Wymarzony, optymalny stosik - wypowiedzcie się :)

[samasia]

Tak mnie naszło. Pieluchuję wielo od września, zaczęłam od kieszonek, potem doszedł otulacz + wkład albo złożona tetra, teraz oglądam filmiki z prefoldami i zamówiłam nawet snappy, gdzieś w marzeniach są wełniane gatki (bo to tak ciekawie wygląda :P) albo wełniany otulacz. Słowem, wkręcam się w to coraz bardziej i z każdym miesiącem (i zwiększającą się ilością sików) zmieniam zdanie co do optymalnego zestawu pieluch.

Dlatego proponuję taki temat. Interesują mnie opinie osób, które pieluchują wielo już od dłuższego czasu, najlepiej jeśli przepieluchowały już jedno dziecko (bo widzę, że każdy wiek ma swoje pieluchowe potrzeby).

Gdybyście miały fundusze i możliwość zakupienia całego zestawu pieluch od zera - jak wyglądałby ten stosik?

[aginia]

Po przepieluchowaniu Franka od poczatku do końca najchetniej kupiłabym tonę mięciutkich formowanek a do tego wełniane otulacze - zimą te cieplejsze grubsze, latem cieniutkie ( np ecodidi) :)

[rialdha]

starsza jeszcze nie odpieluchowana, ani nie wielopieluchowana od początku ale młodsza za to od początku więc już wiem co nam się najlepiej sprawdza ;)

dla malucha - zdecydowanie nie onesize'y, prefoldy i welurowe formowanki S-ki albo mniejszy OS. na to otulacz PULowy, bo wełna za często nam się brudziła żeby to miało sens.

dla dziecka, które już nie robi 10 kup dziennie, turla się i raczkuje - absolutnie nie kieszonki, bo tu się przesunie, tam się przesunie i przesik murowany. za to formowanki kieszonki z panelem PUL od zufizo to moja miłość, miałam mniejszy OS, mam teraz OSy. do środka pakuje ręczniczek bambusowy. na zewnątrz formowanki PUL albo wełniany otulacz - od ecodidi albo kokosi. na noc taka sama formowanka+gacie wełniane.

dla chodzącego dziecka - na dzień kieszonki z wkładami bambusowymi. chinki nam się nie sprawdziły, mam kilka w stosiku ale nie używam - chyba że skończą mi się wszystkie inne pieluchy. używam kieszonek kokosi i zufizo. wkłady bambusowe mam od kokosi, takie których nie ma chyba teraz w sklepie - megagrube składane na 3 i spinane na napy tak że nic się nie przesuwa. nawet ciocie w przedszkolu dają radę z takim zestawem :) na noc formowanka bambusowa zufizo/ecodidi + otulacz wełniany ecodidi/zufizo.

czego drugi raz bym nie kupowała - żadnych AIO i SIO. nie moja bajka, poza tym wolę pieluchy które można w suszarce całościowo suszyć i nie martwić się że PUL nie wytrzyma.

wychodzi na to że mój idealny stosik składa się z pieluch tylko polskich producentów :D

[samasia]

To może od razu poproszę o większe konkrety przy podawaniu swoich typów :) Bo mnie "mięciutkie formowanki" nic nie mówi ;) Jakie to są na przykład?

[aginia]

Nasze forumowe dziewczyny szyją wszytsko co jest potrzebne do szczęscia:) Ja używałam Zufizo i ecodidi.

[kamilam]

My co prawda już po pieluchowaniu ale pieluchy czekają na następne :) Z perspektywy czasu wiem że co innego sprawdza się u roczniaka a co innego u dwu i pół latka.
Dla roczniaka chętnie zakładałam kieszonki były wygodne, w środek najlepiej jakiś chłonny wkład bambusowy, najlepiej składany. Na noc formowanka i Flip.
Dla 2,5 latki zakładałam chętniej formowanki bo więcej wytrzymywały i na to otulacz wełniany w dzień albo pulowy, na noc niezmiennie Flip :) Kieszonek też używałyśmy ale polubiłam bardziej te bez przeszyć bo nie odgniatały się na większych udkach.
Noworodka nie pieluchowałam wielo.
A jeśli chodzi o miękkie formowanki to bambusowe Kokosi, Pupeko mięciutkie teraz i Kokosi takie ma, jeśli chodzi o Zufizo były idealne na noc na dzień były za sztywne bo jednak flanela zesztywniała.
AiO i SiO też lubiłam używać w każdym wieku dziecia szybkie w obsłudze.

[Kasia.234]

Pieluchowałam dwójkę dzieci, chłopca (od pół roku) i dziewczynkę (od urodzenia) i wniosek mam jeden - nie ma stosu idealnego. Co innego sprawdzało się przy chłopcu, co innego przy dziewczynce, inne pieluchy pasują na szczuplaka, inne na pulchne dziecko, wiek też ma znaczenie, stopień ruchliwości dzieka również ;), moje preferencje się zmieniały - przy jednym dziecku wolałam głównie kieszonki, przy drugim formowanki z wełnianymi otulaczami i tetrę.

pomogłam? :ninja:

[lilsi]

TEzmi sikę wydaje że potrzby się zmieniają. Kiedy moje maluszki są chore to formowaki longi POdaj Dalej" na zimę, a latem szorty "Podaj dalej". Mnie pasująformowanki Sandy's i te zwykłe Mother easy( co wyglądająjak l, a da sięzałózyć i maluszkom.Na noc formowanki lollipop, LittleLamb, co obadnie dobre i bambusowe i longi, LBO SZORTY :) Do żłobka mająkieszonki, ale to prawda że się przysuwająteraz i to bardzo. Mam jeszcze OIA, i chyba gdybym nie była ogranoczona kasowo to bym sie zdecydowala na DOBRE i chłonne sandy's + wełniaki Podcaj dalej + AIO bna dzien.
I wszytko raczej rozmi8arowe a nie OS

[samasia]

To wszystko zbyt ogólnie dla mnie! :) A mnie najbardziej ciekawi, jakie by były wasze wybory w praktyce. To może tak: Stoicie przed koniecznością zakupu pieluch na cały okres pieluchowania dziecka. Najpierw, wiadomo, noworodkowe - jakie, ile? Po noworodkowych - co i ile? Pod koniec pieluchowania - co i ile? Bo coś przecież trzeba kupić ;)
Mówicie, że potrzeby się zmieniają - i co wtedy robicie? Sprzedajecie pieluchy wcześniejsze i kupujecie inny typ? Bo jeśli nie, to megadrogo musi wychodzić.

Ale może moje pytanie rzeczywiście nie ma wielkiego sensu, nie wiem, nie znam się :)

[irish_dancer]

O, to ja sobie zasubskrybuję :) z moich planów to nam nie wyszło :( może moja niewiedza, a może lenistwo...ale poddałam się po 3-4 próbach
i znowu mnie korci żeby spróbować, więc chętnie poczytam :)

[guesy]

dla dziecka, które już nie robi 10 kup dziennie, turla się i raczkuje - absolutnie nie kieszonki, bo tu się przesunie, tam się przesunie i przesik murowany. za to formowanki kieszonki z panelem PUL od zufizo to moja miłość, miałam mniejszy OS, mam teraz OSy. do środka pakuje ręczniczek bambusowy. na zewnątrz formowanki PUL albo wełniany otulacz - od ecodidi albo kokosi. na noc taka sama formowanka+gacie wełniane.

Taki ot:
Dziewczyny o co kaman z tymi formowankami z panelem pul. Po co ten panel skoro i tak trzeba otulacz na to?

[Kasia.234]

To wszystko zbyt ogólnie dla mnie! :) A mnie najbardziej ciekawi, jakie by były wasze wybory w praktyce. To może tak: Stoicie przed koniecznością zakupu pieluch na cały okres pieluchowania dziecka. Najpierw, wiadomo, noworodkowe - jakie, ile? Po noworodkowych - co i ile? Pod koniec pieluchowania - co i ile? Bo coś przecież trzeba kupić ;)
Mówicie, że potrzeby się zmieniają - i co wtedy robicie? Sprzedajecie pieluchy wcześniejsze i kupujecie inny typ? Bo jeśli nie, to megadrogo musi wychodzić.

Ale może moje pytanie rzeczywiście nie ma wielkiego sensu, nie wiem, nie znam się :)

konkretnie to wychodzi w praktyce - miałam po pierwszym dziecku wielki stos i większość wymieniłam, bo przy drugim się nie sprawdzało
ale to nie reguła, są osoby, którym to działa - po prostu moje dzieci były zupełnie inne i co innego nam pasowało
a jak to się robi? wyprzedajesz to, czego juz nie używasz i zbierasz nowy stosik - co sie sprawdzi to zostaje, co nie pasuje idzie na bazarek


Taki ot:
Dziewczyny o co kaman z tymi formowankami z panelem pul. Po co ten panel skoro i tak trzeba otulacz na to?
no właśnie nie trzeba, ale pod warunkiem, że używasz ich bez wierzchniej odzieży, czyli latem albo po domu
no i raczej nie przy mega sikaczach ;)

[miss_kumcia]

ja jestem nudna:hide::duh:

mam tylko kieszonki i ilości za dużej jednej firmy na dzień
i formowanki i otulacze w ilości za dużej jednej firmy na noc

wcześniej używałam otulaczy polarkowych i ręczników z ikei,ale jakoś sobie odpuściałam. stosowaliśmy też wełnę na noc,ale Młodego wełna niestety podrażnia. chinki mieliśmy na samym początku,ale jakościowo są znacznie gorsze

[HoliPoli]

ja mogę się wypowiedzieć tylko jeśli chodzi o małe dziecko

ja jestem fanką zestawu tetra+otulacz PUL lub ew wełniane gacie. Tetrę można i wygotować jak zajdzie potrzeba i ogólnie z nią jest dla mnie no stress. I z moich obserwacji wynika, że jak sama tetra to min. te 20 sztuk na samo pieluchowanie jej trzeba mieć (a lepiej ze 30).

Otulaczy S może nawet i więcej niż tych na starsze dziecko (teraz bym min. 5-6 na początek kupiła), bo u nas na początku kupa co chwilę i przez to otulacz po jednym założeniu szedł do prania (i też się zgadzam, że przy noworodku wełniane mi niebardzo się sprawdzają, bo co chwile brudne). No i bym mniejszą tetrę kupiła albo pocięła ją na pół bo nawet ta cienka sklepowa 70x70 robiła wielki tyłek.

U nas się sprawdziło przejście z S-ek na OS (nagle dziecko z niedużego noworodka mi wystrzeliło w 90centyl). Teraz ważne są dla mnie w otulaczu dobrze trzymające zakładki (czyli albo milovia albo trzeba wszyć sobie samemu gumkę) i zachwycam się zapinaniem na biodrach, bo dziecko ciągle fika na brzuch i te na biodrach mogę wtedy spokojnie zapiąć.

[jabłuszko86]

Mój wymarzony optymalny stosik... ogromna ilość tetry sztuk ok 60 :bduh: i otulacze wełniane (mam 6 sztuk) na noc i wyjścia około 20 formowanek bambusowych i to mi wystarcza do szczęścia. Mam kilka otulaczy pulowych ale one to tak na wszelki wypadek są :)

[Ronja]

Ja to bym chciała tak ze 20 sztuk jakiś pieluch, które nie przeciekają i nie trzeba do nich za każdym razem upychać wkładu ;) Coś jak Bumgenius AIO noworodkowy tylko że duży :)

Obecnie mam 19 kieszonek (Kokosi, Babyetta, Charlie Banana i NappiMe, tych ostatnich chyba się pozbędę), do nich bambusowe wkłady Kokosi. Oprócz tego kilka formowanek Kokosi i dwa otulacze wełniane plus dwa Flipy (ale Flipy to raczej tak "na zapas", bo wełniaki są super). I to jest stosik, który mi się w tej chwili bardzo sprawdza. Miałam różne pieluchy, sprzedałam na bazarku te, które mi nie podeszły. Raczej nie kupowałam nowych bez wcześniejszego wypróbowania używanych, żeby kasy nie wtopić.

Noworodkowe pieluchy trzymam dla następnego dziecka, więc mam nadzieję, że finansowo jakoś mi się to kalkuluje :P

[jul]

dla noworodka mi się sprawdzały formowanki/prefoldy+ otulacz (niestety wełna nam puszczała bo mały długo spał i dużo siusiał, ale jeśli to raczej otulacz niż gatki), przy nieco starszym formowanki + wełna (gatki) i dla wygody dodatkowo trochę SIO (u nas itti bitti SIO eLki) na wyjścia, żeby było mniej do noszenia i sprawniej. Awaryjnie mam 2 flipy ale spokojnie mogłabym się obejść.

Na razie wydaje mi się to - dla mnie - stosik idealny, przypuszczam że przy tym już zostanę i dla ewentualnego następnego dziecka chyba bym już nie kombinowała, bo sprawdza nam się i przy obecnym (długi, niezbyt pulchny) i działało przy starszym synku (jako malec wyglądał jak ludzik Michelin) - przy czym przy starszym baaardzo dużo eksperymentowałam rozmaitymi systemami i firmami i długo trwało zanim przekonałam się do wełny i usatysfakcjonowana doszłam do tego zestawu.

[Magenta]

ja zaczęłam późno, więc mogę wypowiedzieć się o dziecku już chodzącym, a ma to znaczenie, bo jak leży na brzuszku lub pleckach to inaczej brudzą się pieluszki-tak mi się wydaje, na początek nakupowałam kieszonek i było ok, ale jak chcę mieć chwile spokoju to już lepsza jest formowanka + otulacz pul, gdy mała miała zaparzoną pupkę stosowałam tetrę zwykłą cienką + flip=szybko do zmiany, ale też szybko się poprawiło i zauważyłam że w takiej kombinacji jest mniej przecieków niż przy kieszonkach, więc mogłabym stosować otulacz pul z czymś chłonnym w środek, ale już nie kombinuję bo co z tymi wszystkimi kieszonkami, prześlicznymi zresztą ;) będziemy się wiosną i latem lansować ;) mam też grovie sio, fajne, bo wkład ma od spodu pul i otulacz pozostaje suchy, zmieniam tylko wpinany wkład, za to dość drogi :p dobry pomysł z tym kupowaniem na próbę na bazarku, a potem nówki dla siebie :)

podczepiam sie tu, bo tez chętnie się dowiem, co dla maluszka, może do wiosny mąż się nie rozmyśli ;)

[kamilam]

To wszystko zbyt ogólnie dla mnie! :) A mnie najbardziej ciekawi, jakie by były wasze wybory w praktyce. To może tak: Stoicie przed koniecznością zakupu pieluch na cały okres pieluchowania dziecka. Najpierw, wiadomo, noworodkowe - jakie, ile? Po noworodkowych - co i ile? Pod koniec pieluchowania - co i ile? Bo coś przecież trzeba kupić ;)
Mówicie, że potrzeby się zmieniają - i co wtedy robicie? Sprzedajecie pieluchy wcześniejsze i kupujecie inny typ? Bo jeśli nie, to megadrogo musi wychodzić.

Ale może moje pytanie rzeczywiście nie ma wielkiego sensu, nie wiem, nie znam się :)

Dokładnie, sprzedawałam na bazarku co mi przestało odpowiadać albo się znudziło i w zamian kupowałam sobie coś też na bazarku na co miałam ochotę wypróbować, dzięki temu użyłam bardzo dużo rodzajów pieluszek różnych firm, ale ja lubiłam testować :)

[inek]

Powtorze sie, ja z formowankami w ogole nie chce miec nic wspolnego :D kieszonki ujda, ale dla mnie mistrzem jest Tots Bots AIO v2 i v3 i nic innego! ;) tylko, kurcze, pralke bym chciala, bo od ponad pol roku recznie jade co wieczor :/

[ewaibartek]

ja pieluchowałam dwoje i jakbym miła coś wybrać na cały okres pieluchowania to stos, około 20-30 sztuk bambusów składanych na 3 (mniejsze dziecko,ale później też się przydadzą) i 4 i otulacze wełniane :)

ja bardziej zmieniałam pieluchy zależnie od pory roku
lato- kieszonki(co by było ładne widać) i formowanki z panelem
zimą- formowanki i wełniaki bo niezawodne( kieszonki są bardziej podejrzane jak dużo sików)

[samasia]

Powtorze sie, ja z formowankami w ogole nie chce miec nic wspolnego :D kieszonki ujda, ale dla mnie mistrzem jest Tots Bots AIO v2 i v3 i nic innego! ;) tylko, kurcze, pralke bym chciala, bo od ponad pol roku recznie jade co wieczor :/

Matko kochana! Wytrzymałabym trzy dni i wróciłabym do pampersów ;P

[MonikaK]

po pieluchowaniu dwójki :
na początek otulacze + tetra
potem z 15-20 kieszonek+ 2 otulacze na noc z mega chłonnymi formowankami.
i tak będę jechac przy 3cim :)
wełna u nas podrażnia okrutnie, a szkoda, bo przy starszaku się fajnie gatki wełniane sprawdzały.

[koleszna]

Powtorze sie, ja z formowankami w ogole nie chce miec nic wspolnego :D kieszonki ujda, ale dla mnie mistrzem jest Tots Bots AIO v2 i v3 i nic innego! ;) tylko, kurcze, pralke bym chciala, bo od ponad pol roku recznie jade co wieczor :/

Medal dla ciebie za ręczne pranie pieluszek:)
U nas kieszonki tez monotematycznie dość, a na noc formowanki i pul, lub wełniak, latem zawsze wełniak:)
Ale są też fajne SIO, moim zdaniem lepsze do AIO bo schną szybciej.
Magenta, cieszę się, że Ci grovia pasuje:)

[sylviontko]

i ja się wypowiem...
u starszego , pieluchowany od 3-go mz, bo wcześniej małe pojęcie o wielo mieliśmy, same kieszonki, przy młodszym od urodzenia formowanki plus wełna (nie wymyśliłam jeszcze wtedy maluśkich otulaczyków PUL), póżniej przy obu formowanki i otulacze - PUL/wełna. Ostatnio naszło mnie na kieszonki, ale przy dziecku 2,5 letnim non stop wsiorbującym mnóstwo płynów , to się raczej nie sprawdza, wolę tetrę i otulacze (ładuję dwie zwykłe tetry i otulacz).
Jeśli miałabym szykować stosik dla trzeciego, to kilka otulaczy NB, wkłady do nich pasujące, później... hmmm... chyba formowanki i otulacze. Jakoś zawsze, odkąd urodził się młodszy, pokochałam to zestawienie..

[guesy]

Powtorze sie, ja z formowankami w ogole nie chce miec nic wspolnego :D kieszonki ujda, ale dla mnie mistrzem jest Tots Bots AIO v2 i v3 i nic innego! ;) tylko, kurcze, pralke bym chciala, bo od ponad pol roku recznie jade co wieczor :/
Z tym praniem to rządzisz, naprawdę szczerze podziwiam Twoją silną wolę bo ja po kilku dniach wróciłabym do pamperów chyba.
Również pałam miłością ogromną do Tots Botsowych AIO ale za to marzę o jakiejś formowance na mojego młodego. W zasadzie spory z niego chłopak ale jakiej bym mu na pupkę nie wciągnęła to mam wrażenie, że wygląda jak jakaś mańka-wstańka. No nie mogę się przekonać, że to wygodne ale myślę, że to b. praktyczne a z wełniakiem to już pełen odjazd.
Więc u nas kieszonki & tetra/ikea z otulaczem.

[abcd_2007]

U nas (7 miesięcy) na chwile obecna rewelacyjnie sprawdzają sie na noc formowanki bambusowy puch pupeko (zakochałam sie w nich:)) plus otulacz wełniany, a na dzień kieszonki (najwspanialsze są nappime, babyetta i kokosi - bez przeszyc przy nóżkach). Formowanki Ecopi z zielonym obszyciem plus wełniak na dzień tez są rewelacyjne. Tetra idzie w użycie tylko wtedy jak wsio inne sie skończą:). Z otulaczy pulowych zupełnie sie wycofalismy.

Dla kolejnego chuściocha napewno zaopatrzymy sie w sporo formowanek ecopi i bambusowy puch pupeko (kokosi nowe - bamusowa miekkość i z dzianiny bawełnianej zapewne też jak będą w rozmiarach noworodkowych) plus otulacze wełniane. Tetry mamy spory zapas bo tez się super sprawdzała jak młody był młodszy. No i kieszonki oczywiscie malutkie tez by się przydały.

Za to AIO i SIO nam nie podeszły.
Prefoldy były fajne jak młody mial jakieś 4-5 miesiecy, teraz nie zdaja egzaminu.

inek - kup sobie szopa pracza, bedzie prał za Ciebie ;)

[koleszna]

U nas (7 miesięcy) na chwile obecna rewelacyjnie sprawdzają sie na noc formowanki bambusowy puch pupeko (zakochałam sie w nich:))
.
;)

i ja też:)

[villemko]

Powtorze sie, ja z formowankami w ogole nie chce miec nic wspolnego :D kieszonki ujda, ale dla mnie mistrzem jest Tots Bots AIO v2 i v3 i nic innego! ;) tylko, kurcze, pralke bym chciala, bo od ponad pol roku recznie jade co wieczor :/
Też je lubię, fajnie że boki też mają obszyte pulem

[ania mania]

Dwoje było na wielo, więc już próbowałam chyba wszystkiego. Nie lubiłam kieszonek przy Tymku, ale teraz dla najmłodszego znów zachciało mi się eksperymentów, wiec kupiłam kilka. Ale spokojnie dawałam radę bez nich.
Mój idealny stosik to:
Otulacz PUL lub wełniany ecodidi z tetrą na dzień. Wyjścia najwygodniej zgrabne AIO, SIO lub właśnie kieszonka. Nocki przy starszaku formowanka plus wełniane gatki lub Blueberry PUL. Dla noworodka dla mnie na dzień ideał to cienkie formowanki (flanelowe) plus malutki otulacz PUL, a na nocki ta sama formowanka plus dodatkowa wkładka. Na nocne zmiany warto mieć malutkie AIO Tots Bots Teeny fit, tyko szkoda, że takie drogie. Teraz bym chętnie kupiła na wyjścia i właśnie nocne zmiany. Zmieniać można na śpiocha :)