Zobacz pełną wersję : Wielorazówki - od poczatku czy później?
Od początku byłam napalona na pieluchy wielorazowe i była to tragedia. Dziecko wyglądało jak mrówka, ja non stop zmieniałam pieluchy, prałam - byłam wykończona. I odpuściłam, ale gdy podrosło - to wróciłam do nich i uważam, że jest to całkiem fajna sprawa.
A Wy od którego miesiąca używacie wielorazówek?
borussia
10-07-2013, 12:11
od 4 miesiąca przy drugim dziecku :mrgreen:
przy starszej córce próbowaliśmy ambitnie używać tetry od początku i efekt był taki że po kilku dniach tetra (nie było wtedy wielo takich jak teraz) wylądowała w koszu razem z kupami i zostaliśmy przy jednorazówkach :hide:
Wg mnie lepiej zacząć później, szczególnie przy pierwszym dziecku:ninja:
Przy drugim, jak już wiemy o co chodzi można spróbować od samego początku:D
Pekatrine
10-07-2013, 12:23
Od 10 :) późno się nawróciłam ;)
Od trzeciego dnia życia. Bezprobkemowo. Ale bez tetry itd. Formowanki plus otulacze. Luuuuz
Po jednym dniu chyba w 4 dż rzuciłam w cholerę. Ale obiecuję, że jeszcze się nawrócę, po 3 mż :-)
Przy drugim dziecku nie miałam w ogóle jednorazówek, po wyskoczeniu z brzucha od razu w tetrze. Ale miałam lejtowo, bo moje dziecko robiło kupy co 3 dni, a później co 5 od samego początku. Nie było 8 kup dziennie, tylko 1 na 3 dni.
RoxieSTB
10-07-2013, 12:56
zaczelam od 3 miesiaca - w sumie to dopiero od okolo 10 dni jestesmy na wielo.
jabłuszko86
10-07-2013, 12:56
Przy pierwszym dziecku wielorazówek zaczęłam używać dopiero kiedy miał dwa lata (dopiero wtedy usłyszałam o takim wynalazku jak pielucha do prania która nie jest zwykłą tetrą), odpieluchowałam go na pieluchach wielo. Drugiemu synkowi zaczęłam zakładam wielorazówki jak miał miesiąc, zbytnio na początku nie wiedziałam co i jak a dziecko takie maleńkie było, że jakoś bezpieczniej było mi zakładać pampki. Teraz przy trzecim zaczęłam używać pieluch wielo jak miał 2 tygodnie ale niestety tylko w domu, na dwór i na noc jeszcze zakładam pampersy ale to się niedługo zmieni tylko niech maluchowi troszkę dupka urośnie.
Przy pierwszym dziecku jakos po 2 miesiacu, w nocy po 6 miesiacu, ale mloda prawie zawsze rano robila kupe zanim sie obudzilam i odpuscilam i na noc byly juz do konca jedno.
Pry drugim dziecku wielo od 7 dnia zycia, ale w nocy tez jakos dopiero po 5-6 miesiacu, za to od tego czasu w wielo 24h/7.
Aha, tetry, prefoldow itp nie uzywalam nigdy. Formowanki tylko na noc.
Przy starszym były pampersy, przy młodszym od 3 dnia życia, odwłok mrówki tylko w nocy był nam znany, gdy zakładaliśmy taką pieluszkę,która wytrzyma do rana, bo inaczej mały się rozbudzał.
Kupa co kilka dni,więc z tym problemów nie ma
owieczka33
10-07-2013, 13:07
Od wyjścia ze szpitala, czyli od ósmego dnia życia.
Kilka kup dziennie leciało jeszcze po ukończniu przez córeńke roku. Teraz tez zdarzaja Jej sie 2-3.
Odwołk mrówki widziałam tylko przez pierwsze dni, potem to sie już jakos unormowało. Stosowałam na początku otulacz+wkład z Bobolidera i było OK, teraz wkładamy w otulacz więcej, to sie wie. ;)
Myśle, że najfajniej jest od początku pieluchowac wielo, jednak-kiedyby się nie zacząło- kazdy dzień jest ważny i fajnie, że mamy stosuja pieluchy wielo w ogole dla dobra dzieci i naszej planety.:thumbs up:
od samego początku u obu dzieci i nie miałam żadnego problemu. Na dzień mamy szybkoschnącą tetrę, do spania i na wyjścia formowanki+otulacz albo kieszonki.
larwunia
10-07-2013, 14:04
Przy pierwszym chyba by mnie to przerosło, a przy drugim chyba zaczęliśmy od 2 tygodnia. Podziwiam dziewczyny, które jeszcze w szpitalu zaczynają, ja bym nie dała rady - spieranie smółki z wielo...dziękuję. Początki były trudne, ale jest coraz lepiej...
Starszą - od 11 miesiąca, bardzo długo chodziłam wokół tematu i go oswajałam.
Młodszą - od drugiej doby życia, jak tylko wstałam z łóżka. Tetra+otulacze, czasem formowanki, ale nie jestem ortodoksem - i jedno czasem wylądują na dupce, na dłuższe wyjście do dziadków albo na noc (do 2 do 6 rano).
Miesiąc po tym jak odkryłam, że jest coś takiego jak pieluchy wielorazowe, które wyglądają podobnie jak pampki, czyli od piątego miesiąca życia synka. Bardzo szybko przeszliśmy na same pieluchy wielo 24/7. Jednorazówki w domu mam w razie czego - zostało pół opakowania, kupionego pod koniec marca, gdy intensywnie ssał w nocy i bardzo dużo sikał ;)
Ja od 6 miesiąca, ale dłuuuugo zajęło mi znalezienie najlepszego sposobu pieluchowania.
W tym wszystkim żałuję tylko tego, że te pieluchy są takie drogie i to najbardziej mnie zniechęcało, żeby pieluchować od początku.
muzakate
10-07-2013, 14:57
Nam przy noworodku nie wyszło- kleks za każdym razem i płacz jak było mokro, czyli praktycznie non stop;) Poza tym wszystko było za duże, a za mało mieliśmy pieluch w rozmiarze NB.
Udało się dopiero po 6. tygodniu, kiedy pupa większa ;) Od tego czasu wielo 24/7. jednorazówki mamy na wszelki wypadek, ale rzadko się to zdarza- mam paczkę nieotwartą jeszcze od kwietnia!
Acha- używamy w 80% tetry, kieszonki ew. na wyjścia;
Wiewiórka
10-07-2013, 15:01
od powrotu ze szpitala.
Jesli kobieta czuje że chwilowo nie daje radę niech chwilowo odpuści. A potem wróci z wielką radoscią. Nic na siłę
od momentu zagojenie pepka:)
kupując je w ciąży bałam się/myslałam, ze szybko się zniechęce i w kąt pójdą, ale okazały się wielką miłością mojego zycia:heart:;)
baaaardzo sporadycznie pampek idzie, choć był czas, ze w nocy nam wszystko przesikiwała, więc na jakiś msc na noc pampki poszły, szybko mieło i znów wielo 24/7:)
Nadarienne
10-07-2013, 16:45
Przez pierwsze jakieś trzy miesiące Olę pieluchowałam mieszanie, z przewagą jednorazówek z uwagi na problemy kupkowe i konieczność mocnego natłuszczania pupki. Potem w zasadzie głównie wielo, jednorazówki na okazje od czasu do czasu. U nas tetra w prostokąty plus kilka formowanek i otulacze. Kupy są (obecnie) przynajmniej dwie codziennie, a czasem więcej, ale dajemy radę jak na razie. :)
Starsza córa pampersowa była.
Przy trzecim, jeśli kiedyś będzie, marzy mi się jednak od początku wielo. Zobaczymy. :)
edit: Jeszcze dopiszę, że jak dla mnie dla małego niemowlaka koniecznie pieluszki/otulacze w rozmiarze NB albo S, uniwersalne dopiero jak podrośnie, nie wyobrażam sobie tych wielkich na takiej maleńkiej pupce.
od powrotu z noworodkiem ze szpitala, czyli w naszym przypadku od 12 doby życia
nie było problemów, miewałam kryzysy, że mam za mało pieluszek jak kiepsko schły, wpadałam w ciągi dokupowania. Potem mój mąż nazywał naszą córeczkę pieluszkową potentatką :)
Przy pierwszym dziecku odkryłam wielo dopiero po 1,5 roku. Wcześniej nie zabrnęłam w ten temat, ale wiem, że z niemowlakiem-Miłoszem nie dałabym rady. Przerosłoby mnie to wtedy. Za dużo na raz. Za to z Maksem zaczęłam wielo po tygodniu od narodzin i było super :) Wiadomo - najpierw trzeba było dobrać pieluchy, ale obyło się bez większych problemów czy zniechęcenia.
Ja o pieluchach wielorazowych zaczęłam czytać jak już młodsza była na świecie, przy starszej nie miałam pojęcia o takich wynalazkach. Pierwsze 3 pieluchy kupiłam na bazarku na próbę jak miała 6 tygodni. Okazało się, że dajemy sobie radę i szybko dokupiłam resztę wyprawki. Formowanki na początku robiły duży odwłok, ale teraz już jest ok. Na samym początku jeszcze w nocy dawałam jednorazówkę, ale od kiedy skończyła mi się wcześniej kupiona paczka, wielo są 24/7. Mam jedynie 4 pieluszki pampersa z próbek na awarie.
Jakoś od 6 tygodnia życia (ale na noc jednorazówki- już nie pamiętam do kiedy)- wcześniej musielismy ogarnąć wiele innych spraw i bez sensu byłoby dodawnie sobie dodatkowej roboty. Przy drugim dziecku pewnie będzie podobnie... dużo będzie zależeć od tego, jak sobie ułożymy życie w 4 ;)
Od końca 2 miesiąca jakoś. Wcześniej była kupka za kupką, i nie wyobrażam sobie co chwile zapierać tego w łazience. Myślę,że gdybym wcześniej spróbowała,to bym się szybko zniechęciła.
Ja zaczęłam bardzo późno. Przy drugim dziecku od 8 miesiąca (mniej więcej). Pierwsze 3 kieszonki kupiłam na noc dla starszego i nie miałam zamiaru młodszemu ich zakładać, a już tym bardziej kupować kolejnych, bo siostra używała wcześniej góra 2 miesiące i była bardzo niezadowolona, że przeciekają itp. Ale ona nie znała tego forum. Gdyby znała, dałaby radę pokonać wszystkie trudności;)
U nas szło to bardzo powoli. Najpierw założyłam młodszemu kilka razy jak miał 4, 5 miesięcy i dałam sobie spokój. Dopiero później zainteresowałam się tematem bardziej i stopniowo coraz częściej zakładaliśmy wielo. Na początku tylko w domu, a teraz jednorazówki są tylko na awaryjne sytuacje
Zrobię szybciutki OT: My w trzecim miesiącu mamy tylko pampersy. I zastanawiam się nad kupieniem jednej wielorazowej na próbę, jak najbardziej bezproblemowej, która starczy mi na długo i zachęci mnie ewentualnie do tematu wielorazowego pieluchowania ;) Nic jeszcze na ten temat nie wiem, a nie mam czasu doczytać, bo, jak widzę, to temat rzeka. Jaką byście kupiły? ;)
Wiewiórka
11-07-2013, 07:07
Zrobię szybciutki OT: My w trzecim miesiącu mamy tylko pampersy. I zastanawiam się nad kupieniem jednej wielorazowej na próbę, jak najbardziej bezproblemowej, która starczy mi na długo i zachęci mnie ewentualnie do tematu wielorazowego pieluchowania ;) Nic jeszcze na ten temat nie wiem, a nie mam czasu doczytać, bo, jak widzę, to temat rzeka. Jaką byście kupiły? ;)
jedna to trochę za mało na testy. Przynajmniej 3-4. Kup najlepiej kieszonki one size tzw. chinki
Od początku, ale ja tetrowo-otulaczowa jestem i bardzo sobie to chwalę, bo tetra schnie w mig;), żadne zapieranie mi nie straszne, a odkąd konsystencja kup się zmieniła dziecko wysadzam i wielopieluchowanie to dla mnie czysta przyjemność. Od 4 miesiąca na noc jednorazówka, wcześniej przebierałam co 2 godziny, no i dziecko mi się wybudzało, a przeciek miałam zawsze. Teraz odkrywam kieszonki-chinki i się zakochałam po prostu, ale w większości stosuję jako otulacz. Trzeba pamiętać też, że otulacze one size'y są za duże dla noworodka, warto kupić jak najmniejsze wtedy. Ot cała "moja prawda";)
Przy pierwszym dziecku - 9 miesięcy :hide: najpierw ogarnęłam temat teoretycznie ;) wygoda była, bo Młody juz byl nocnikowy, więc spierania kup nie było :)
Przy drugim - od 2 tygodnia życia, kiedy kupki przestały być kleiste i wypuszczane non stop ;)
Anna Nogajska
11-07-2013, 12:00
Ja też jestem zwolenniczką najprostszych rozwiązań, czyli: tetra lub wkładka do otulacza, w dzień najchętniej szortów wełnianych.
Na wyjścia i na noc kieszonka.
przyznam, że nigdy niczego nie zapierałam :oops: Stosowałam papierki wiskozowe, które z kupką lądowały w toalecie. Reszta pieluszki do wiadra, na sucho przechowywana.
Potem do pralki na pranie wstępne z mydłem galasowym. Czasem wyłączałam pralkę na pół godziny, aby się pomoczyły.
Latem plamy schodziły po suszeniu na słońcu. A jeśli jakieś zostały to mnie to zupełnie nie przeszkadzało...
Edit: nie polecam zaczynania od pieluszek one size, bo w większości są na noworodka za duże. Ja bym zaczęła właśnie od tetry i otulacza. Ew. prefoldy też są świetne.
HoliPoli
11-07-2013, 12:26
Od zagojenia pępka czyli 2 tygodnia życia (ale stosujemy system mieszany - przy długich wyjściach i zazwyczaj na noc lecą jednorazowe).
I też jesteśmy tetrowo-otulaczowe, jakoś nie żal mi co chwila zmieniać tetry a przy jednorazowych słyszę dźwięk brzęczących pieniędzy przy każdej zmianie (a zmieniać często trzeba bo co chwilę jakaś mała kupa). Poza tym córka zupełnie bezproblemowa bo mokro jej wcale nie przeszkadza (wręcz mam wrażenie że usypia ;))
Przy pierwszej córci od około 12 doby życia tylko tetra bo szerokie pieluchowanie i stany alergiczne,pieluchowałam do około 6 miesiąca życia tetrą i majtkami foliowymi bo tylko takie były naście lat temu a potem kiedy miała jakiś rok odkryłam nakinsy i w domu z tetrą stosowałam.
Druga córcia była typowo pampersowa nie miałam chęci szukać innych rozwiązań.Dopiero kiedy używała już tylko na nocki poznała wielo na pupie bo był już synek na świecie i jego zaczęłam pieluchować kiedy miał około 6 miesięcy.:heart:
Teraz w dzień niestety pampki bo chwilowo kryzysik rządzi ale w nocy kieszonka jest na pupie,w dzień przesikuje każdy zestaw a ja nie wyrabiam już z praniem jak po każdej zmnianie pieluchy idzie cała reszta.:sick:
Pierwsze dziecko od 6 miesiąca, ale cały czas na zmianę z jednorazówkami. :p
Teraz od 2 tygodnia, głównie tetra Kikko (producent je nazywa "pieluszki bawełniane") + otulacze, poza tym trochę prefoldów Kikko i zwykłej tetry no name. :D
Bardzo sobie chwalę ten system (zwłaszcza tetrę Kikko 70x70 - super dla noworodków i baaardzo chłonna, pod względem chłonności odważyłabym się ją nawet przyrównać do tetry bambusowej Kikko, wiem co mówię bo mój synek ma mega sik....niejeden bambus poległ). Ale w tym systemie drażni mnie to,.... że małego drażni...;-) tzn. ma książęcą pupę i trochę wilgoci od razu go wybudza.:p Wkładki polarowe nie rozwiązują problemu... najczęściej po nich wszystko wycieka za otulacz. :frown
Zakupiłam trochę chinek - kieszonek, bardzo fajnie się je użytkuje - nie widzę różnicy z firmówkami.... ale sprzedałam bo niepokoił mnie zapach ropy w polarze, nawet po kilku praniach...:frown Teraz poluję na kieszonki z atestami coby pogodzić zdrowie + sucha pupa, żeby mały mógł spokojnie spać.... no i ja też.... :lol:
pierwsze dziecko do końca na jednorazówkach, drugie od czwartego miesiąca na wielo (nie pamiętam od kiedy na noc), trzecie od tygodnia po urodzeniu w wielo (na początku głównie otulacz na formowanki lub prefoldy/ręczniczki z zapinką snappi - tych drugich miałam mało, ale IMHO super dla noworodka), ale na wyjścia dopiero teraz w większym zakresie, dziś była pierwsza (przypadkiem zresztą, ale skoro zadziałało... ;)) cała noc w wielo.
przyznam, że nigdy niczego nie zapierałam :oops: Stosowałam papierki wiskozowe, które z kupką lądowały w toalecie. Reszta pieluszki do wiadra, na sucho przechowywana.
Tez miałam tak ambitny plan, ale okazało się, że papierek papierkiem, a kupa mojego noworodka i tak bokami wyciekała ;)
lemniscus
11-07-2013, 17:03
maja od 3 msc
pola i lenka od 4 doby
U mnie od powrotu do domu, czyli od 6 doby 24 h/ dobe wielo. W ciąży kupiłam bardzo dużo wielorazówek to tu, to tam okazyjnie, przeważnie wszytskie nowe, ewentualnie kilka na bazarku. mam duzo prefoldów i kilka otulaczy S/xs, itti bitti, wełniak amsterdama jest genialny na noc...poza tym urzekły mnie teeny fit tots bots, takie maluskie fajne są od początku pasowały. U nas dopiero ostatnio kupki się unormowały i sa 2-3 dziennie, a tak to co pielucha to kupa...ale się nie przejmowałam na początku nawet nie zapierałam tylko do wiadra, prały sie, na słońcu wszytsko bielutkie. Teraz juz powoli przechodzimy na kieszonki których też mam już sporo, chociaż uzywam w opór tych małych jeszcze coby je wykorzystać do ostatniego momentu...:)))acha sama naszyłam też ze 20 formowanek z flaneli i są rewelacyjne! tym bardziej że w ogóle mi ich nie szkoda jak kupy leciały. Na noc tez wielo, mamy trochę bambusków i małe wkładki do tego sucha pupa...w nocy kilka razy przebieram, przy okazji jak karmię...nie wiem, nie jest to dla mnie jakieś uciązliwe. Pieluchy wielo w ogóle nie sprawiaja mi żadnego problemu, dla mnie to takie pampki tyle że zamiast do kosza do prania leci 8-)
a czemu w nocy jednorazówki? nie przebieracie w nocy???czy jak?
fensterka
11-07-2013, 18:27
przy starszym przeraziły mnie koszty, przy drugim przypadkowo wylądowałam na warsztatach z szantala i kupiłam na próbe kilka sztuk małeme, najpierw zaczęłam używac u starszego, ale on wrażliwa pupa, strasznie mi sie odparzał,no to on dalej w jedno
a wielo zaczełam zakładać młodszemu (miał wtedy 3 miesiace) i to było to, siostra dała mi ze 40 sztuk starej tetry i tak jedziemy do dziś,
z kupami nie było problemu bo Tymek od 2 miesiaca robił je co 3,4,5 dni w okreslonych porach, zreszta wysadzałam, wpadki zdarzały się tylko mężowi,
więc królowała tetra i otulacz, bałam się jednak zakładac na wyjscia (ale zaobserowałam,że wracamy ze spaceru a pielucha sucha) i na noc, bo wydawało mi się, że się przeleje, w końcu sie odwazyłam i teraz wielo króluje, od wielu wielu miesięcy, nawet jak miał biegunke przez pare dni tetra była najlepsza,
potem starszego zaczęłam pieluchować w nocy, bo w dzien już był odpieluchowany, i w wielo jestem zakochana
jak trafi ;) sie nam trzecie dziecko to spróbuje od początku
Nie wiem jak to się ma do młodszych dzieci w nocy bo ja Jasia późno zaczęłam wielopieluchować i na noc też początkowo był pampek,bo się bałam,że przecieknie nie przebierałam go w nocy, bo darł się na pół osiedla nawet kiedy podczas snu próbowałam więc dałam spokój.
Póki karmiłam to przy okazji karmienia zmieniałam i pieluchę choć jednorazówek używaliśmy ale nie wyobrażałam sobie nie zmienić
Teraz nie zmieniam mu w nocy bo sika dopiero około 5-6rano i dlatego mogę spokojnie ubrać mu kieszonkę a w upały formowanke z wełniakiem.
u nas gorzej z dziennym pieluchowaniem bo sik jest potężny i mały po jednym siku jest cały do przebrania dlatego na razie jednorazówki w dzień.:thumbs down:
fensterka
11-07-2013, 18:59
Nie wiem jak to się ma do młodszych dzieci w nocy bo ja Jasia późno zaczęłam wielopieluchować i na noc też początkowo był pampek,bo się bałam,że przecieknie nie przebierałam go w nocy, bo darł się na pół osiedla nawet kiedy podczas snu próbowałam więc dałam spokój.
Póki karmiłam to przy okazji karmienia zmieniałam i pieluchę choć jednorazówek używaliśmy ale nie wyobrażałam sobie nie zmienić
Teraz nie zmieniam mu w nocy bo sika dopiero około 5-6rano i dlatego mogę spokojnie ubrać mu kieszonkę a w upały formowanke z wełniakiem.
u nas gorzej z dziennym pieluchowaniem bo sik jest potężny i mały po jednym siku jest cały do przebrania dlatego na razie jednorazówki w dzień.:thumbs down:
jak widać wszystko zależy od dziecka, mój Tymek sika tak sobie , na pewno nie potężnie,w nocy jak karmie i czuje pieluche to zmieniam- nawet kilka sztuk mi idzie, bo jakoś tak nie moge wytrzymac, że on w tych siczkach tak śpi (a ostatnio zdarza się, że po nocy pielucha sucha, choc pompuje cycka parę razy)
u mnie starszy tylko na pampersach- nie znałam wogóle tematu wielo- młodszy od 9 miesiaca, najperw kupiłam 5-6 kieszonek i od razu stwierdziałam, ze to jest to, ale na noc nic u nas nie daje rady, próbowaliśmy wszytskiego, tak że w dzień wielo na drzemki też ( a mały śpi po 2-3 h) i bardzo zadko sa przecieki , a na noc pampers
Starszy od ok 3 miesiąca, młodszy od 3 dnia. Przy młodszym zakładałam że przez miesiąc będą jednorazówki, ale przesikiwał mi je bokiem :roll: i stwierdziłam ze wole od razu prać tetrę a nie za każdym razem całe ubranko.
aleocochodzi
11-07-2013, 21:01
Ignacy był pieluchowany wielorazowo od czwartej doby. Przez pierwszy miesiąc pieluchami zajmował się tylko M., bo ja raczej leżałam (choć po porodzie drogami natury). Jak umiałam się już w miarę poruszać, to ja przejęłam te obowiązki. Teraz jak mamy coś grubszego, to też często pielucha czeka na tatę. On lepiej to znosi. :) Ale gdybym po moim pierwszym porodzie miała sobie poradzić bez takiego wsparcia, to pewnie bym poległa.
Moje chłopaki od urodzenia w tetrze (wtedy jeszcze w szpitalach sie tetra pieluchowało), pampki tylko na wyjścia i wyjazdy. O wielorazówkach nietetrowych doczytałam dopiero niedawno, kupiłam parę sztuk na próbę (jakie one śliczne:love: ), ale sądzę że zaczniemy od tetry jak przy chłopakach - to mamy już opanowane.
My już tak konkretnie wielorazowo jedziemy od ok miesiąca, może dłużej.
Nie zaczynaliśmy od początku bo pierwszy miesiąc w szpitalu, później byłam zakręcona i ułatwiałam sobie życie jedno, a do tego Zośka dopiero niedawno "dostała dupcię" i jest łatwiej.
(...) a wielo zaczełam zakładać młodszemu (miał wtedy 3 miesiace) i to było to, siostra dała mi ze 40 sztuk starej tetry i tak jedziemy do dziś (...)
więc królowała tetra i otulacz, bałam się jednak zakładac na wyjscia (ale zaobserowałam,że wracamy ze spaceru a pielucha sucha) i na noc, bo wydawało mi się, że się przeleje, w końcu sie odwazyłam i teraz wielo króluje, od wielu wielu miesięcy, nawet jak miał biegunke przez pare dni tetra była najlepsza(...)
Wow! :omg: I tetra wam wystarcza? (sądząc po stopce Tymek ma rok i dwa miesiące?)
Ja też jestem zwolenniczką bawełny (tetry) bo naturalna i od lat była używana do pieluchowania, ale mój synek ma dopiero 3 miesiące i tetra jest na jeden sik... :roll: A może masz jakiś magiczny sposób pieluchowania tetrą?:ninja::?:
Wiewiórka
16-07-2013, 23:41
Wow! :omg: I tetra wam wystarcza? (sądząc po stopce Tymek ma rok i dwa miesiące?)
Ja też jestem zwolenniczką bawełny (tetry) bo naturalna i od lat była używana do pieluchowania, ale mój synek ma dopiero 3 miesiące i tetra jest na jeden sik... :roll: A może masz jakiś magiczny sposób pieluchowania tetrą?:ninja::?:
a jakąmasz tetrę? może po prostu kiepskiej jakości
a jakąmasz tetrę? może po prostu kiepskiej jakości
Tetry mam 3 rodzaje...
Jedna no name i wygląda jak gaza, używałam jej w pierwszych tygodniach (bo pasowała rozmiarowo) ale już nie używam bo mały więcej sika i można ją było wykręcać... :p
Teraz lecę na tetrze bawełnianej LUX firmy Kikko (70x70 cm) i fajnie chłonie, oczywiście jak większy sik to niemal z niej kapie, ale jeszcze nigdy nie miałam przecieku...:D
Mały off topic: Porównywałam nawet chłonność z bambusowym ręczniczkiem handmade i... wynik na korzyść tetry LUX Kikko :omg: (do dwóch misek - jednej z bambusem, drugiej z tą tetrą - wlałam po szklance wody, wszystko wsiąkło i w bambus i w tetrę. Potem dolałam jeszcze po jednej i część wody została w miskach (materiał nie pomieścił) ale więcej zostało w misce po bambusie niż po tetrze...:ninja:
No i mam jeszcze muśliny Imse Vimse, największy kaliber - zostawiam na później, bo teraz synek by się w niej utopił...
Ale pytam o tetrę u roczniaka bo mi się to nie mieści w głowie, że może wystarczać, bo widzę ile sika mój 3-miesięczniak. W sumie bardzo bym chciała, móc używać później też tetry gdyż świadomość, że będę musiała kupować z 20 formowanek (podobno większa chłonność) jak mały podrośnie mnie dobija....:roll:
fensterka
17-07-2013, 00:27
no to sie wypowiem ;)
ta tetra co mam jest stara 13 letnia i rzeczywiście ma duzo geściejszy splot (czyli chłonniejsza) niż te teraz,ale nie wiem jakiej firmy i o jakiej gramaturze,
też się dziwię, że daje rade jeszcze w takim wieku (a cycka ciągnie równo), ale ja zmieniam po każdym siku raczej, bo jakoś nie lubię jak mi w mokrym lata, no i kwestia też otulaczy jest, że nie przeciekają,
ale z tego co obserwuje Tymek miał różne okresy, albo leje że nie nadążam przebierac albo sika jakby kot napłakał, także każde dziecko jest inne,
zaintrygowałas mnie tym eksperymentem, jak znajde chwile to tez spróbuje ;)
edit: też myślałam, że formowanki są chłonniejsze, ale...niestety mam również takie tylko na jeden sik, tetra wytrzymuje duzo więcej
Wiewiórka
17-07-2013, 09:12
Teraz sprzedaja wyroby tetropodobne, do pieluchowania wiele sie nie nadaje, przynajmniej takie którym blizej jest do gazy. Jak masz w domu jakieś wkladki, np. fibrowe czy malutkie reczniczki czy coś innego możesz wykorzystać i to najmniej chłonącą doając po prostu dodatkowy wkład.
Dzieci różnie sikają, jedne mniej drugie więcej
Powiem ci coś lepszego
Mojemu 2 letniemu synowi tetra wystarcza, ale my mamy muśliny ecopi 100g, sa b. chłonne
Formowanka formowance również nierówna, zależy z czego uszyta
Nie musisz kupować tylko formowanek, są tez kieszonki i AIO i SIO do wyboru
Powiem ci coś lepszego
Mojemu 2 letniemu synowi tetra wystarcza, ale my mamy muśliny ecopi 100g, sa b. chłonne
Wow :omg: A jak jest ze zmianą? Ja synkowi zmieniam czasem 3-4 razy na godzinę (po każdym siknięciu) a czasem leży w niej i ze dwie (jak akurat nie sika). Tylko jak pisałam on ma dopiero 3 miesiące, więc często sika.
Ja mam Ecopi jeszcze po córce, na razie z wiadomych powodów (rozmiar ;) ) nie używam.
Ale zastanawiam się czy w ogóle będę używać, one jakieś strasznie sztywne są (prawie jak krochmalony obrus ;-) )
Formowanka formowance również nierówna, zależy z czego uszyta (...)
To racja, przy córce miałam niejedną formowankę firmówkę zza oceanu, a chłonęła jak muśliny IV.
Wiewiórka
17-07-2013, 11:18
Wow :omg: A jak jest ze zmianą? Ja synkowi zmieniam czasem 3-4 razy na godzinę (po każdym siknięciu) a czasem leży w niej i ze dwie (jak akurat nie sika). Tylko jak pisałam on ma dopiero 3 miesiące, więc często sika.
Ja mam Ecopi jeszcze po córce, na razie z wiadomych powodów (rozmiar ;) ) nie używam.
Ale zastanawiam się czy w ogóle będę używać, one jakieś strasznie sztywne są (prawie jak krochmalony obrus ;-) )
To racja, przy córce miałam niejedną formowankę firmówkę zza oceanu, a chłonęła jak muśliny IV.
zmiana co jakieś 3 godziny.
Moje muśliny są mieciutkie, prefoldy również, pewnie wiele zalezy od twardosci/miękkości wody. Do krochmalu im bardzo daleko
masakra jak dla mnie
możesz rozwinać?
owieczka33
17-07-2013, 12:00
Wiewiórka ma rację- teraz cięzko dorwać dobra tetrę. też mam ze 20 sztuk "gazy", która miała być tetrą. Składam i wkładam do pieluszki razem z wkładem z mikrofibry z bobolidera i dajemy radę!
Jakos ostatnio mam wrażenie, że lepiej jest by Niunia miała przy skórze tetrę. Nie wiem skąd mi sie to wzięło...
Resztę tetry kupowałam juz stacjonarnie i mimo, że nadal no-name, to piekna gęsta i miła. Trzeba poprostu pomacać (jak z chustą :lool:).
Przy pieluchowaniu wielo, zwłaszcza na początku moga witki opadać- to normalne! Noworodek częściej siusia, kupcia często i na rzadko, otulacze nie pasuja do malutkich udek, Mama ma wrażenie, że jak nie wiesza prania to je składa i wszystko jest nie tak! "A miało byc tak pieknie..." tak czasem nuci w takich sytuacjach mój Pan :lol:. Z czasem jest łatwiej- po pierwsze- dzieć rośnie-rzadziej kupcia i kupki stają sie gęste (u nas doszło do tego dopiero niedawno!), za to siuski są rzadsze, ale obfitsze. Pieluszki zaczynają pasować, a i rodzice dochodza do wprawy w ich mocowaniu (ile razy załozyłam tył na przód i przekładałam zaraz! :duh:).
Zatem- nie zniechęcac się! Bedzie lepiej, a warto! :thumbs up:
Wiewiórka, a jakie masz prefoldy i jaki rozmiar dla dwulatka? Stosowałaś je od początku?
Owieczka33, :lool:no właśnie... :lool: takie mam wrażenie, ale i tak jakoś tetra mi pasuje (mimo, że trzeba składać/prać/składać/prać z przerwą na wieszanie :lool:...) bo szybko schnie, a ja robię różne kombinacje np.: teraz dużo chłonności potrzebuje z przodu, to tak składam prostokąt, że jest dwa razy więcej z przodu niż pod pupą.
ania_przyszłamama
17-07-2013, 19:26
ja pieluchuję córeczkę juz rok, zaczęłam kiedy miała 4 tygodnie bo wcześniej byłyśmy w szpitalu. Na początku praktycznie była sama tetra i otulaczyk malutki:lol: pupa była ładna, bez odparzeń i wcale nie ogromna. Myślę, że dobrze jest zacząć jak najwcześniej, bo potem człowiek się zbyt przyzwyczaja do pampków. Ja się przyzwyczaiłam, że daję na noc pampersa i tak mi zostało do dziś, jakoś nie mogę się przestawić, mimo, że rano ten pampek wcale nie jest w środku taki suchutki, jak pokazują w reklamach...
dziewczyny a na poczatek prefolda czy wklad bawelniany powiedzmy 40x40?
czy on przetrwa noc czy do tego wtedy tetra?
prefold w warstwach bocznych ma 4 a w srodkowej 8. mozna go na snappi zapiac?
dziewczyny a na poczatek prefolda czy wklad bawelniany powiedzmy 40x40?
czy on przetrwa noc czy do tego wtedy tetra?
prefold w warstwach bocznych ma 4 a w srodkowej 8. mozna go na snappi zapiac?
nie wiem czy nie beda za duze, ale mozesz kupic kilka sztuk, najwyzej beda na potem. Tak prefolda mozna zapiac snappi :). Czy przetrwa noc to zalezy od tego czy bdziesz w nocy przewijac i ile maluch bedzie sikal. Jak dla mnie prefoldy sa troche za sztywne, ale moze to wina twardej wody :roll:.
Ja pieluchowalam chyba od 1 miesiaca, bo mimo, ze synek urodzil sie duzy ( ponad 4 kilo) to nawet zwykla tetra wypychala plecki do gory. Po za tym bylam bardziej zajeta karmieniem niz pieluchami. Potem zaczelam powoli zakladac tetry z otulaczem i tak jest do tej pory.
Na poczatku jest latwiej w jedno., a dziecko i tak z czasem dorosnie do wielorazowek.
Husky nie kupuj za duzo pieluch, bo bedziesz sie stresowala, ze kasa poszla a Ty nie uzywasz. Uzbieraj sobie pare otulaczy i jakies fajne musliny, tetry ( i tak sa potrzebne) i jak bedziesz na silach to probuj zakladac. Zobaczysz jak wam idzie, a przez internet mozna sobie zawsze raz dwa dokupic :).
Edit:
prefoldy, wklady bambusowe i formowanki to wszystki dlugo schnie. ( chyba ze masz suszarke :ninja: )
Inka dzieki za rady postanowilam miec 6 otulaczy (po 3 dla kazdej corki) z dwoch roznych firm a do nich mam 4 prefoldy, uszyje kilka formowanek i bede miala 20szt tetry (moze byc malo ale dokupie jak cos) mam suszarke bebnowa wiec problem czekania na wyschniecie znika ;)
Czyli jednak uda Ci się ogarnąć jakąś maszynę?:) Ja bardzo żałuję,że nie szyłam wcześniej (mój portwel jeszcze bardziej :P ). Ale fajna sprawa< tutaj w wątkach radosna twórczość dziewczyny wszystko świetnie opisały.
OT Jej córeczki bliźniaki, rozmarzyłam się :lol:
Inka dzieki za rady postanowilam miec 6 otulaczy (po 3 dla kazdej corki) z dwoch roznych firm a do nich mam 4 prefoldy, uszyje kilka formowanek i bede miala 20szt tetry (moze byc malo ale dokupie jak cos) mam suszarke bebnowa wiec problem czekania na wyschniecie znika ;)
Mysl ze na poczatek bardzo rozsadny zestaw, a w trakcie zobaczysz co i jak. Powodzenia, bedzie Ci ktos pomagal przy dziewczynkach?
melodi maz mowi bym kupila jakas maszyne ale ja sie nie znam i nie chce mi sie szukac poza tym jak sie male urodza bedzie raczej brak czasu na szycie wiec narazie odpuszczam- ja pewnie uszyje z 4 formowanki recznie i mama na maszynie kilka flanelowych i bedzie oki tak mysle a jak mlode podrosna to pomysle o maszynie ;)
inka babcia przylatuje na 1,50 2 miesiace wiec pomoze no i mam kochanego meza coprawda w nocy pracuje wiec bede sama ale on sprzata, gotuje, pierze i duuuzo pomaga wiec przy mlodych tez bedzie- juz zapowiedzial ;)
a to moja pierwsza formowanka http://chusty.info/forum/showthread.php/100587-czekam-na-narodziny-wiec-w-miedzyczasie-postanowilam-szyc
owieczka33
18-07-2013, 13:58
Formowanka Ciwyszła świetnie!
Zazdroszczę Twoim córeczkom, bo skoro masz takie zdolne ręce, to będziesz im szyła, że beda wyglądały jak dwie małe królewny! :applause:
hehe dzieki. chodzi o to ze ja mam dwie lewe rece potrafie na maszynie conajwyzej zwezyc spodnie na rurki ;)
a recznie to masakra
masakra jak dla mnie Ale co? Wielopieluchowanie?
Myślę, że dobrze jest zacząć jak najwcześniej, bo potem człowiek się zbyt przyzwyczaja do pampków.
To prawda, trzeba w sobie wyrobić systematyczność i "nie poddawanie się". Miałam 4dniowy wyjazd na biwak i zabrałam tylko jednorazówki, dziwnie było potem założyć wielo, trzeba się było na nowo przyzwyczajać, jakkolwiek widok wora z zużytymi pampersami po tym jak zdawaliśmy domek, mnie ZMIAŻDŻYŁ:(. W wielo ważna jest współpraca faceta, mój się na początku jakby bał zakładać tetrę, na szczęście w końcu ogarnął.
Tetrę mam zarówno tę "jak sito" i taką "no name" podwójnie tkaną z Allegro; różnica jest kolosalna. Stosujemy z powodzeniem do dziś, a mała skończyła właśnie roczek.
masakra te kupy GDYŻ?
mi dzisja przyszly otulaczki z tots bots rozm 0 i jakoes duze ;)
ale moze jak dojdzie pielucha itd to bedzie oki. jak wlozylam formowanke ktora sama zrobilam to ciut gora wystaje- jak podwine to jest oki.
ale jak przyjda kolejne otulacze to porownam z inna firma jak wielkosciowo
masakra te kupy
?
Ogólnie to dzieci robią kupy, w jednorazówkach zalegają Ci w śmieciach w domu, w wielorazówkach musisz je spłukiwać z pieluch, a w bezpieluchowym czyścić nocnieczek ;)
Husky śliczna CI wyszła ;)
cathleen
26-07-2013, 21:59
Ja zaczęłam pieluchowanie wielo kilka dni po urodzeniu i niestety nie wyszło :( Mimo że miałam pieluszki Newborn Bobolidera, to pupa była gigantyczna, gdy Córa leżała na plecach miała pupę baaardzo wysoko i stwierdziłam, że nie jest to zdrowe dla jej kregosłupa :/ Poza tym była bardzo szczupła i niestety zawartość pieluszki wyciekała przez ubranko i kocyk. A że zainwestowałam w pieluszki jeszcze przed jej narodzinami, to plułam sobie w brode, że tyle pieniędzy poszło na te wszystkie otulacze, tetry, kieszonki. Teraz wróciłam do pieluszek wielo (córa ma 4 miesiące) i jest super, nic nie przecieka, kieszonki, które zakupiłam są już na nią dobre. Ale te pieluchy Bobolidera i tak przeciekają :duh:
Ale na spacer i na noc zakładam jednorazowe (na noc głównie, żeby się nie wybudzała z powodu mokrej pieluszki)
Ja zaczęłam pieluchowanie wielo kilka dni po urodzeniu i niestety nie wyszło :( Mimo że miałam pieluszki Newborn Bobolidera, to pupa była gigantyczna, gdy Córa leżała na plecach miała pupę baaardzo wysoko i stwierdziłam, że nie jest to zdrowe dla jej kregosłupa :/ Poza tym była bardzo szczupła i niestety zawartość pieluszki wyciekała przez ubranko i kocyk. A że zainwestowałam w pieluszki jeszcze przed jej narodzinami, to plułam sobie w brode, że tyle pieniędzy poszło na te wszystkie otulacze, tetry, kieszonki. Teraz wróciłam do pieluszek wielo (córa ma 4 miesiące) i jest super, nic nie przecieka, kieszonki, które zakupiłam są już na nią dobre. Ale te pieluchy Bobolidera i tak przeciekają :duh:
Ale na spacer i na noc zakładam jednorazowe (na noc głównie, żeby się nie wybudzała z powodu mokrej pieluszki)
Bo czasem lepiej kupić kilka różnych firm i spróbować co nam pasuje, niż zapas z jednej i zrazić się ;)
cathleen
27-07-2013, 11:55
Bo czasem lepiej kupić kilka różnych firm i spróbować co nam pasuje, niż zapas z jednej i zrazić się ;)
Właśnie kupiłam po jednej pieluszce z kilku firm właśnie - żeby się nie zrazić niepotrzebnie - i dwie z Bobolidera, bo skusił mnie rozmiar newborn :) Tylko przy mojej córze żadna pieluszka nie pasowała (mam tylko kieszonki) i dlatego byłam zła na siebie - już widziałam te piękne pieluszki zakurzone i nieużyte, a się okazało, że jak podrosła to reszta kieszonek pasuje :) Teraz muszę powiększyć mój pieluszkowy stosik :hide:
Dlatego ja bym nie nalegała na pieluchowanie wielo na samym początku, bo jednak może to być problematyczne i łatwo się zrazić - no chyba że ma się doświadczenie, wtedy pewnie łatwiej.
No ja gdybym miała jeszcze kiedyś wybór z pewnością pieluchowałabym zaraz po powrocie ze szpitala do domu.
W tej chwili jest to dla mnie jedyny sposób na pieluchowanie,były momenty,że się posiłkowałam jednorazówkami na spacerki ale teraz już tylko wielo nawet kryzys pokonałam.
A kiedy widzę pupcię mojego synka bez krostek uczuleń i odparzeń to jestem całkowicie przekonana o słuszności tej metody:applause:.
Jednak nie krytykuję matek które używają jednorazówek to ich dzieci i ich decyzje i wkurza mnie kiedy ktoś krytykuje i naśmiewa się z moich metod......bo dużo roboty nie jest tak dużo kiedy człowiek przywyknie a o ile zdrowiej i oszczędniej od kiedy pieluchuję w ten sposób na wpadki i spacerki poszły mi 4 paczki jednorazówek.:thumbs up:
No i udało mi się przekonać przyjaciółkę do tej metody ona pieluchuje w domu i tez dostrzegła różnicę.:high:
ja pieluchowałam od razu po wyjściu ze szpitala w tym,że formowanki leciały na noc, bo przy nich była duża pupa, w dzień wkłady w otulacz. Zaczełam też bez doświadczenia, a teraz za żadne skarby nie zrezygnowałabym z tego :D
rodzynka007
14-09-2013, 18:40
ja zaczelam jak synek mial 3,5 miesiaca, a przy kolejnym zaczne od poczatku :)
Zaczęliśmy naszą przygodę z wielo w mniej więcej w pierwszym miesiącu życia gdy mały przekroczył wagę 4kg. Dorósł wtedy do chinek one size, teraz mamy zakupione kilka formowanek i wełniak i ciekawa jestem czy się polubimy:) Zaczynałam bez doświadczenia z wcześniejszym pieluchowaniem uzbrojona tylko w wiedzę zdobytą na tym forum. Polubiliśmy się z kieszonkami ale czuję że musimy szukać chłonnej alternatywy dla kieszonek na noc, dlatego spróbujemy formowanka +wełniak albo otulacz pul. Jesteśmy w pieluchowaniu ortodoksyjni 24/7. Dlaczego? Po rozpoczęciu przygody z wielo chciałam zakończyć rozpoczęte opakowanie pampków i ubrałam go małemu. Zauważyłam kolosalna różnicę w wyglądzie skóry po pampkach- czerwona, jąderka gorące pomarszczone, a po wielo ładna zaróżowiona chłodna skóra. Resztę pamków z nieskończonego opakowania oddaliśmy komuś kto je docenił;) bardziej niż ja.
owieczka33
13-10-2013, 09:37
A zauwazyłas różnicę zapachu? Dziecko w wielo pachnie niemowlęciem, tym cudownym zapachem, który uzaleznia ;) w pampku pachnie... pampkiem.
andzia330
13-10-2013, 14:30
ja przy pierwszym dziecku uzywałam od jakiegos 4 miesiaca a przy drugim od urodzenia.
Ogolnie wydaje mi sie, ze przy pierwszym lepiej sie nie nastawiac na wielo od urodzenia bo łatwo sie zniechecic przy kolejnych luz ;)
emila244
13-10-2013, 14:46
My pieluchujemy się od powrotu ze szpitala. Najpierw pampy na wyjścia i w nocy. Teraz na wyjścia już wielo i tylko na noc szukam czegoś odpowiedniego zamiast pampersów, bo jednak formowanki nam nie podeszły :(
Wiewiórka
13-10-2013, 15:20
My pieluchujemy się od powrotu ze szpitala. Najpierw pampy na wyjścia i w nocy. Teraz na wyjścia już wielo i tylko na noc szukam czegoś odpowiedniego zamiast pampersów, bo jednak formowanki nam nie podeszły :(
może SIO? można korzystac równiez nich w dzień, a na noc dokupić dodatkową wkładkę nocną. Pewnie teraz starszą wersje close parents z wkladami bambusowymi można kupic za grosze... No i ten otulacz od SIO Close Parents można też używać w dzień do tetry czy formowanek
No u nas stara wersja CP jest na spacerki bo się idealnie sprawdza nawet kiedy nie mam gdzie przebrać to przecieków nie ma rzepy trzymają super po wielu praniach.Na noc albo formowanka plus wełniane długie spodnie albo piżamka i pod nią kieszonka z wkładami bambusowo-węglowymi i nie przesikuje.
A w temacie żałuję,że tak późno zaczęłam tą przygodę bo synuś powoli się odpieluchowuje na następne nie wiem czy się zdecyduję i co z tymi cudnymi wzorkami bo nie mam sumienia sprzedać...:bduh:
emila244
13-10-2013, 20:14
może SIO? można korzystac równiez nich w dzień, a na noc dokupić dodatkową wkładkę nocną. Pewnie teraz starszą wersje close parents z wkladami bambusowymi można kupic za grosze... No i ten otulacz od SIO Close Parents można też używać w dzień do tetry czy formowanek
No właśnie nad Close Parent myślałam. Jest sklep, w którym kosztują około 50zł plus 3 wkłady na noc za 70zł. Chyba sprzedam formowanki i się zaopatrzę. Formowanki z flipem trzymają na mur beton, tylko zauważyłam, że Mały ma zaczerwienioną skórę, tam gdzie mokry materiał dotyka skóry. I jakoś nie mam sumienia trzymać go w takiej mokrej pieluszce. Poza tym są mam wrażenie, że za chwilę będą za małe.
A w temacie: moim zdaniem, żeby zacząć od początku pieluchować, warto zaopatrzeć się w rozmiarowe pieluszki. Większość OS będzie za duża na noworodka, będą przecieki i można się łatwo zniechęcić.
Wiewiórka
13-10-2013, 20:26
No właśnie nad Close Parent myślałam. Jest sklep, w którym kosztują około 50zł plus 3 wkłady na noc za 70zł. Chyba sprzedam formowanki i się zaopatrzę. Formowanki z flipem trzymają na mur beton, tylko zauważyłam, że Mały ma zaczerwienioną skórę, tam gdzie mokry materiał dotyka skóry. I jakoś nie mam sumienia trzymać go w takiej mokrej pieluszce. Poza tym są mam wrażenie, że za chwilę będą za małe.
A w temacie: moim zdaniem, żeby zacząć od początku pieluchować, warto zaopatrzeć się w rozmiarowe pieluszki. Większość OS będzie za duża na noworodka, będą przecieki i można się łatwo zniechęcić.
są też tzw. małe one size i takimi pieluchowałam noworodka 3kg bez przecieków.
Jeśli w formowankach nie ma wartswy mam sucho to warto kupic kilka takich wkładek za grosze i to rozwiąże problem. No chyba że otulacz z pulu dotyka skóry i to podraznia, bo do końca nie zrozumialam.... W takim razie pomóc może otulacz który ma od srodka welur syntetyczny, np. close parents albo wełniany
owieczka33
13-10-2013, 20:36
No właśnie nad Close Parent myślałam. Jest sklep, w którym kosztują około 50zł plus 3 wkłady na noc za 70zł. Chyba sprzedam formowanki i się zaopatrzę. Formowanki z flipem trzymają na mur beton, tylko zauważyłam, że Mały ma zaczerwienioną skórę, tam gdzie mokry materiał dotyka skóry. I jakoś nie mam sumienia trzymać go w takiej mokrej pieluszce. Poza tym są mam wrażenie, że za chwilę będą za małe.
A w temacie: moim zdaniem, żeby zacząć od początku pieluchować, warto zaopatrzeć się w rozmiarowe pieluszki. Większość OS będzie za duża na noworodka, będą przecieki i można się łatwo zniechęcić.
Wiewiórka dobrze prawi, a od siebie dodam- możesz włożyć "Mam sucho" z materiału, a możesz- bibułke ""sucha pieluch" (czyli "mam sucho", tylko inna nazwa). Pokombinuj co Wam pasuje, nim sprzedasz. Co nie znaczy żem fanka formowanek, bo wręcz przeciwnie ;)
u nas wielorazowe pieluszki pojawiły się późno, po skończonym roczku, pojęcia nie miałam, że jest możliwość pieluchowania takimi fantastycznymi pieluszkami :-) w dzień używamy kieszonek, w nocy próbowałam formowanki, ale córcia dużo mleka pije i bambusowa formowanka + dwa wkł. bambudowe i jeszcze między nią a otulacz bambusowa wkładka nie dały rady...ale poczekam, aż przestanie tyle pić, ach i ząbki jej idą, kły i te z tyłu :frown bidusia, przebudza się przez to i pije częściej i małe porcje, więc żeby jej dodatkowo nie przebudzać zakładam pampka(tzn. dadę)
abcd_2007
13-10-2013, 21:04
My zaczelismy sie wielopieluchować jak młody miał gdzieś tak ze trzy miesiące chyba, może ciut więcej.
A to tylko dlatego bo:
a)wczesniej nie wiedziałam nic o wielo (tak samo jak i o chustach:duh:)
b)jak juz wiedziałam o wielo to nie wyobrażałam sobie że mam prac pieluchy:hide:
Przy drugim dzieciu zamierzam wielopieluchowac od początku:)
emila244
13-10-2013, 22:25
Jeśli w formowankach nie ma wartswy mam sucho to warto kupic kilka takich wkładek za grosze i to rozwiąże problem. No chyba że otulacz z pulu dotyka skóry i to podraznia, bo do końca nie zrozumialam.... W takim razie pomóc może otulacz który ma od srodka welur syntetyczny, np. close parents albo wełniany
Jeśli chodzi o wkładki sucha pupa, to wkładam zawsze, ale sęk w tym, że formowanka cała jest mokra, po bokach i przy brzuszku. Mały jest jakby opasany materiałem nasączonym siuśkami. I o ile pupa jest ok, to po bokach i przy brzuszku właśnie ma zaczerwienione. Mam nadzieję, że jaśniej opisałam ;) Hmmm, a może powinnam szybciej w nocy go przewijać? :hmm:
Wiewiórka
13-10-2013, 22:37
Jeśli chodzi o wkładki sucha pupa, to wkładam zawsze, ale sęk w tym, że formowanka cała jest mokra, po bokach i przy brzuszku. Mały jest jakby opasany materiałem nasączonym siuśkami. I o ile pupa jest ok, to po bokach i przy brzuszku właśnie ma zaczerwienione. Mam nadzieję, że jaśniej opisałam ;) Hmmm, a może powinnam szybciej w nocy go przewijać? :hmm:
pewnie, możesz go czesciej przewijać
alboo kupić yakie formowanki które mają mikropolar czy welurek syntetyczny w całym wnętrzu
Możesz dociąć sobie z polaru albo weluru syntetycznego wkładkę w kształcie formowanki żeby i boczki chroniła, my takich używaliśmy własnie na noc żeby po całości było sucho.
emila244
14-10-2013, 22:31
Dzięki dziewczyny, coś pokombinuję :) Kilka razy na forum zetknęłam się z opinią, że żadne wielo nie będzie tak chłonne jak pampek. Zgadzacie się z tym? Czy przy wielo jesteśmy skazane na częste nocne przewijanie?
larwunia
14-10-2013, 23:04
Dzięki dziewczyny, coś pokombinuję :) Kilka razy na forum zetknęłam się z opinią, że żadne wielo nie będzie tak chłonne jak pampek. Zgadzacie się z tym? Czy przy wielo jesteśmy skazane na częste nocne przewijanie?
No to niestety prawda, przy wielo trzeba częściej przewijać. Ale czy skazane na częste nocne przewijanie? Niekoniecznie, no to już zależy od tego czy masz mocnego sikacza czy nie, czy dużo pije w nocy, czy nie... Ja np. nie przewijam w nocy, więc ostatecznie wychodzi tak samo jak pampek.
AneczkaG
15-10-2013, 00:37
Ja ma wielkiego sikacza ;) ale szczerze mówiąc róznicy między wielo a pampkiem nie widzę. W nocy nie przewijam, a rano raz piżamka jest mokra, raz sucha - niezaleznie czy była wielo czy pampers. Fakt, że na noc to nie jest zwykła kieszonka z wkładem na jeden sik, tylko porządne AIO z grubym boosterem, ale w 50% przypadków daje radę.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.