PDA

Zobacz pełną wersję : opadanie dziecka w chuscie elastycznej



rolla
27-04-2009, 23:20
dziewczyny , wiaze moja coreczke w kieszonke do elastyka i zauwazylam ostatnio ze po spacerze 40 minutowym mala mi coraz bardziej opadala- na poczatku moglam ja pocalowac spokojnie w glowke a na koncu musialam juz mocno schylac glowe zeby jej dac buziaka. czy to wina mojego wiazania czy takie sa uroki chust wiazanych?
i jeszcze jedno -do jakiego wieku nosilyscie dzieci w chuscie elastycznej?

v
27-04-2009, 23:23
czas na chuste tkana :party:

Agnen
27-04-2009, 23:24
W elastycznej najlepiej naciągnąć chustę ciasno na początku i po włożeniu , przed rozłożeniem tego poprzecznego fragmenty trochę poruszać się z dzieciem żeby opadło.

Kanga
28-04-2009, 07:20
W dobrze zawiazanym elastyku i polroczniaka ponosisz
Ale zależy to nie tylko od sposobu wiązania ale też od rodzaju chusty NajwieksZy ciężar utrzymają te, które są robione z gęstej specjalnie na potrzeby chusty tkanej dzianiny
Elastyki o splocie np sciagaczowym albo luźniej tkane szybciej zaczną sprężynować :)
Ale jakość wiązania też ma Znaczenie
Spróbuj zawiązać chuste baaaardzo mocno (tak aby wydawało ci się ze dziec się tam nie zmieści ) a dopiero potem wkładać malucha

polaquinha
28-04-2009, 09:38
hmm, mnie nic nie opadalo w elastyku.
Wrecz przeciwnie -mialam problem ze zbyt wysokim zawiazaniem :oops:
Mialam zawsze nadzieje, ze opadnie ale qurka nie opadal i tak potrafilo mnie cisnac pod broda przez 2-3 godziny :roll: choc maly spal i byl chyba zadowolony bo w przeciwnym razie oprotestowalby.

rolla
29-04-2009, 12:58
dzieki dziewczyny za porady. :)
bede probowac mocniej wiazac ( o ile mala mi na to pozwoli bo ona juz teraz marudzila jak ja wkladalam!)i bede obserwowac chuste. a no i poruszac tez sie sprobuje.
dzieki!!

rolla
02-05-2009, 23:17
kurcze znowu mi opadla . czy moge ja zostawic tak troche nizej ? Malej wyraznie jest wygodnie bo spala dzisiaj przez jakies 2 godziny na spacerze.mnie troche bolaly plecy ale nie wiem czy to jest z tym zwiazane czy moze z tym ze jestem nie przyzwyczajona do noszenia .

ona jest tak nisko ze ja musze bardzo zgiac glowe zeby ja pocalowac w glowke. niestety nie moge teraz wstawic zdjecia bo mam problemy z kompem.

a i jeszcze mam pytanie. co robice jak maluszki wam zasna i spia po przyjsciu do domu? ja nie chcialam jej budzic i siedzialam tak z nia jeszcze przez jakies pol godzinki. nie wiem czy taka pozycja jak ja siedze jest nadal zdrowa dla maluszka? czy moze lepiej wyjac z chusty?

ithilhin
02-05-2009, 23:50
az tak nisko, ze musisz sie schylac to raczej nie - bo ryzykujesz, ze nozki sie beda obijac - ale bez zobaczenia na zywo czy fotek to trudno ocenic.

ja abo wyjmowalam z chusty (najczesciej sie nie budzil - rozwiazywalam odplatywalam chuste z siebie, albo jak mialam obawy, z e jednak sie obdzi a chcialam ,zeby pospal - siadalam w pozycji polezacej, bralam ksiazke albo zamykalam oczy :-)
oczywiscie jak reszta dzieci pozwolila.

ithilhin
02-05-2009, 23:53
acha - plecy moga bolec z roznych powodow - od nieprzyzwyczajenia do zlego zawiazania czy zlej postawy.
jak malo dotad nosilas to zaczynaj malym kroczkami, zeby dac miesniom czas.

a w ogole to trzymam kciuki!