Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : manduca na Nowodworach :D



stasiu-lova
08-04-2009, 23:40
who`s that?
kto jeszcze nosi na tym koncu swiata? :lol:

dzis ok 14 obok poczty widziałam mamę ,chyba z dziewczynką, w jasnej manduce.
gonilismy ją w wełence indio, ale nie dogoniliśmy bo na poczte zajść musieliśmy :(


mamo, jestes tu? :hello:

tonieja
09-04-2009, 13:39
:hello:
Być może to byłam ja :D

Miałam Ice Rosa i prawie dwulatkę na plecach

Z tym ze byłyśmy tam całkiem przypadkiem i raczej już się to nie powtórzy.

Ja przez cały dzień biegania po tej części Wawy widziałam tylko jedno wisiadełko.

Jagienka
10-04-2009, 20:49
moje ukochane Nowodwory...
jak ja żałuję, że już tam nie mieszkamy :cry:
byłoby więcej noszących na tym pięknym końcu świata...

Dagmara
10-04-2009, 22:07
Tam i tak trochę jest i trochę się przewija ;)
Na przykład ja jestem tam co najmniej raz w tygodniu ;) 8))

Jagienka
31-05-2009, 23:25
:lol: Przez przypadek trafiłam znowu na ten temat... Tak sobie pomyślalam, jak to rzeczywistość człowieka może się z dnia na dzień odmienić... 10 kwietnia ubolewałam nad tym, że już nie mieszkamy na Nowodworach, a miesiąc później przeprowadziliśmy się tam z Katowic (wbrew najśmielszym oczekiwaniom) :lol:

tonieja
01-06-2009, 15:15
Zazdroszczę :roll:

lucka
11-06-2009, 19:38
i ja w manduce, czerwonej, ale od niedawna, i w sumie to noszę głównie jak jedziemy do sklepu, bo mi najszybciej załozyc. Na co dzień raczej używam hoppediza santiago albo bambusowej bezowej nati, jak już młodemu się znudzi wózek :) Ja dość często widuję hanti z jej gromadka i za każdym razem podziwiam kolejne piękne chusty :)