nautika
09-09-2013, 12:17
Wczoraj na placu zabaw byłaś ze swoim maluchem zamotanym przyzwoicie w niebieskie 2X :) i starszakiem.
Uśmiechałaś się do mnie, bo już się wcześniej przelotnie widziałyśmy kilka razy latem, zawsze siedziałeś na ławce i karmiłaś swoją kruszynkę. Ale ja Ci wtedy zazdrościła, że tak bez problemu karmisz publicznie :D
Jeśli tu jesteś to odezwij się, bo chyba najwyższy czas wrzucić malucha na plecy!
Uśmiechałaś się do mnie, bo już się wcześniej przelotnie widziałyśmy kilka razy latem, zawsze siedziałeś na ławce i karmiłaś swoją kruszynkę. Ale ja Ci wtedy zazdrościła, że tak bez problemu karmisz publicznie :D
Jeśli tu jesteś to odezwij się, bo chyba najwyższy czas wrzucić malucha na plecy!