PDA

Zobacz pełną wersję : Pieluchy "z górnej półki" - co polecacie



Magda.S
22-09-2013, 23:48
Cześć.

Zwracam się do Was - doświadczonych w pieluchowaniu mam z prośbą o udzielenie informacji, z których pieluszek jesteście najbardziej zadowolone. Dużo czytałam na temat Milovii, natomiast słyszałam, że przy otulaczu ten wkład się wywija.

Wybaczcie, mi laikowi (mój pierwszy bobas przyjdzie na świat za miesiąc), że zadaje takie banalne pytanie, ale już sama nie wiem jakie pieluszki wybrać.

Zapoznałam się z róznymi kalkulatorami kosztów i teraz już wiem, że wilorazowe się opłacają, dlatego mam zamiar kupić dobrej jakości pieluszki, bo i tak koszt się zwróci.

Liczę na pomoc i szczere opinie z waszej strony.
Pozdrawia zielona przyszła mama :)

IwonaKM
23-09-2013, 00:08
dla maluszka u mojej córeczki idealnie sprawdziły się pieluszki tots bots AiO teeny fit z bambusem od pupci.
Małe, zgrabne, mięciutkie, dobrze sie dopasowywały i nie przeciekały. U nas były idealne na wyjścia, ale sprawdzały sie też na noc.
Ich wadą jest to, że starczają na krótko, bo dziecko dosyć szybko z nich wyrasta.

bardzo zadowolona byłam tez z tots bots AiO easy fit, czyli wersji one size dla ciut większego dziecka, bambootów
lubiłam też itti bitti ale te pieluszki niestety czasem zawodziły. One są fajne gdy dziecko do nich idealnie dorasta, czasem regulacja nie pozwala pieluszki idealnie dopasować do dziecka

Judyta
23-09-2013, 10:47
Otulaczy miałam sporo, a jednak z Milovii jestem najbardziej zadowolona, teraz te nowe mają dodatkowe gumki w zakładkach trzymających wkład, więc nic się nie zawija ;)
Z kieszonek wygrywają bumgeniusy, chociaż Milovię też bardzo lubię. Niedawno do naszego stosiku dołączyła również Nappime, z której także jestem zadowolona. Ale ile mam tyle powie Ci coś innego, ponieważ dzieci są różne i pieluszki różnie będą się na nich układać ;)

egla30
23-09-2013, 10:57
Z kieszonek nic nie przebije naszych NappiMe i Bumgenius, w tej dokładnie kolejności.
Wkładki wszelkiego typu najlepsze są, jak dla mnie, Bumgenius, najbardziej chłonne (do kieszonki i otulacza mikrofibrowe z doszytym polarem).
Z otulaczy jak dla mnie najlepsze są Milovia/Małe Me (kieszonki są dużo gorsze tej marki od otulaczy tj. polar się kulkował brzydko i były zdecydowanie mniejsze).
Kieszonki Charlie Banana są fajne ale dla mniejszych dzieci - tak do roku. Bardzo je lubiłam i dużo ich miałam, od roku tylko NappiMe i Bumgenius.

Testowałam na swojej córce przez ponad 2 lata produkty: Charlie Banana, Grovia, Tots Bots, BambinoMio, chinki (Happy Flute i Pupus) a także wszystkie produkty marek: Bumgenius (kieszonki, flipy, AIO), Milovia (zarówno kieszonki jak i otulacze) i NappiMe (kieszonki i otulacze). Przewinęło mi się też kilka kieszonek handmade z forum ale miałam już swoje preferencje jeśli chodzi o krój i materiały.

Pewnie były też i inne produkty ale nie pamiętam bo dominujące nasz marki to NappiMe, Bumgenius i Milovia.

Zdecydowanie wolałam kieszonki i jeśli otulacze to tylko Milovia (Flipów miałam ogromną ilość ale używałam je tylko w ostateczności).

gosica502
23-09-2013, 11:01
Otulacze Milovia, najlepiej się układają, wykonanie i jakość materiałów super, kieszonki też spoko ale wolę od nich otulacze :) Mam też kokosi, babyette, nappime i też są ok. Warto jedynie wiedzieć że onesizy to mało kiedy od noworodka są dobre ;)

emila244
23-09-2013, 13:00
My narazie krótko, bo niecałe cztery miesiące się pieluchujemy. Z otulaczy flip jestem bardzo zadowolona- trzymają na mur beton. Ulubione kieszonki to Babyetta i Nappime. Mamy kilka chinek, ale różnica jest widoczna na korzyść tych pierwszych. Tak jak Ty nie wiedziałam od czego zacząć, więc popróbowałam z różnymi krojami i firmami. Teraz już wiem, co nam najbardziej pasuje i na to poluję na bazarku i na allegro ;)

Kasia.234
23-09-2013, 13:13
Pieluchowałam wielorazowo dwójkę dzieci - chłopca i dziewczynkę, jedno szczupłe, drugie mocno pulchne i sprawdzały sie u nas różne pieluchy - także ciężko doradzać w ciemno, bo co pasuje przy jednym dziecku nie będzie dobre przy innym. Chociaż nie, jedną z marek, która sprawdziła mi się przy obojgu jest Babyetta, w zasadzie używałam od początku do końca pieluchowania.

szast.prast
23-09-2013, 13:20
Magdo, prawdopodobnie będziesz musiała i tak przejść własny poligon, bo to jak pielucha się sprawdza zależy do wielu czynników, m.in. budowy dziecka. jestem mamą szczuplaka i podobnie jak większość dziewczyn przetestowałam mnóstwo pieluch.

idealnym połączeniem dla mnie była formowanka (dowolna) z wełnianymi gaciami (np. Storchenkinder). otulaczy pulowych nie polubiłam.
z kieszonek: po pewnym czasie doszłam do wniosku że sprawdzały mi się w zasadzie dowolne pieluchy, byle by były na maksa napchane mikrofibrą połączoną z konopiami. wyjątkowo jednak lubiłam Apple Cheeki (za falbanki przy nóżkach, dzięki którym wilgoć nie przechodziła tak szybko na zewnątrz. superpojemne Bumgeniusy też były niezłe, podobnie jak Blueberry. z polskich żadna się nie zapisała w mej pamięci niczym szczególnym, ale kompletowałam pieluchową szufladę zanim pojawiły się producentki, które teraz są hot.

kamilam
23-09-2013, 14:49
A u nas z otulaczy pul wygrał Flip nie zawiódł chyba nigdy :); kieszonki Kokosi, apple cheeks właśnie za falbanki, bumgenius; formowanki Kokosi bambusowe i Pupeko bambusowy puch; a z AIO tots bots easy fit.

pama
24-09-2013, 17:51
otulacz flip najlepszy, sprawdza się w 100%, zero przecieków.

multimama
24-09-2013, 18:22
oj tyle dobrego słyszałam już o flipie, że właśnie poluję na niego tylko śmiesznie wyglądają na noworodkach (widziałam zdjęcia w necie)... chyba nie nadają się na kilkudniowego maluszka?

kamilam
24-09-2013, 18:25
raczej będzie za duży, warto zainwestować w rozmiarowe jednak :)

Kasia.234
24-09-2013, 18:27
wg mnie one size są dobre od ok 6 kg, na mniejsze dzieci rozmiar s albo nawet xs

onka
24-09-2013, 18:31
Ja zaczęłam pieluchować miesięczne dziecko (ok. 4 kg) i prawdę mówiąc we wszystkim wyglądała komicznie. Na zupełny początek to chyba tylko tetra/prefoldy i otulacz, najlepiej mały rozmiarowy. Ja miałam little lamb i byłam zadowolona.
Obecnie hitem u mnie są kieszonki fuzzy bunz i ich super chłonne wkłady. Mieszczą na prawdę dużo a przy tym schną najszybciej ze wszystkich wkładów jakie mam.

multimama
24-09-2013, 18:35
ooo... little lamb :) mam i właśnie się zastanawiałam czy będą dobre na noworodka. Na mojego maluszka czekają jeszcze małe rozmiarowe Bambino Mio więc mam nadzieję, że damy radę z wielo od samego początku.

ignis
24-09-2013, 18:57
Kieszonki Milovia - plus za wejście na wkład z przodu, bo jak maluch leży na plecach i gdzieś tam ten wkład wyjdzie, to wszystko mokre. Jak jest wejście z przodu, to nie ma takiego ucisku i i tak nic nie wycieknie. Poza tym przy tym wejściu Milovii jest taka zakładka i wkład nie ma szans się wysunąć. Kolejny plus za ładne przeszycia przy nóżkach, dzięki czemu polarek nie wystaje i też wszystko siedzi na miejscu.

Otulacze - Babyetta - ma gumki przy nóżkach i z tetrą naprawdę nic a nic nie wycieka. Trzyma lepiej niż kieszonka z dwoma wkładami.

annia
24-09-2013, 23:40
U nas Flipy w użytku dopiero od kilku(nastu) dni, czekały na magiczną granicę 5 kg.

Dla maluszka najlepiej nam się sprawdzały otulacze Kokosi (NB było dobre do 4 kg, teraz XS/S) i Little Penguin.

dianek
29-10-2013, 20:27
my powoli kończymy przygodę z wielo :( wypróbowaliśmy chyba wszystkiego ;)
nasze wielkie miłości:
- formowanki Lollipop (i bambusowe i pluszowe)
- formowanki Pop'n'Gro
- ogólnie Bumgenius (kieszonki, otulacze - Flip)
- otulacz Blueberry
- wełniaki Storchenkinder
- i cały TotsBots (formowanki, otulacze do nich, AIO Flexitot)

hubertowa
29-10-2013, 21:34
Powtórzę za większością poprzedniczek: kieszonki BumGenius i Blueberry są rewelacyjne. Również ich AIO są godne polecenia, ale racze te Elemental, bo Freetime mają mniej warstwy chłonnej w środku i zdarzają się przecieki (rzadko, ale się zdarzają). Poza tym Flipy z wkładami mikrofibra plus polar, ale u nas przy ok. 9 m-cu zaczęliśmy bardzo doceniać kieszonki - otulacz z wkładką ciężko jest wsadzić na siedząco - stojąco - wierzgające dziecko ;)

A dla noworodka Thirsties!

Grejpfrutella
30-10-2013, 12:15
Ja pieluchuje wielo od niedawna, zaczelam, kiedy moj Stasiu mial 3 tyg. i u nas najlepiej sprawdzaja sie otulacze z Milovii. Mam pieluszki roznych firm, ale to Milovie zakladam najchetniej, jest przezgrabna, wzorki przepiekne i niewazne, czy wloze do niej ich oryginalne wklady do otulaczy, czy tetre, czy prefoldy, zawsze super wyglada i swietnie trzyma. Osobiscie najchetniej uzywam opcji prefold + otulacz, bo przy wkladkach Milovii przy wiekszej kupie, brudzi sie niestety otulacz i jak zle trafie, to jest na raz :) a prefoldy pozwalaja spokojnie na 3-4 przewiniecia. Z innych rozmiarowych super sprawdzily mi sie tez SIO Itti Bitti, tez bardzo zgrabnie leza i sa bardzo chlonne. OS moze byc ciezko dopasowac, dopiero teraz do nich dorastamy, fantastyczna jest BabYetta, ale wiadomo, nie jest jeszcze tak zgrabna. Z AIO podobaja mi sie Tots Bots EasyFit, ladnie leza przy nozkach, ale niestety tez pupa duza. Mozesz faktycznie kupic rozne pieluszki na bazarku i sprawdzic, co ci pasuje, ja tak zrobilam i juz wiem, ze na pewno dokupie Milovii, IB i BabYetty :) Poki co wszystkie onesizowe kieszonki nam przeciekaja, ale mysle, ze to kwestia czasu ;)

Magenta
31-10-2013, 00:18
Dla mnie najlepsze bumgenius - kieszonka i otulacz - za brak przecieków, blueberry - otulacz jest tak duży, że pomieści chyba każdą możliwą konfigurację (formowanka + wkłady wewnatrz/na zewnątrz) oraz ostatnie odkrycie grovia, zwłaszcza SIO, z polskich lubię kokosi z colmaxem i babyettę z mikropolarkiem.

margolcia
03-11-2013, 17:34
Otulacze Milovia :)

koleszna
03-11-2013, 22:51
Dla nas Nappime, bumgenius kieszonki, milovia z coolmaksem (polarek się strasznie kulkuje i rozciąga), kokosi z coolmaksem też, GROVIA, dla maluszka sprawdziło mi się też Itti bitti, ale to tak do 7 miesiąca.
Jeśli chodzi o formowanki to pupeko, a najgenialniejsze otulacze według mnie to Mother ease.

Dafnia
30-12-2013, 15:15
U nas bezkonkurencyjne są kieszonki bumgenius, używamy od drugiego miesiąca synka. Próbowałam też chinek-porażka. Mamy też milovie - są ok ale wkłady nie tak chłonne jak bg, pop-in nieporozumienie bo są bardzo niewygodne, IB fajne ale bez szału, babyetta u nas przeciekala.
Koniec końców mamy 12 BG, inne pieluchy też używamy Ale już nie są takie ulubione :-)

kustafa
31-12-2013, 12:09
z kieszonek: nappime i babyetta. jestem fanką kroju wąskiego w kroku, który doceniłam przy raczkującym / chodzącym dziecku. z kolei rozczarowały mnie kieszonki totsbots ze względu na sztywny i brzydko starzejący się pul (ale może mi się taki model trafił?).
z otulaczy: flip (choć nie odbiegają od niego otulacze bobolidera) oraz blueberry, są duże i przykryją każdą formowankę (BB ma dodatkowe falbanki w kroku, mega praktyczne!). uwielbiam też otulacze babyetty (także mają podwójne gumki), niestety są dość małe i niski panel przedni nie przykrywa nawet mniejszych formowanek (np. littlelamb), żadko są więc u nas w użyciu.
z formowanek: monkey snuggles (kocham je za chłonność, mięciutki bambus i super jakoś - nawet po wielu praniach świetnie wyglądają; niestety niedostępna w PL, trzeba więc polować na bazarku), bambusowe totsbots, bambusowe littlelamb (węższe w kroku). urzekły mnie też formowanki baby beehinds, niestety dla nas za duże (trudno dobrze ją ułożyć pod otulaczem i zdarzają się przecieki).
z wkładów: bambusowe kokosi

jul
31-12-2013, 13:05
najbardziej lubię (obecnie ;)) zestaw formowanka + wełniak; z wełniaków bardzo lubię storchenkindery, ale tak szybko i bardzo je polubiłam, że nie mam doświadczenia z innymi gatkami; dla maluszka wolałam nie gatki a zapinane otulacze, przy czym mimo szerszego wachlarza wypróbowanych niestety nie mam tu typu absolutnie do polecenia, chyba najbardziej amsterdam i nieprodukowane już bbh;

formowanki z tego, co przeszło przez moje ręce (a trochę tego jest), z obecnie (chyba) dostępnych w sklepach lubię babyjungle ze wąski krok, miły materiał, chłonność, łatwość spłukiania kupy (bo kieszonka, ale generalnie wolę wpinane/nakładane/przeszyte wkłady bo szybciej dla mnie niż układać wkład w kieszonce); kokosi z bawełnianej froty za dopasowanie do dziecka, miękkość i chłonność - zobaczę jak będą się sprawdzać po dłuższym czasie bo mam od niedawna, na razie jestem bardzo na tak; dla malucha też lubiłam malutkie kokosi za cienkość i dobre dopasowanie; lubię też ładne i chłonne anavy, używam na noc (jednocześnie są elastyczniejsze, miększe niż większość dość sztywnych nocnych pieluch, choć pewnie nie najchłonniejsze); wygodne i szybkie w użyciu (ale kosztem długiego schnięcia bo wkłady wszyte w środku) są storchenkinder - bardzo dobrze się trzyma w długim okresie; dosyć lubię bambusowe tot botsy ale mam kilka z bazarku i niemal każda jest z innego materiału, jeden sztywniejszy ale dobrze się trzyma, inny delikatniejszy ale za to fatalnie łysieje;

mało korzystam z otulaczy pulowych, ale jestem pod wrażeniem mojego awaryjnego mother ease - może nie najpiękniejszy na świecie, ale za to użytkowo świetny - cienki, dobrze otulający całą formowankę (flipy mają z tym problem, sprawdzają sie jako otulacze na prostokątny wkład), dobrze trzymający, chyba dobrze się starzeje (mam z drugiej ręki, może nieco zżółkł, ale do działania nie mam żadnych zastrzeżeń)

oprócz tego lubi snip-in-one, z których najbardziej, niezmiennie bo już drugi synek w nich pomyka, itti bitti rozmiarowe - szybkie w obsłudze, zgrabne, chłonne, u nas, mimo różnej budowy ciała moich chłopców, praktycznie bezprzeciekowe, otulacze czasem potrafią "skrzypeć", ale bez wpływu na wartości użytkowe, wkłady zazwyczaj dobrze się trzymają (choć mam kilka które się jakby przecierają - mam wrażenie że z jakiejś innej ; grovia też fajna bo one size (choć obaj moi synkowie szybko wskoczyli w eLkę IB), dość zgrabna, szybka (tylko 2 napki do przypięcia), ale wkłady mniej chłonne i nie mam do nich aż takiego zaufania, choć chyba nigdy mi nie przeciekły; close dla ciut starszego dziecka przez grubość z tyłu choć w nowej wersji poprawili to względem poprzedniej;

miałam napisać dwa szybkie zdania :duh: