Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Pfau garnet- dzielę się szczęściem



masha
18-07-2013, 21:23
Nabyłam właśnie :heart::heart::heart:
:bliss::bliss::bliss::bliss::bliss:

agatkan
18-07-2013, 21:31
oj nie dziwie się radości:mrgreen:
Są cudowne:heart:

masha
18-07-2013, 21:51
dzisiaj jest normalnie mój szczęśliwy dzień- Satori przyleiało i garnety mi się skapnęły :) Trade roku zrobiłam normalnie :)

FatalFuchsia
18-07-2013, 22:36
Gratulacje! Co wymieniłaś fajnego na garnety, ciekawa jestem?

masha
18-07-2013, 22:40
padniesz jak ci powiem: natkowe kola zebate czarno-biale z lnem :)

FatalFuchsia
18-07-2013, 22:46
padniesz jak ci powiem: natkowe kola zebate czarno-biale z lnem :)

Nie, czemu? Koła to bardzo fajne chusty, chyba tylko u nas na forum nie są w cenie.

Też mi się te koła bardzo podobają.

_agata89
18-07-2013, 22:48
jak bym wolała koła :D ale gratuluje ;)

madlles
18-07-2013, 22:48
masha ma wreszcie swoje Satori :thumbs up:

FatalFuchsia
18-07-2013, 22:54
masha ma wreszcie swoje Satori :thumbs up:

A widzisz, to przegapiłam, magia Satori na mnie nie działa. Gratuluję!

masha
18-07-2013, 22:57
Nie, czemu? Koła to bardzo fajne chusty, chyba tylko u nas na forum nie są w cenie.

Też mi się te koła bardzo podobają.

Ja też je bardzo lubie, mialm już chyba że trzy rozne, ale garnety mi się marzyly od dawna. A chodza za takie ceny, że glowa mala :/ a tu prosze, się mi poszczescilo :)

madlles
18-07-2013, 22:58
A widzisz, to przegapiłam, magia Satori na mnie nie działa. Gratuluję!

zbyt wiele nie straciłaś :)

FatalFuchsia
18-07-2013, 23:02
zbyt wiele nie straciłaś :)

Hehe, rozmawiasz z człowiekiem, który 6 tygodni szukał Alto Blackthorn... ale właśnie, co jest takiego w tych kółkach (samo dobro/samo zło?)

madlles
18-07-2013, 23:13
Hehe, rozmawiasz z człowiekiem, który 6 tygodni szukał Alto Blackthorn... ale właśnie, co jest takiego w tych kółkach (samo dobro/samo zło?)

hihi no czytałam, że wreszcie dorwałaś toksyczne chmurki, gratuluje wytrwałości :)
No właśnie mam jedynie kółka oschy-sztuk 2, JKCC i Satori, niestety ich zalety
kończą się na pięknym kolorze..ja jednak wolę didkowy wintydż..tam nie kupuję
kota w worku :)

masha
18-07-2013, 23:30
Madlles, a co ci do satori? Ja je bardzo lubie :) wzor ci nie odpowada czy jak?

_agata89
18-07-2013, 23:38
madles nie strasz jkcc do mnie leci ..

yvona
19-07-2013, 00:40
Witam w klubie posiadaczy kur z wdziecznie przechylona glowka ;)
petrolowa siostra pozdrawia :D

masha
19-07-2013, 02:13
Witam w klubie posiadaczy kur z wdziecznie przechylona glowka ;)
petrolowa siostra pozdrawia :D

To sa już moje trzecie... Ide się schowac

mamaslon
19-07-2013, 02:15
dopiero zobaczyłam:heart::heart::heart: bomba:high::fire::bliss::mighty::lool:

yvona
19-07-2013, 08:54
A ktore masz/mialas? ;)

masha
19-07-2013, 09:57
yvona, mam winne, miałam ecru z lnem, które pofarbowałam za zieloną gradację, nosiłam w junosach, a teraz garnety :heart: Niektórzy twierdzą, że to dziwne łazić tak z na wpół zdechłym indykiem, ale ja mam w ogóle dziwny gust ;)

madzi
19-07-2013, 11:12
ja bym chciała wypróbować limonkowe - kręcą mnie :) Więc nie jesteś sama w "zboczeniu"

masha
19-07-2013, 11:37
oj, ja bym chciala jeszcze avocado ;) A teraz Fische schöne lau po świecie szukam :/

agatkan
19-07-2013, 11:47
oj, ja bym chciala jeszcze avocado ;) A teraz Fische schöne lau po świecie szukam :/
a rybek lampka przypadkiem nie ma?

a co do zboczenia..
mam garnety i żałobne...
miałam ecru..
marzą mi się viola, silkowe różowe i junos...:hide:

madlles
19-07-2013, 12:14
Madlles, a co ci do satori? Ja je bardzo lubie :) wzor ci nie odpowada czy jak?

wiem, że je bardzo lubisz..ja je polubiałam poprzez twoje zdjęcia, kiedyś tam pożyczonych..
cudnie ci w zieleni..zieleń ładna, ale junos ma ładniejszą :) nośność ok, ale to nie szmatan..
a dla mnie wygląd ma drugorzędną moc decyzyjną..każdy ma inne doznania na temat nośności..
niech się zatem Satori dobrze u ciebie sprawuje :)

yvona
19-07-2013, 14:13
Ja z poczatku wlasnie oko zawiesilam na rozowych jedwabnych, ale powstrzymuje sie juz od dawna. A te petrole to w sumie tak same wyszly, bo okazyjnie no i chcac nie chcac przyfrunely. Okej, bardziej chcac niz nie chcac :P

FatalFuchsia
19-07-2013, 23:10
Ja wolę głowę prostą:) Mam limonki, żałobne, V/W i B/W (kółko), a z przekrzywionych garnety. I w sumie jestem pawiowo zaspokojona, niebieskiej ani różowej chusty nie dotknę kijem z przedłużką, a Junos to wełna więc tym bardziej odpada.

Trochę kuszą mnie biało-jeansowo-czarne z zeszłego roku, fajna, grubiutka bawełna. Może kupię jak coś sprzedam:hide:.

owieczka33
20-07-2013, 12:54
Gratuluję! Niech Ci sie dobrze noszą, bo dotknęła Cie chyba pawioza :thumbs up:

masha
20-07-2013, 12:58
owieczka33, ja mam wiele chorów: pawiozę, rybiozę, indiozę, oschozę.... Drogi nałóg generalnie ;)

agatkan, lampka ma ławicę, ale chyba ich nie puści z łapek. Napisałam pw, ale nie odpisuje, więc pewnie ich nie chce oddać ;)

yvonna, wiesz, że ja przez ten cały czas pawiozy nie zauważyłam, że niektóre dostały kopa w głowę? Jak ja mogłam tego nie zauważyć...

owieczka33
20-07-2013, 13:02
Mnie akurat pawioza ominęła (mam żałobne i styka), ale oschoza ma sie dobrze u mnie, a ogólnie to cierpię na chustocholizm. :lol:

masha
20-07-2013, 13:03
Mnie akurat pawioza ominęła (mam żałobne i styka), ale oschoza ma sie dobrze u mnie, a ogólnie to cierpię na chustocholizm. :lol:

o to to to :)

yvona
20-07-2013, 16:51
A to przychodzi po cichu, niezauwazalnie i znienacka wali obuchem w glowe :D - chustocholizm mam na mysli ;)

Masha, no co ty, a od razu zauwazylam, ze te niektore to sie tak wdziecza i dokladnie przyjrzalam o co chodzi :)

masha
29-07-2013, 16:16
pierwsze motanie:

http://img198.imageshack.us/img198/3411/wxlh.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/198/wxlh.jpg/)

Kieszonka taka se, ale nie mogłam opanować Frankowego szczęścia :D

mamaslon
29-07-2013, 16:31
:heart::kiss:

masha
29-07-2013, 18:05
Bede je skracac do 3,2 albo 3,6 jeszcze nie wiem. Zostanie mi troche materialu, ale co z nim zrobic? Nosidlla nie planuje posiadac.

Wyga
29-07-2013, 18:37
Uuuuueeeeeeeee :love: Się w ptactwie zakochałam! W tym właśnie jedynym!

Jak skrócisz to na plecak będą zacne :heart:

I tak sobie myślę czy nie prosić Cię o pamięć gdybyś chciała kiedyś tam, może dać im pofrunąć dalej :ninja:

masha
29-07-2013, 18:56
Jasne, ale pewnie nieszybko wylecą ;)

Wyga
29-07-2013, 18:57
Ja do tych cierpliwych należę, warto czekać :)

masha
29-07-2013, 18:58
No to super :)

anton
05-12-2014, 18:35
yvona, mam winne, miałam ecru z lnem, które pofarbowałam za zieloną gradację, nosiłam w junosach, a teraz garnety :heart: Niektórzy twierdzą, że to dziwne łazić tak z na wpół zdechłym indykiem, ale ja mam w ogóle dziwny gust ;)

masha, a jak wypadają winne na tle innych pawi? bo myślę i myślę nad nimi... bardzo bardzo chętnie posłucham wrażeń bardziej doświadczonych chustowo ;)

huskymama
05-12-2014, 18:42
masha, a jak wypadają winne na tle innych pawi? bo myślę i myślę nad nimi... bardzo bardzo chętnie posłucham wrażeń bardziej doświadczonych chustowo ;)


ja tak skromnie bo doświadczenie marne mam ale.....

mam winne i moim zdaniem jest to chusta dość uniwersalna (to do pytania, które zadałaś w innym wątku).....tylko moje dobrze złamane......nieco za grube dla noworodka ale 2-3 miesięczniaka super otulą....moje są miękkie i bardzo mięsiste......nie wiem jak z nośnością bo powyżej 10 kg w nich nie nosiłam....przypuszczam, że dobrze dociągnięte dadzą radę także z cięższym dzieckiem

anton
05-12-2014, 19:27
ja tak skromnie bo doświadczenie marne mam ale.....

mam winne i moim zdaniem jest to chusta dość uniwersalna (to do pytania, które zadałaś w innym wątku).....tylko moje dobrze złamane......nieco za grube dla noworodka ale 2-3 miesięczniaka super otulą....moje są miękkie i bardzo mięsiste......nie wiem jak z nośnością bo powyżej 10 kg w nich nie nosiłam....przypuszczam, że dobrze dociągnięte dadzą radę także z cięższym dzieckiem

Dziękuję :)

zulam
05-12-2014, 20:15
Uswiadomcie mnie czym się różnią garnet od winnych, domieszką lnu?

iska
05-12-2014, 20:26
Uswiadomcie mnie czym się różnią garnet od winnych, domieszką lnu?


Dokładnie!
Garnety to lniany mocarz, decha do porządnego złamania, chusta która słonia poniesie.
Winne pawie to bawełna, inaczej tkana niż pawie 2007:wink:, grubiej tak jakby, ale też miękkie i dość fajnie noszącechusta od niemowlaka do... jak komu wygodnie:)
Garnety zdecydowanie dla starszaka, dla mam lubiących siermiężne lny,
fajnie sprawdzają się do wiązań na plecach, bo na mur beton trzymają.

zulam
05-12-2014, 21:15
Dzięki! :-)

madzi
06-12-2014, 00:09
Mialam winne, garnety, junoski, ecru i żałobne.
Winne są luźno tkane, już parę razy to pisałam - to jest ten typ chusty, który robi efekt wypchanego kolana. Garnety - koc, z którym też się nie dogadalam. Ukochalam junoski - za kolor, ale za wełna nie przepadam. Żałobne są ze mną już ponad 2 lata - zostają dla wnuków.