PDA

Zobacz pełną wersję : Jest nowa Chustomama! I jeszcze jedna!!!



calineczka
18-04-2009, 11:11
Wczoraj zachustowałam Patrycję z jej cudną niespełna półroczną córką Matyldą!!!
Podobało się im!
Matylda jeśli jest na rękach to lubi rozkładać rączki w geście: Nic nie poradzę, że taka jestem piękna :wink: , a dała się zamotać w kieszonkę :thumbs up: .
Najpierw sama na sobie ją zawiązałam i przyznam trochę miałam kłopot z nóżkami, bo nie chciała tak żabkowo ich podkurczać, tylko szły jej na boki i w efekcie nie chciała dupcia "wpaść" w kieszonkę, ale na mamie wyszło pięknie!
A po kilku minutach Matylda przytuliła się do mamy i słodko zasnęła!
Poszłyśmy sobie więc na ok. godzinny spacerek w czasie którego zasnął też mój Konrad na plecach.
W czasie spaceru Patrycja mówi: ty, ale chyba się na nas ludzie gapią :mrgreen: .
Jedynym problemem okazała się nadmiernie ściśnięta rączka :hide: bo Malutka jakoś tak trzymała ją pod pachą.
Zrobiły sie na niej takie małe plamki :hide:
Ale generalnie dziewczyny są na tak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że uda mi się kupić dla nich sliczne indio na naszym chustostraganie i że wkrótce do nas tutaj dołączą :thumbs up: :D :mrgreen: :D :mrgreen:

kakot
18-04-2009, 11:19
co do żabki - mnie się zdaje, że sporo dzieci dopiero po którymś kolejnym zawiązaniu "łapie" o co chodzi i dopiero wtedy się samoczynnie taki chuścioch układa jak należy. Jak kiedyś próbowałam zawiązać nigdy nie chustowanego synka znajomej (koło roku miał) na plecach, to on zwyczajnie nie wiedział, co ze sobą zrobić, a moja młoda fachowo w odpowiednim momencie się odczepiała od podłoża, przenosiła ciężar zgodnie z kolejnymi fazami wiązania, podkurczała nogi itd - wiązałyśmy się ze stania, tzn ja kucałam albo klękałam, a ona stawała za moimi plecami, bo inaczej nigdy nie umiałam.

calineczka
18-05-2009, 21:59
Chwalę się dalej jak chustonoszenie propaguję :mrgreen: .
Jakiś czas temu zostałam zaczepiona na ulicy w celach chustowych przez mamę (już Chustomamę) i ... zagadałyśmy się nie tylko o chustach :mrgreen: .
Z tego co wiem, to podczytuje juz nasze forum :D 8)) :D
Witaj Moniko :wink: :hello:
Nowa chustorodzinka ma śliczne Indio Sonnengelb. Uczą się, oswajają dziecia z chustą :D.
Oprócz tematów chustowych zaszczepiłam też bakcylka na EC...

roziii
18-05-2009, 22:02
Gratulacje dla Matyldy i jej mamy, a mamę Monikę zachęcamy do ujawnienia :-)

mimka
18-02-2010, 22:21
odkopuję, coby Mecie się nie narażać:p
i chciałam się tylko podzielić radością - dziś pokazaliśmy przyjaciołom jak motać, zamotali w kołyskę [mama] i kieszonkę [tata] swoją córeczkę, która jutro końca dwa tygodnie [!] i...byli PRZESZCZĘŚLIWI! tak się cieszyłam patrząc na nich... :) póki co mają naszą BB, ale przed nimi wspaniały wybór swojej chusty:) ach:)

kulka37
18-02-2010, 22:33
Gratulacje dla wirusujących i zawirusowanych:lol: No i na forum ich wszystkich,bo z nami raźniej!:hello:

Fusia
18-02-2010, 23:25
odkopuję, coby Mecie się nie narażać:p
i chciałam się tylko podzielić radością - dziś pokazaliśmy przyjaciołom jak motać, zamotali w kołyskę [mama] i kieszonkę [tata] swoją córeczkę, która jutro końca dwa tygodnie [!] i...byli PRZESZCZĘŚLIWI! tak się cieszyłam patrząc na nich... :) póki co mają naszą BB, ale przed nimi wspaniały wybór swojej chusty:) ach:)

a z mojej strony wielkie ukłony dla mimki bo gdyby ie ona to bym sie chyba nie motała może mnie fizycznie nie zamotała ale podsuneła chustoforum i jakoś tak sie zamotałam a z moich radości to ostatnio moi znajomi u mnie chodzą zamotani z moim dzieckiem bo swoich jeszcze nie mają ale jak sie raz zamotają to święcie twierdzą ze to będzie jeden z pierwszych zakupów dla ich dzieci a mój dzieć nie protestuje lubi jak go wójkowie i ciocie noszą i chwalą

dziunka
19-02-2010, 10:45
Fusia podziwiam bo ja mojej myszki nikomu do chusty nie dam :twisted:

Tez zarazilam jedna dziewczyne :ninja: ale chustoforum troszke ja przeraza :roll: ech w sumie mnie tez przerazalo ale juz sie odnalazlam :mrgreen:

mimka
19-02-2010, 21:50
a z mojej strony wielkie ukłony dla mimki bo gdyby ie ona to bym sie chyba nie motała może mnie fizycznie nie zamotała ale podsuneła chustoforum i jakoś tak sie zamotałam a z moich radości to ostatnio moi znajomi u mnie chodzą zamotani z moim dzieckiem bo swoich jeszcze nie mają ale jak sie raz zamotają to święcie twierdzą ze to będzie jeden z pierwszych zakupów dla ich dzieci a mój dzieć nie protestuje lubi jak go wójkowie i ciocie noszą i chwalą

szkoda, że nie mogłam udzielić Wam instruktażu, ale cieszę się, że złapałaś bakcyla ;) :)