Witam,
w czym najwygodniej nosić dużego (około 1m wzrostu i 16 kg) dwulatka?
Jakieś ergo? MT? Albo coś na biodro? Powiem szczerze nie znam się totalnie. Młodą noszę w długich tkanych. Benek też kilka razy w plecaczku siedział. On chce żeby go nosić, a ja szczerze powiem nie mam pomysłu jak i w czym. Ale wierzę, że coś podpowiecie!
Aha no i chyba ważne, że my z mężem powyżej 180cm raczej, więc na przykład Tuli odpada... No i nie wiem totalnie jak dobrać nosidło do wzrostu synka??? W manduce dałoby radę?