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/25941-chusta-z-małym-węzłem-dla-klocuszka?highlight=klocuszka
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/100385-W-czym-się-nosi-duże-dzieci-)?highlight=du%C5%BCe
z bawełnianych - dla mnie inka, bije na głowę wszystkie chusty, niosłam w niej 20kg i pewnie jako ostatnia trafi na bazarek
poza tym dobre będą konopie, len (obie byłoby dobrze, żeby były złamane - łatwiej będzie Ci dobrze je zawiązać, a za dobrym wiązaniem pójdzie większa wygoda i nośność)
sporo wełenek, choć tutaj uważam, że lepiej grubsza wełna (ale są wyjątki, mam cienką alpakową a nosi świetnie)
nie zgadzam się z opiniami powyżej, że no cotton jest dla mniejszych dzieci - one dobrze noszą, przynajmniej te stare no cottony i low cottony nati (flamingi, dmuchawce, motyle, perła). Trochę osiadają, ale i tak nie wrzynają się w ramiona. Jako jedyny nienośny bambus, rzeczywiście przeznaczony tylko dla maluszków jest bambus diament nati, może dlatego margarita się zniechęciła do tej domieszki ;) W starej perle na wakacjach nosiliśmy 15kg
jedwabie też bywają nośne, zwłaszcza nati. Didkowe miałam cieńsze i one przy 10kg już odpadały, bo się wrzynały w ramiona.
i dziewczyny dobrze radzą, cięższe dziecko warto przerzucić na plecy, od razu wygodniej :D
margarita
27-12-2013, 08:57
nie zgadzam się z opiniami powyżej, że no cotton jest dla mniejszych dzieci - one dobrze noszą, przynajmniej te stare no cottony i low cottony nati (flamingi, dmuchawce, motyle, perła). Trochę osiadają, ale i tak nie wrzynają się w ramiona. Jako jedyny nienośny bambus, rzeczywiście przeznaczony tylko dla maluszków jest bambus diament nati, może dlatego margarita się zniechęciła do tej domieszki ;) W starej perle na wakacjach nosiliśmy 15kg
margarita zniechęciła się tylko do diamentu nati! Miałam 4 kolory bambusowych flamingosów i przy starszaku nosiłam prawie tylko w nich :D A teraz odkryłam to cholerne indio i już nic innego mnie nie bierze:duh:
Dla mnie najlepsze wełny np Prowansja Nati didkowy Moss. Na lato jedwab. Porządne indio z tych grubszych. Albo len , konopie.
Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2
margarita
27-12-2013, 09:56
mi bawełna wystarczy, byle była w romboidalny deseń indiowy :mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.