Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 57

Wątek: czy któraś jeździ komunikacją z dzieciem w plecaczku?

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie czy któraś jeździ komunikacją z dzieciem w plecaczku?

    z ciekawości tak pytam. bo ja ostatnio rzadko chodzę na spacery jako takie, częściej latam po mieście i sporo korzystam z komunikacji miejskiej. zawsze siadam. no i w takich okolicznościach nie bardzo wyobrażam sobie noszenie małej na plecach. a ona coraz cięższa, przypuszczam, że w końcu nadejdzie taka chwila, że będę musiała przerzucić ją na tył. jak sobie z tym radzicie?
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  2. #2
    Chusteryczka Awatar groszek1983
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,683

    Domyślnie

    siaadam bokiem, albo na krawędzi krzesełka
    Szymon 30.12.2007, Wojciech 20.12.2014.

  3. #3
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    codziennie... siadam zawsze przodem do kierunku jazdy (jak nosilam z przodu to staralam sie siadac tylem) i tyle... my nie uzywamy wozka prawie w ogole, nie wyobrazam sobie, zebym mlodego odpakowywala z chusty/nosidla przed kazdym wejsciem do autobusu czy metra...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  4. #4
    Chusteryczka Awatar anialodz
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Edinburgh
    Posty
    1,764

    Domyślnie

    ale jak siadasz w dzieckiem w plecaku?? chyba ze w autobusie bokiem..

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    W komunikacj miejskiej wozimy sie tylko z przodu.
    W tramwaju/autobusie spedzamy codziennie ok 1h.
    Nosimy się na codzień na plecach,ale nie potrafie się przełamać aby tak wsiąść do autobusu
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    raz jechałam z małą na plecach bo akurat podjechał autobus i nie zdążyłam jej zdjąć a jechałyśmy kilka minut.
    Zazwyczaj ściągam ją z pleców i motam ponownie po wyjściu z autobusu. Jeśli jest śpiąca i jest duża szansa, że zaśnie mi w drodze motam ją z przodu.
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  7. #7
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anialodz Zobacz posta
    ale jak siadasz w dzieckiem w plecaku?? chyba ze w autobusie bokiem..
    tez tak kilka razy jechalam - po prostu siadam normalnie, tylko zostawiam z tyłu miejsce na dziecko a pod pupą jeszcze moja wielgachna torba, wiec sobie tak siedział ,
    ale jednak nie wydaje mi sie to dobrym rozwiazniem- raczej na dłuższą metę dziecia nosiłabym z przodu - myślę, że bezpieczniej

  8. #8
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    ja sie rozmotuję ale moje już duuże
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    246

    Domyślnie

    Do tej pory woziłam córę na plecach tylko metrem. Staram się siadać na końcu wagonu, tam są dwa takie szersze miejsca. Jak usiądę lekkim skosem do kierunku jazdy, to mała jest akurat pomiędzy tymi dwoma siedzeniami i nikomu nie przeszkadza. Nikt też jej nie potrąci. Gorzej w godzinach szczytu, wtedy siadam, gdzie jest miejsce. Jak mam jechać autobusem, to biorę kółkową chustę.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez groszek1983 Zobacz posta
    siaadam bokiem, albo na krawędzi krzesełka
    ja też

    tylko nie mogę się przełamać, żeby sama z nią pojechać, gdy mam ją na plecach jedziemy z M

  11. #11
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    do komunikacji miejskiej zabieram tylko kółkowa albo poucha.
    z przodu już dziecia nie ponoszę, bo za duzy. a na plecach w autobusie nie mam odwagi.
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  12. #12
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    ja jezdze. staram sie miec do kom miejskiej z przodu, bo wkurzają mnie zaczepiające śpiące dziecko babsztyle, plus nie da się usiąść. no i jak zacznie wyć to miny bab "ale te matki teraz mecza te dzieci"

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  13. #13
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Jeśli już miałam na plecach to siadałam tak tylko jak spał. Wówczas bokiem, bo pozostawianie miejsca za sobą jest trochę niebezpieczne moim zdaniem. Jeśli nie spał to przerzucałam na brzuch lub rozwiązywałam. Jeśli z góry wiem że daleko jadę autobusem to biorę/ brałam kółkową.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  14. #14
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Ja jeżdżę. Zazwyczaj stoję i trzymam się dwiema rękami, a jak siadam to bokiem.
    Julka 2001, Zosia 2007

  15. #15
    Chustofanka Awatar jakibytu
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    297

    Domyślnie

    Jeżdżę metrem i nie siadam.
    Z nadejściem jesieni zaczęłam tylko się martwić jak ją porozpinać i potem zapiąć nie wyjmując z plecaczka - w metrze przecież gorąco...
    Z mojego monitora zieje wielka dziura - wybaczcie literówki

  16. #16
    Chustomanka Awatar lidka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Siemianowice Śl.
    Posty
    565

    Domyślnie

    Dopóki się dało to nosiłam z przodu. Później, jeżeli trasa dłuższa to rozwiązywałam z chusty - Bartek bardzo lubi siedzieć na siedzeniu, a jeżeli krótki przejazd (a mały w plecaczku) to stałam - siedzieć w takiej sytuacji nie lubię.
    Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).

    Sklep z chustami Storchenwiege
    http://www.koala.info.pl
    Doradca Akademii Noszenia

  17. #17
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie

    jak trzeba, to jeżdżę, an ogół wtedy z dwójką, Małg na plecach, Mateusz z przodu...
    staram się miec jedno zamotane, bo oni się lubią zrozbiec czasami...
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



  18. #18
    Chustomanka Awatar lillyofthevally
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Świętochłowice
    Posty
    784

    Domyślnie

    ostatnio w MT w autobusie jechaliśmy
    siedziałam, hania na plecach była
    siedziałam " normalnie" tyle, ze bardziej z przodu na siedzieniu coby młoda miejsce miała
    aha i zawsze jak jedę komunikację miejska - pociąg, autobus, tramwaj - to mała zawsze na plechach jest - ale wolę stać
    POWRÓT DO NASZEGO ŚWIATA DLA MOJEGO ANTKA:


    http://www.chusty.info/forum/showthr...958#post551958

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Młoda już jest dość duża i jak mam ją na plecach w nosidle i jest miejsce to rozmontowuję. Jak nie ma to stoję i już. Jak jadę wieczorem i mam nadzieję że mloda zaśnie to zakładam ją z przodu.

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  20. #20
    Chustofanka Awatar bebell
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    164

    Domyślnie

    Ja stoję. Trzymając się dwoma rękami. Jak dłużej jadę (rzadko się zdarza) to się rozchustowuję. Ostatnio Józinek mi zasnął po rozmotaniu i jak wysiadaliśmy to na szybko, na śpiocha motałam kieszonkę. Dziwna to była kieszonka na szczęście przystanek pod samym domem

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •