giovanka
13-09-2013, 22:24
No w końcu zobaczyłam coś chustokoszernego w Trójmieście:)! Widziałam beżowego ergonomika, Ergo zdaje się. Jechał na rowerze na tatowych plecach i wiózł dziecię. Za nimi jechała mama. Krzyknęła coś po angielsku, czyli pewnie marne szanse, żeby się tu zapędzili, ale nigdy nie wiadomo:)
Swoją drogą pierwszy raz widziałam dziecko na plecach na rowerze!
Swoją drogą pierwszy raz widziałam dziecko na plecach na rowerze!