PDA

Zobacz pełną wersję : Typ pieluszki a pora roku



Wiosenna
22-04-2009, 08:55
Witajcie!
Nurtuje mnie pewna kwestia, a do tej pory nie znalazłam odpowiedzi – jak sprawdzają się pieluszki wielorazowe z polarem przy skórze dziecka latem? Obawiam się, że dziecku może być za gorąco. Czy z Waszych obserwacji i doświadczeń wynikają jakieś praktyczne wnioski? Ja zastanawiam się nad minimalistycznym (póki co) rozwiązaniem – czyli otulacz (np. polarowy), a do środka tetra (a na nią może jeszcze wkładka z polaru… Pewnie i tak wypróbuję, bo mam duszę eksperymentatora… :) ale będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

mamaduo
22-04-2009, 09:16
tą samą mam wątpliwość - w domu nie ma problemu - w samej tetrze beda latac (na pasku) ale co na spacer??

Mag
22-04-2009, 10:03
moge polecić otulacz wełniany (nie gatki) na spacery, z tym że wiadomo jaka cena :roll:
pieluszkarnia albo ekobaby albo...uzywane :)
wełna 100% naprawdę się sprawdza w lato.
po domu-gatki wełniane (handmade,disana,storchenkinder czy babyidea) albo otulacz PUL,myśmy całe lato przeszli na PULowych i nie było w ogóle odparzeń,co więcej,nie uzywalismy w ogóle polaru przy skórze, więc siki dotykały skóry-kwestia częstszej zmiany pieluchy,choć i tak przecież materiałówki zmienia się często.
w temacie polaru (np. w kieszonkach),moja młoda i tak gotowała sobie tyłek,niezaleznie czy był to mikropolar (czyli ten cieniuśki) czy zwykły polar.
a wiadomo,że na spacer czy w nocy daje się więcej warstw wkładek grubszą pieluchę,żeby chłonność zwiększyć.

tak na marginesie-wkładki czy pielucha wg. mnie nie sa tak ważne w lato jak sam otulacz i jego jakość.lepiej kupić dobry,z wełny czy cienkiego PULa, i wkładać do niego zwykłą tetrę niż kiepski otulacz i super pieluchy.
polarowego otulacza w ogóle nie będę używać w lato dla maluszka, bo wiadomo, jak skłonne do odparzeń sa tyłeczki takich drobinek.no a w otulaczu polarowym przeciętnie sa dwie warstwy polaru.

ala
22-04-2009, 10:08
ja mam otulacze z jednej warstwy polarku też i jestem bardzo zadowolona, pupka jest mniejsza niz w tych z 2 no i z pewnością chłodniej :) chociaż mikropolar nie grzeje podobno

ann_a30
22-04-2009, 10:23
Czy mikropolar nie grzeje... Pewnie nie tak jak gruby polar, ale latem ja bym się nie ubrała ani w jedno ani drugie...
Wypróbuję wełnę. Ale otulacze disany są naprawdę grube. Mam jeszcze inny, cieniutka wełna, ale za wielki jeszcze na to lato... Na noc to jakoś da się, ale w dzień...? Może ktoś miał doświadczenie z otulaczami bawełnianymy BabyBeehinds? Wydają się cieniutkie na zdjęciu:
http://cgi.ebay.co.uk/NEW-TO-UK-Baby-Be ... 240%3A1318 (http://cgi.ebay.co.uk/NEW-TO-UK-Baby-Beehinds-Wool-Wrap-SIZE-Medium-7-11kg_W0QQitemZ160083092005QQcmdZViewItemQQptZUK_Ba by_Baby_Changing_Nappies_LE?hash=item160083092005&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1688|66%3A4|65%3A12|39%3A1|240%3A13 18)

hanti
22-04-2009, 10:34
ja po domu zostanę przy tetrze wymienianej po każdym siknięciu, a na dwór IB

erithacus
22-04-2009, 14:57
Ja wyszłam z założenia, że, w czasie upałów, dziecku jest ciepło w każdej pieluszce, nawet bawełnianej bez otulacza. W związku z tym wolałam aby młoda miała gorąco ale sucho niż gorąco i mokro do tego.
Jeśli miałam czas, to zakładałam samą pieluchę (tetrę albo formowankę) i zmieniałam po każdym siku, z tym, że Zuza nie należała do dzieci, które cierpliwie znosiły przewijanie więc starałam się to ograniczać.

erithacus
22-04-2009, 14:57
Ja wyszłam z założenia, że, w czasie upałów, dziecku jest ciepło w każdej pieluszce, nawet bawełnianej bez otulacza. W związku z tym wolałam aby młoda miała gorąco ale sucho niż gorąco i mokro do tego.
Jeśli miałam czas, to zakładałam samą pieluchę (tetrę albo formowankę) i zmieniałam po każdym siku, z tym, że Zuza nie należała do dzieci, które cierpliwie znosiły przewijanie więc starałam się to ograniczać.

yetta
22-04-2009, 15:28
A powiedzcie skoro polarek odprowadza wilgoc do wewnatrz pieluszki od ciała dziecka, to pot powinien chyba rowniez, czy sie myle?
Ja stawiam ze w polarku, mikropolarku, czy welurku dziecku nie bedzie cieplej, niz w czymkolwiek innym. Bo jak gorąco, to we wszystkim gorąco. I tez wole cieplo i sucho w polarku niz cieplo i mokro w innej pieluszce np z flanelą w srodku. :jump: No ale zobaczymy. :D

yetta
22-04-2009, 15:28
A powiedzcie skoro polarek odprowadza wilgoc do wewnatrz pieluszki od ciała dziecka, to pot powinien chyba rowniez, czy sie myle?
Ja stawiam ze w polarku, mikropolarku, czy welurku dziecku nie bedzie cieplej, niz w czymkolwiek innym. Bo jak gorąco, to we wszystkim gorąco. I tez wole cieplo i sucho w polarku niz cieplo i mokro w innej pieluszce np z flanelą w srodku. :jump: No ale zobaczymy. :D

Wiosenna
24-04-2009, 17:24
Dzięki za odpowiedzi - wiele mi dały - w sumie też myślę, ze nie powinno nic niepokojącego się dziać - grunt, to częsta zmiana pieluszki i latanie z gołą pupą w miarę możliwości :)

natala
24-04-2009, 23:01
to ja jeszcze dodam, ze cale zeszle lato (w tym upal w Polsce) mlody chodzil w kieszonkach (BG, PD, Wonderoos glownie). i nic mu nie bylo. a on jest alergik z tendencja do odparzania.

yetta
25-04-2009, 00:24
Czyli nie powinno byc tak zle. :jump:

dominika79
25-04-2009, 10:12
przy 30 stopniach Hanka pewnie w samych majtach będzie bo wtedy to goraco we wszystkim, ale przy normalnych temperaturach ok 25 stopni (tyle jest u moich rodziców w domu w zimie) hania w polarkach smigała i nie było rzadnych problemów- jej zachowanie tez nie wskazywało na dyskomfort z powodu przegrzania..

mamaduo
26-04-2009, 11:33
Ha, sluszna uwaga Dominiko, u mnie przeciez w zimie bylo cieplej niz teraz jest, 30 stopni w mieszkaniu (takie chore grzejniki..) i lataly w polarach i nic im nie bylo...

Anna Nogajska
28-04-2009, 22:43
używałam kieszonek latem i jest O.K. tylko częściej wymieniam, bo tak jak jednorazówki, przy wysokich temperatuach szybciej brzydko pachną.

i wierzcie mi w jednorazówkach dzieciom jest jeszcze bardziej gorąco! a właściwie nikt się nad tym nie zastanawia....