PDA

Zobacz pełną wersję : Oddychanie PUL-u vs jednorazowki



Ananke
21-08-2013, 22:37
Eksperyment porownujacy oddychanie otulacza z PUL-u i jednorazowki:


http://www.youtube.com/watch?v=IKpCcUznbaI

W skrocie: do szklanki nalana jest wrzaca woda, nastepnie zalozone i zabezpieczone gumka, kolejno, otulacz, a potem warstwa zewnetrzna pieluchy jednorazowej (autorka filmiku wyjela czesc chlonna). Na to odwrocony kieliszek, zeby sprawdzic, czy przez otulacz przejdzie para, a co za tym idzie - powietrze.

Nie znam sie za bardzo na chemii, ale wynika z tego, ze ten PUL jednak przepuszcza powietrze. :ninja:

Ciekawe jak spisalaby sie welna - na logike powinna przepuscic jeszcze wiecej pary. :hmm:

mi.
21-08-2013, 22:48
genialne!

(a wątpiłaś w oddychalność PULa?)

yanettee
21-08-2013, 22:51
genialne!

(a wątpiłaś w oddychalność PULa?)
OT
podoba mi. się Twoja sygnaturka :)

Ananke
21-08-2013, 22:54
genialne!

(a wątpiłaś w oddychalność PULa?)

mi. to nie wiesz, ze PUL to wlasciwie to samo co pampersy? :ninja: Cerata sama i w ogole jak mozna w to dziecko wsadzac? A juz chlopca to w ogole!!!

Tylko welna na zewnatrz i organiczna bawelna od pupy! :znaika: Inaczej nie masz prawa powiedziec, ze pieluchujesz zdrowo i ekologicznie! No!

kudlaczek
21-08-2013, 22:59
Świetny eksperyment!

Dzięki, że to udostępniłaś, zaraz puszczam dalej!

mi.
21-08-2013, 23:01
no nie wiem... bo ja żem kupiła, próbowała nawet się dogadać z wełniakiem (bezskutecznie - leżą w szufladzie trzy prawie nówki) i potem porzuciłam temat pieluch...

idę się k(r)ajać...

yanettee, dzięki ;)
wymiękłam dziś. to niech pobędzie taka przez chwilę :rolleyes:

kahulec
21-08-2013, 23:03
ja mam wątpliwości na pewno, co nie zmienia faktu że pul uwielbiam, szcególnie jednak cieniutki w otulaczach. spotkałam się z pulem tak grubym również...ale gdyby nie wiem nawet jak oddychał to nie lubię takich grubych ceratowych a i takie pzecież są i cieszą się powodzeniem :)

wełnę kocham miłością wielką
poproszę filmik z wełną :razz:

spinek
21-08-2013, 23:03
OT
podoba mi. się Twoja sygnaturka :)

:thumbs up::lool:

mnie również:mrgreen:

kudlaczek
21-08-2013, 23:04
Wełnę mam - dwie - i super się sprawdzają, ale nie w nocy.

Ananke
21-08-2013, 23:08
no nie wiem... bo ja żem kupiła, próbowała nawet się dogadać z wełniakiem (bezskutecznie - leżą w szufladzie trzy prawie nówki) i potem porzuciłam temat pieluch...

idę się k(r)ajać...



Podrzucic nozyk? ;-)


No ja odetchnelam, bo naprawde mialam wyrzuty sumienia, ze wyrodna matka ze mnie, bo dziecka w samej welnie nie trzymam. Na pewno welna oddycha jeszcze bardziej, ale dobrze wiedziec, ze ten PUL nie jest jednak az taki zly jak go (niektorzy) maluja.

kahulec, no wlasnie pani na filmiku podaje konkretna marke otulacza i wspomina, ze rozne firmy maja rozne PUL-e, wiec ta przepuszczalnosc moze byc rozna. Co jednak nie zmienia faktu, ze PUL nie jest tak zly jak jednorazowki.

yanettee
21-08-2013, 23:08
n
yanettee, dzięki ;)
wymiękłam dziś. to niech pobędzie taka przez chwilę :rolleyes:
nie wnikam, nie interesują mnie afery forumowe
podoba mi się sens tego co masz w stopce, zwłaszcza "Jak "COŚ" będę miała, to Ci napiszę. Wprost"
natomiast w Twoje wymięknięcie dzisiejsze nawet nie próbuje wnikać, jak wiadomo każdy kij ma dwa końce :D :D

Martulec
21-08-2013, 23:09
Dziękuję za ten filmik :)

mi.
21-08-2013, 23:12
No ja odetchnelam, bo naprawde mialam wyrzuty sumienia, ze wyrodna matka ze mnie, bo dziecka w samej welnie nie trzymam. Na pewno welna oddycha jeszcze bardziej, ale dobrze wiedziec, ze ten PUL nie jest jednak az taki zly jak go (niektorzy) maluja.

nie wiem... ja tej wełny nie czuję... i gryzie ona nas wszystkich :dunno:
i myślę, że mogłaby się jakoś sfilcować w czasie analogicznego eksperymentu :hmm:

yanettee - to nie ma nic wspólnego z forumowymi aferami ;)

kudlaczek
21-08-2013, 23:17
No my mamy taki (http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/34/86/81/78/3486817870) - drugi na rzepy też od tego sprzedawcy - chwalimy sobie. Nie gryzie, przykładam do policzka sobie i luzik...mylę się?

http://allegro.pl/otulacz-welniany-pieluchy-wielo-tetra-flanela-i3486817870.html

PS. Formowanki też ma świetne!
Od razu mówię, że nie znam kobitki, a polecam bo widzę że słabo jej idzie sprzedaż :P

wiki100
21-08-2013, 23:18
Bardzo przekonujący filmik, brawo! Ta jednorazówka przeraża:frown
Nie wątpię wcale w oddychalność PULa, odkąd wkładam pieluszki brudne do woreczka PUL- niestety śworek śmoerdzi nieco;)
Co nie zmienia faktu, że córcia w PULu być nie mogła, synek może, co nie zmienia faktu, że wełenka bije wszystko inne oddychlanością na głowę, polar zresztą również.

Pat
21-08-2013, 23:22
Nie znam sie za bardzo na chemii, ale wynika z tego, ze ten PUL jednak przepuszcza powietrze. :ninja:

Para wodna to nie to samo, co powietrze ;) Jeśli spróbujesz dmuchnąć przez pampersa oraz przez PUL, okaże się, że przez jednorazówkę jest o wiele łatwiej.

Ciekawe, jak dokładnie usunięto warstwę chłonną w tym eksperymencie (nie mam pojęcia, jak zbudowany jest pampers i czy można go łatwo rozbroić).

Jednym słowem - w konkurencji na przepuszczalność powietrza wygrywa zdecydowanie jednorazówka; w konkurencji na paroprzepuszczalność - moim zdaniem trudno ocenić. Chyba muszę rozbroić jakiegoś pampersa :)

P.s. Jeszcze jedno. Uważam, że nie ma się co emocjonować w związku z wyborem PULa czy wełny, bo w gruncie rzeczy kluczowe jest to, CO znajduje się w środku otulacza. Jeśli nawpychamy tam nie-wiadomo-co-i-ile-żeby-nie-musieć-często-zmieniać, to sorry - gdzie tu jakakolwiek przepuszczalność? ;) Co mi po paroprzepuszczalności pieluchy, która jest cała mokra?
Pomijając na potrzeby tej dyskusji nieekologiczność oraz napakowanie chemią pampersów, uważam, że zmieniane często nie wyrządziłyby dziecku krzywdy. Tylko że ludzie zwykle trzymają w tym dzieciaki aż do wystąpienia przecieków, więc......... trudno dyskutować.

wiki100
21-08-2013, 23:57
Para wodna to nie to samo, co powietrze ;)
sugerujesz,że cząsteczka wody jest mniejsza od cząsteczki tlenu? Bo chodzi przecież o dostęp tlenu do skóry.



P.s. Jeszcze jedno. Uważam, że nie ma się co emocjonować w związku z wyborem PULa czy wełny, bo w gruncie rzeczy kluczowe jest to, CO znajduje się w środku otulacza. Jeśli nawpychamy tam nie-wiadomo-co-i-ile-żeby-nie-musieć-często-zmieniać, to sorry - gdzie tu jakakolwiek przepuszczalność? ;) Co mi po paroprzepuszczalności pieluchy, która jest cała mokra?
ć.
Nie zgadzam się- wełna oddycha zupełnie, tzn. można by sobie na twarz założyć i sie nie udusić, PULa raczej bym nie próbowała:wink:


Pomijając na potrzeby tej dyskusji nieekologiczność oraz napakowanie chemią pampersów, uważam, że zmieniane często nie wyrządziłyby dziecku krzywdy. Tylko że ludzie zwykle trzymają w tym dzieciaki aż do wystąpienia przecieków, więc......... trudno dyskutować.
No bez przesady- ja zmieniałam najpierw Max co 2 siku, teraz nawet co 1sik, producenci zalecają max co 3 godz, moja córka staarsza miała to na tyłku całe 2 lata, zmiana co 2 siku, odparzeń nie było, dziewczyna zdrowa.. Jednorazówki moim zdaniem bronią się chłonnością i tylko tym.
Eh, znowu akademickie dyskusja, może lepiej już iść spać;)

Pat
22-08-2013, 00:09
wiki, ad. 1. Ustosunkowałam się do zdania Ananke o tym, że "PUL jednak przepuszcza powietrze", co zresztą sugerował cytat w moim poście. Eksperyment dotyczył paroprzepuszczalności, a nie przepuszczania powietrza. Przez kartkę papieru trudno dmuchnąć, a jednak łatwo nasiąka parą wodną. Chodziło mi o rozgraniczenie tych dwóch pojęć. Nie wiem, czy teraz jasno napisałam.

ad. 2. Wełna oddycha zupełnie - owszem. Za to ją kocham i za inne właściwości. Ale raz jeszcze spytam - co mi po paroprzepuszczalności, jeśli pielucha cała mokra albo jeśli nawkładam tam dziesięć wkładów? Naprawdę uważasz, że będzie znaczna różnica? Spróbuj dmuchnąć przez złożony koc ;)

kudlaczek
22-08-2013, 00:11
Dziewczyny chyba pora spać - :P

Dobranoc :)

wiki100
22-08-2013, 00:15
wiki, ad. 1. Ustosunkowałam się do zdania Ananke o tym, że "PUL jednak przepuszcza powietrze", co zresztą sugerował cytat w moim poście. Eksperyment dotyczył paroprzepuszczalności, a nie przepuszczania powietrza. Przez kartkę papieru trudno dmuchnąć, a jednak łatwo nasiąka parą wodną. Chodziło mi o rozgraniczenie tych dwóch pojęć. Nie wiem, czy teraz jasno napisałam.

ad. 2. Wełna oddycha zupełnie - owszem. Za to ją kocham i za inne właściwości. Ale raz jeszcze spytam - co mi po paroprzepuszczalności, jeśli pielucha cała mokra albo jeśli nawkładam tam dziesięć wkładów? Naprawdę uważasz, że będzie znaczna różnica? Spróbuj dmuchnąć przez złożony koc ;)
jutro spróbuję,dobranoc;););)

owieczka33
22-08-2013, 00:18
Oddycha, nie oddycha, nie znam się. Wiem jedno- w wielo to ja decyduję co moja córka ma przy pupie i chemii Jej tam nie pakuję, przy jednorazówkach- połowy składników nie znam.

Pat
22-08-2013, 00:23
wiki, mam jednak nieodparte wrażenie, że myślimy podobnie, tyle że z komunikacją o tej godzinie kiepskawo - przynajmniej u mnie ;) Być może zgodziłabyś się z tym stwierdzeniem, gdybyś zobaczyła moje szuflady z pieluchami ;)

Jeszcze ad. pampków - nie wiem, co zalecają producenci, ale chwalą się, że pielucha chłonie do 12h i dla wielu rodziców to sygnał, że tyle właśnie można trzymać w tym dziecko. Naprawdę nie znasz takich? Nie pisałam przecież konkretnie o Tobie. Luuuuuz.

larwunia
22-08-2013, 00:34
wiki, Jeszcze ad. pampków - nie wiem, co zalecają producenci, ale chwalą się, że pielucha chłonie do 12h i dla wielu rodziców to sygnał, że tyle właśnie można trzymać w tym dziecko. Naprawdę nie znasz takich? Nie pisałam przecież konkretnie o Tobie. Luuuuuz.

Ej tam no chyba trochę przesadzacie z tym trzymaniem w jednorazówkach :ninja: , ja nie znam nikogo kto trzymałby dziecko nawet połowę tego czasu :omg:. Jeżeli tacy rodzice istnieją to jest to taka sama patologia, jak w każdej innej sferze życia, czy pielęgnacji dziecka.

mi.
22-08-2013, 00:50
:hello: ja w nocy nie przewijam... A Maly spi w jedno- i to ze 12h spi jak nic.

larwunia
22-08-2013, 00:54
:hello: ja w nocy nie przewijam... A Maly spi w jedno- i to ze 12h spi jak nic.

W nocy się nie liczy ;) Noc rzecz święta :whistle:

margarita
22-08-2013, 08:03
A nam nie pokazuje nic (obrazku? filmiku?), tylko puste miejsce, co jest nie tak? :(
&podpisuję się pod owieczką33 :D

dorulka
22-08-2013, 08:15
Jeszcze ad. pampków - nie wiem, co zalecają producenci, ale chwalą się, że pielucha chłonie do 12h i dla wielu rodziców to sygnał, że tyle właśnie można trzymać w tym dziecko. Naprawdę nie znasz takich? Nie pisałam przecież konkretnie o Tobie. Luuuuuz.

ojtam ojtam, na opakowaniu jest 3-8 kg, to nie ładowność???

Siencja
22-08-2013, 08:24
ojtam ojtam, na opakowaniu jest 3-8 kg, to nie ładowność???

:lool::lool::lool::lool::lool:

wisteria
22-08-2013, 08:29
Pewnie najlepszym eksperymentem byłoby samemu sobie założyć odpowiednie pieluchy w rozmiarze dorosłym i w nich spać, (i w opcji mokro też ;) ) ewentualnie testować powinni dorośli korzystający z pampersów. Sama się zastanawiam nad wielo w opcji dorosłej, tylko osoba potrzebująca ma rozmiar xxxxl. U kogo zamówić?

Siencja
22-08-2013, 08:38
Pewnie najlepszym eksperymentem byłoby samemu sobie założyć odpowiednie pieluchy w rozmiarze dorosłym i w nich spać, (i w opcji mokro też ;) ) ewentualnie testować powinni dorośli korzystający z pampersów. Sama się zastanawiam nad wielo w opcji dorosłej, tylko osoba potrzebująca ma rozmiar xxxxl. U kogo zamówić?

Eeeee... ale jesteś pewna że mogłabyś prać pieluchy osoby dorosłej? Tak tylko się zastanawiam, bo teraz sobie pomyślałam...
że... 2 lata temu zajmowałam się razem z mamą moją babcią, chorą na raka trzustki i zmiana pieluch tez była, ale... o ile zmienić pieluchę, wyrzucić to nie jest aż tak trudne, to potem spłukiwać zawartość, prać itd to chyba bym nie potrafiła. :(

larwunia
22-08-2013, 08:52
Ja tam powiem szczerze zastanawiam się jak jest z przepuszczalnością, bo tak najprostszą metodą dmuchająć i zaciągając powietrze przez pampka, jestem w stanie w miarę oddychać. Chwyciłam pierwszą lepszą kieszonkę Nappime i kurcze ledwo co byłam w stanie dmuchnąć, opór jak nie wiem :?:

kamilam
22-08-2013, 09:33
Pul jest paroprzepuszczalny ma mikropory z tego co się orientuję więc dmuchnąć przez niego nie tak łatwo ale para to inna sprawa. Przez pampersa łatwiej dmuchnąć bo warstwa miękka przepuszcza bokami powietrze gdyby zerwać tą warstwę miękką jak na filmiku to już się nie dmuchnie tam też jest cienka folijka.

melodi
22-08-2013, 09:49
Super :D Ja tam miałam wątpliwości co do PULu, zresztą nadal nie jestem zupełnie przekonana pomimo używania kieszonek :P Ale eksperyment fajny :wink:

*LOLA*
22-08-2013, 10:23
A ja właśnie używam kieszonek i otulaczy PUL i jestem z nich zadowolona:jump:.A ten film utwierdził mnie tylko w słuszności mojego postępowania,bo tak na prawdę to częsta zmiana pieluchy i wietrzenie pupy się liczy.
Znam takich co w jedno czekają aż pielucha do kolan sięga i dopiero zmieniają ale to nie mój klimat u mnie jednorazówka jest tylko na spacer na podwórko przed domem często ubieram wielo,bo zawsze mogę wejść do domu i zmienić.
Co do wełny lubimy się również z tą od pani z all,ale używamy głownie w domu w nocy zdażało się nam i do parku w upał założyć na formowankę ale zimą jak mam młodemu jeszcze spodnie na tą wełnę założyć(od piżamy)to jakoś się martwię czy mu nie za gorąco.:duh:

Ananke
22-08-2013, 11:01
Oddycha, nie oddycha, nie znam się. Wiem jedno- w wielo to ja decyduję co moja córka ma przy pupie i chemii Jej tam nie pakuję, przy jednorazówkach- połowy składników nie znam.

No widzisz, ale zdazylo mi sie przeczytac opinie, ze PUL-owe pieluchy to "sama chemia" i "w zyciu bym w tym dziecka nie trzymala, to wlasciwie to samo co jednorazowki".

A ze mam silne tendencje do perfekcjonizmu i samobiczowania to sie przejelam, bo welny nie lubie :-(

Pat
22-08-2013, 11:12
Żeby nie prowadzić dyskusji czysto akademickiej, przeprowadziłam właśnie analogiczny eksperyment. Udział wzięła pieluszka PULowa marki Milovia oraz pampers firmy Pampers. Nie nakręciłam filmiku, ale może jeszcze nakręcę, bo to ciekawa sprawa. W każdym razie oto fota kieliszka po 1-minutowym eksperymencie na Pampersie:

http://images62.fotosik.pl/94/bc7e048f17ee9fc3med.jpg

W mojej ocenie w przypadku pieluszki PULowej wody w kieliszku było MNIEJ. Na zdjęciu trudno takie różnice uchwycić. Sądzę, że film byłby lepszy.

Mój post nie ma celu stwierdzenia, że pieluszki PULowe są do bani, a rodzice je używający to ignoranci ;) Mimo że u nas używa się w 95% wełny, Maks do niedawna spał w jednorazówkach, bo wszystko inne przesikiwał, a ja w nocy staram się nie zmieniać dzieciom pieluch, bo za bardzo się wybudzają. Teraz zamiast jednorazówek stosuję u Maksa na noc wełnę, ale czasem również kieszonki PULowe. Chciałabym jednak, żebyśmy nie wyświęcały tu tak PULu, bo, sorry, guma to guma, choćby z dziurami. PUL na pewno jest lepszy od chemicznych jednorazówek i dla mnie to przede wszystkim to zadecydowało o wyborze wielo.

Pozdrawiam w południe :)

larwunia
22-08-2013, 11:14
Ja wełnę lubię i nie lubię, nie lubię, bo jest nudna, taka jednolita i kurcze no jednak jak ma trzymać, to dosyć gruba. PULe kocham,bo są cieniutkie i mają piękne wzory. Za to oddychalność wełny - super, przy wełnie na noc, rano pupa piękna, a niestety jestem tą wyrodną, co w nocy raczej nie zmienia pieluchy..

Nawet jeśli PUL nie jest naturalny, to przecież on ma niewielki kontakt ze skrórą dziecka, to bardziej martwiłabym się o kwestie polaru, bo przy kieszonkach to on ma kontakt ze skórą, a w otulaczu z kolei jest wkład, formowanka czy co tam jeszcze...

larwunia
22-08-2013, 11:16
PUL na pewno jest lepszy od chemicznych jednorazówek i dla mnie to przede wszystkim to zadecydowało o wyborze wielo.


No więc właśnie, mam podobne odczucia :)

Martulec
22-08-2013, 11:22
Pat. :applause: rozwalilas mnie eksperymentem.

Pat
22-08-2013, 11:32
Pat. :applause: rozwalilas mnie eksperymentem.

Kieliszki marki "Żołądkowa gorzka" :thumbs up:

samasia
22-08-2013, 18:57
mi. to nie wiesz, ze PUL to wlasciwie to samo co pampersy? :ninja: Cerata sama i w ogole jak mozna w to dziecko wsadzac? A juz chlopca to w ogole!!!

Tylko welna na zewnatrz i organiczna bawelna od pupy! :znaika: Inaczej nie masz prawa powiedziec, ze pieluchujesz zdrowo i ekologicznie! No!

To serio czy tak żartem? :P Ja kupiłam właśnie trzy pierwsze wielorazówki - kieszonki z PUL-em - i uważam, że i tak przesadziłam z tą ekologicznością :P

mi.
22-08-2013, 19:03
obawiam się, że wiele osób tak właśnie uważa. bynajmniej nie uznając tego za żart.

nie sądzę, aby Ananke się przejęła tak jak pisze, że się przejęła żartem.

ajtam.
skoro PUL to zuo, to przerzucam się do opcji, że najważniejsza jest dla mnie oszczędność, a nie zdrowie :cool:
czyli gumy używamy i do kałuż i do żucia i do pupy i... no jeszcze do paru rzeczy. czyni nas ona szczęśliwszymi :lol:

tada!

wisteria
22-08-2013, 19:06
Eeeee... ale jesteś pewna że mogłabyś prać pieluchy osoby dorosłej? Tak tylko się zastanawiam, bo teraz sobie pomyślałam...
:(
Mmmm. Na razie potrzebuję dla osoby tylko czasami moczącej się w nocy, wielo mogłoby się sprawdzić.
Tak na całość to już lepsze pampersowe, chociaż są ogromnym śmieciem :(

gosica502
22-08-2013, 19:10
skoro PUL to zuo, to przerzucam się do opcji, że najważniejsza jest dla mnie oszczędność, a nie zdrowie :cool:
[/QUOTE]
i ekologiczność mi jeszcze też :)

espejo
22-08-2013, 19:14
Juz co nieco (dawno bo dawno) ale było
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/57537-jak-to-jest-z-tym-pulem
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/36479-Grupa-antypulowa?p=749168&viewfull=1#post749168

wiki100
22-08-2013, 22:55
Mówcie, co chcecie, a mnie przekonał woreczek PUL na piekluszki, wczesniej miałam na gumie i nie śmierdział, a PUL śmierdzi ;)

samasia
23-08-2013, 06:24
Ja bym chciała zobaczyć badania na poparcie tezy, że wełna jest bardziej ekologiczna i zdrowsza od PUL-a, bo produkty nie dzielą się z automatu na naturalne/zdrowe i sztuczne/niezdrowe. Wełna jest produktem odzwierzęcym, więc dla wegan w ogóle odpada. No i jeśli pochodzi od owiec z przemysłowych hodowli (od razu mówię, że nie wiem, czy pochodzi ;)), to nie jest to ani humanitarne, ani ekologiczne.

gosica502
23-08-2013, 07:07
Ale w sumie nikt nie pisał raczej tu o ekologiczności wełny tylko o zdrowotności i przepuszczalności :)

samasia
23-08-2013, 07:40
Było o ekologiczności też :)



Tylko welna na zewnatrz i organiczna bawelna od pupy! :znaika: Inaczej nie masz prawa powiedziec, ze pieluchujesz zdrowo i ekologicznie! No!

MonikaK
23-08-2013, 07:58
a u nas wełna Antka uczula od razu. przy Ignacym stosowałam, przy Antku nie zamierzam ze względu na reakcje pupy (tak, próbowałam..)
PUL oddycha i nie ma chemii w przeciwieństwie do pampersów. Pat czy Twój młodszy ma dziś urodziny? sto lat!

gosica502
23-08-2013, 08:06
A że zdrowo i ekologicznie, no jest :P

Mojej właśnie czerwieni się pupa po tym jak jej włożę otulacz wełniany, a jak do tego coś z froty bambusowej to po jednej pieluszce już czerwona. Dziwne mi się to wydawało bo przy pulu i tetrze np tak nie ma wiec to nie jest kwestia mokrosci od pupy.. Mowisz Monia ze moze być uczulenie?

MonikaK
23-08-2013, 08:09
Może niestety. Antoś tak samo reaguje na bodziaki wełniane, choć kupowałam z merynosów te najmiększe i najdelikatniejsze. I tak moja wełniana filozofia (że wełna taka zdrowa i przewiewna i cud miód) poszła się schować :( a szkoda, bo kupiłam Antośkowi jak był malusi sporo wełnianych ciuszków..

mi.
23-08-2013, 09:39
skoro PUL to zuo, to przerzucam się do opcji, że najważniejsza jest dla mnie oszczędność, a nie zdrowie :cool:

i ekologiczność mi jeszcze też :)
fakt. też.
ale widzę w tym głównie doszukiwanie się i dzielenie włosa na czworo, więc sama rozumiesz ;)

nas wszystkich wełna gryzie tak, że o żadnych merynoskowych ubrankach, cudnych otulaczykach i chustach z tymiż nie ma mowy. zatem jestem skazana na eko i ekono czynniki w pieluchach :)

natomiast odparzenia dziecięcej pupy mam (póki co) za sobą w sumie trzy - dwa u większego, jedno u mniejszego.
wszystkie w okolicach intensywniejszego stosowania jednorazówek, tak teraz myślę...

gosica502
23-08-2013, 11:07
W gruncie rzeczy to jak zwał tak zwał, każdy używa tego co dla siebie uważa za najlepsze, widzi na co dziecko dobrze reaguje i nie ma co dumać niewiadomo nad czym. Wełna ma na pewno naturalniejsze pochodzenie niż PUL i pewnie bardziej to powietrze przepuszcza no ale widać nie dla wszystkich jest najlepsza :)

Pat
23-08-2013, 11:30
=-
W gruncie rzeczy to jak zwał tak zwał, każdy używa tego co dla siebie uważa za najlepsze, widzi na co dziecko dobrze reaguje i nie ma co dumać niewiadomo nad czym. Wełna ma na pewno naturalniejsze pochodzenie niż PUL i pewnie bardziej to powietrze przepuszcza no ale widać nie dla wszystkich jest najlepsza :)

I może postawmy po tym kropkę, bo zaraz się może okazać, że PUL jest bardziej przewiewny od wełny i że syntetyki są generalnie zdrowsze od materiałów naturalnych. Od każdej reguły są wyjątki i powinniśmy się z tym liczyć. Wełna nie dla każdego jest dobra - wiadomo.

Co do ekologiczności itepe - nie wiem, czy to dotyczy wszystkich firm produkujących otulacze wełniane, ale dla przykładu Storchenkinder ma podobno wełnę z hodowli kontrolowanych.

I nie dzielmy już włosa na czworo, bo mimo wszystko przypuszczam, że produkcja syntetyków nie ma z ekologią wiele wspólnego.
O, a może ktoś już wymyślił PUL biodegradowalny? ;-)

Monia, tak, Maksio świętuje :) Dzięki!

mi.
23-08-2013, 11:47
Stowka, Maksiu!

Dla mnie ekologiczne = nie generuje sterty pieluch zuzytych, zeby bylo jasne :ninja:

Pat
23-08-2013, 11:57
mi., dzięki :kiss:

Dla mnie ekologia to również proces produkcyjny, pochodzenie materiałów, zużycie przeróżnej chemii w procesie produkcji, ścieki i odpady itp. Ale chyba nie rozkminimy tego tematu tutaj, chyba że są tu jacyś specjaliści od produkcji tekstyliów ;-)

(Nie, żebym uważała, że rozkminienie tego tematu jest niezbędne w tej dyskusji ;) Odniosłam się jedynie do przypuszczenia, że wełna otulaczowa może być mniej ekologiczna od PULu.)

gosica502
23-08-2013, 12:33
=-

I może postawmy po tym kropkę, bo zaraz się może okazać, że PUL jest bardziej przewiewny od wełny i że syntetyki są generalnie zdrowsze od materiałów naturalnych. Od każdej reguły są wyjątki i powinniśmy się z tym liczyć. Wełna nie dla każdego jest dobra - wiadomo.

Co do ekologiczności itepe - nie wiem, czy to dotyczy wszystkich firm produkujących otulacze wełniane, ale dla przykładu Storchenkinder ma podobno wełnę z hodowli kontrolowanych.

I nie dzielmy już włosa na czworo, bo mimo wszystko przypuszczam, że produkcja syntetyków nie ma z ekologią wiele wspólnego.
O, a może ktoś już wymyślił PUL biodegradowalny? ;-)

Monia, tak, Maksio świętuje :) Dzięki!

Jak dla mnie Pat to możemu tu kropke postawić :) Nie odczuwam potrzeby dalszego drążenia tematu :)

Dla mnie ekologia to jak dla mi. zadowolenie z tego że nie wywalam co miesiąc paru worów komunalnych pampersów. Myślę że natura te trzydzieści czy ile tam mam pulowych pieluch jakoś przeboleje :P

Pat
23-08-2013, 12:38
Dla mnie ekologia to jak dla mi. zadowolenie z tego że nie wywalam co miesiąc paru worów komunalnych pampersów. Myślę że natura te trzydzieści czy ile tam mam pulowych pieluch jakoś przeboleje :P

Szczerze mówiąc, mnie by to też urządzało ;)
Wełna przyszła do nas akurat z innego powodu.