Zobacz pełną wersję : Moja kieszonka, czy na pewno ok?
cranberry
07-07-2013, 11:27
Hej hej!
ponieważ ostatnio w jednym wątku przeczytałam o konsekwencjach źle zawiązanej kieszonki, kolankach skierowanych do środka, zaczęłam zastanawiać się czy nie robie krzywdy córce. Tak więc pokazuje jak to jest u nas, tak wygląda wiązanie po godzinnym spacerze, nie wiem dlaczego jedna noga opadła? przed wyjściem było ok.
http://imageshack.us/a/img19/5809/rot7.jpg
http://imageshack.us/a/img585/2438/i1j5.jpg
I jeszcze same nóżki, innego dnia, choć nie wiem czy z takiego zdjęcia da się wywnioskować poprawność wiązania? :confused:
http://imageshack.us/a/img407/9312/4b4m.jpg
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi :)
Chusta się jednak luzuje, więc moim zdaniem normalne;) Wystarczy dociągnąć. Ogólnie wydaje mi się kieszonka ok :thumbs up: Ile Twój dzieć kochany waży?
Jak dla mnie też dobrze :)
Mayka1981
08-07-2013, 11:20
A podlinkuj wątek bo chyba nie widziałam...
Dla mnie wygląda ok, możesz spróbować zamienić poły pod pupą i zobaczyć czy coś się zmienia - ale chyba nie bardzo widzę czego się czepiasz? :hmm: ale jakby tak z linijką stać i sprawdzać, to wiążesz nie do końca na środku ;)
Że niby jedna nóżka bardziej?
Na rękach też tak ma?
W leżeniu na brzuszku/pleckach?
W machaniu nóżkami - że tak powiem - ma ruchy inne na każdej z nóżek?
BTW perła może trochę siadać, zwłaszcza jak niedawno była prana, po kilku noszeniach powinno być ok. Inki nic nie powinno ruszyć ;)
moim zdaniem całkiem fajnie wiążesz. a te nóżki to na pewno nóżki? może trochę stoisz tak, że się przenosi ciężar na jedną stronę? poza tym to już duży dzieć, rusza się (i nóżkami), więc po jakimś czasie taka asymetria może wyłazić - tę połę od jednej nóżki mniej możesz wcisnąć bardziej.
cranberry
09-07-2013, 12:32
Dzieki Dziewczyny, uspokoiłyście mnie,
Mayka1981 tu wątek o którym pisałam: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/99915-dziwna-kieszonka
melodi, Mała waży ok 6 kg, 3 tygodnie temu 5,5 kg, pewnie chcesz mi napisać żebym ją na plecy wrzuciła? :ninja:
Oh nie tylko Melodi chce Ci to napisać :)
Też się jakieś 9miesięcy temu zastanawiałam o co Tym wszystkim dziewczyną chodzi z tymi plecami.
Potem żałowałam, że tak długo przez swoje lęki zwlekałam z nauczeniem się motania na plecach.
Kolejną pociechę na pewno wrzucę ok. 3-4miesiąca.
Czemu:
bo praktyczniej
bo lżej
bo o tu o dziwo łatwiej, po prostu łatwej mota się na plecach, znacznie łatwiej niź wszystkie kieszonki i kangury razem wzięte :)
Anna Nogajska
09-07-2013, 14:35
Napisałam Ci PW :D
Ja zwróciłabym tylko uwagę na to, że jest ciut za dużo chusty w dołach podkolanowych. Moim zdaniem nóżki są lekko sine, ale może to efekt kolorystyki mojego monitora. Chusta/ kieszeń w której siedzi dziecko powinna się kończyć na granicy dołów podkolanowych, a nie być w nie wepchnięta.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.