Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 55

Wątek: Bo babcie jednak sa cudowne:)

  1. #21
    Chustonówka Awatar kapyl
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    17

    Domyślnie

    U nas na wsi nosiło się w kilimach - tkanych na krosnach kapach na tapczan. Jeszcze 15 lat temu przychodziła do nas sąsiadka z zamotaną wnuczką na biodrze. Może kiedyś się do niej przejdę i dopytam o technikę tego zawijania, bo taki kilim nigdzie nie miał węzła - trzymał się po prostu siłą owinięcia wokół dziecka i noszącej.

  2. #22
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie Dopadłam Babcię :-)

    Dopadłam Babcię I odniosłam sukces - Babcia pokazała co i jak, dała zrobić zdjęcia, tylko nie dała ich nikomu pokazać, "bo jak to ludziom taką starą pokraczną czarownicę...". Oglądać wiązanie tradycyjnej chusty bronowickiej będziecie więc na mnie, młodej pokracznej czarownicy
    I tu bym tylko chciała powiedzieć, że się dopiero uczę i motam tego biednego małego człowieka strasznie, ale Wy jesteście mądrzejsze niż moje błędy i dojdziecie co i jak

    Chusty się nie wiąże nijak ,trzeba dziecko podtrzymać jedną ręką (Babcia jako mała dziewczynka przetestowała, że niepodtrzymane dziecko wypada dołem, chyba, że się samo mocno trzyma).

    Materiał - wełniany kwadrat o boku 180 cm

    Technika jest taka:

    1) składamy chustę w trójkąt i zarzucamy na ramiona jak zwykłą chustkę



    2) dziecko lokujemy na sobie jak do kangurka, tylko nie pośrodku siebie, a bliżej tej strony, po której chcemy go nieść (dziecko będzie podtrzymywane jedną ręką)



    3) owijamy dziecko połą chusty, tak żeby górny brzeg szedł po szyi; koniec chusty zawijamy między siebie a dziecko



    4) teraz łapiemy drugą połę i prowadzimy do przodu nisko pod pachą



    5) owijamy dziecko drugą połą chusty, koniec chusty zawijając pod dziecko - z jakiegoś powodu mi nie wychodzi tak jak Babci, u niej ta chusta jest pod pupką, a górny brzeg drugiej poły wypada troszkę powyżej pasa dziecka, a za długo nie mogłam poprawiać, bo model dziecka się znudził



    6) wyjmujemy spod chusty rękę, na której dziecko siedzi - ręka podtrzymuje je na chuście (tu się model Dziecka zbuntował, ma być mniej krzywo



    PS A jeszcze się Wam pochwalę - chustę ze zdjęć, w której Babcia nosiła moją Mamę, mnie i mojego brata, dostałam w prezencie Kawał historii w szufladzie

  3. #23
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    A ja rozczuliłam moja prababcie ostatnio, gdy zobaczyla swoja praprawnuczke zamotana...

  4. #24
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Elanno, czy większe zdjęcia też można gdzieś obejrzeć?
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  5. #25
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Elanna! Masz Skarb, a nie Babcię!

    Zazdroszczę! - Babci i chustowej tradycji w rodzinie!
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  6. #26
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    Truskavecka, tak, zdjęcia są na Picasie.

  7. #27
    Chustoholiczka Awatar karolinka251
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    warszawa-kamionek
    Posty
    4,907

    Domyślnie

    Aga Chusta zarąbista Babcia też

  8. #28
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    No, Babcia jest jedyna w swoim rodzaju - oprócz tego, że chustująca, to jeszcze ciupie nocami w remika z całą rodziną a kiedyś się w żartach odgrażała, że jakby była 40 lat młodsza to "nie do ciebie by, wnusiu ten twój przychodził"

    A chusta się właśnie suszy po praniu, Mały na nią zerka i zerka...

  9. #29
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Elanno, czy chusta jest jakkolwiek zawiązana? Jak to się trzyma? <dociekliwa maruda>
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  10. #30
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    Właśnie w tym trik, że nie jest wiązana, jest tylko zawinięta pomiędzy noszącego a dziecko. W zwiazku z tym, trzeba jedną ręką jednak pupę podtrzymywać (na starych zdjęciach rodzinnych Babcia-nosicielka nas tak podtrzymuje).
    Ktoś wyżej pisał, że jest sposób zamotania takiej tradycyjnej chusty tak, żeby podtrzymanie nie było potrzebne, ale Babcia tego nie potrafi zrobić.

  11. #31
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Ale super historia i fotoistrukcja
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  12. #32
    Chustopróchno Awatar Andzia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Walia/ UK
    Posty
    11,021

    Domyślnie

    Super babcia.
    Mnie też zazwyczaj starsze panie zaczepiają i miłe słówka prawią.



  13. #33
    Chustofanka Awatar Naniby
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków/Zakopane
    Posty
    406

    Domyślnie

    Ha! Elanna, moja babcia pochodzi spod Wadowic i dzisiaj mi pokazała, jak u nich na wsi nosiło się dzieci - okazuje się, że metoda identyczna, ale chusty nie były kwadratowe, tylko raczej zbliżone do szali. Za to tatuś mój mówi, że jego mama nosiła w kwadratowej jego siostry (jego pewnie też, ale tego już nie pamięta), ale metoda była inna. Nie pamięta jaka, ale obiecał, że znajdzie zdjęcie - podobno gdzieś ma

  14. #34
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Przefantastyczne są babcie i te historie o tym jak to one kiedyś nosiły..wniosek jeden się nasuwa-WRACAMY DO KORZENI!

    Niech żyją Babcie!!!!
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  15. #35
    Chustomanka Awatar kerna
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,078

    Domyślnie

    jeej ale fantastyczna babcia Chusta cudna i ile przeżyłaskarb w szafie

  16. #36
    Chustomanka Awatar Georgina
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,174

    Domyślnie

    Elanna, super sprawa!!
    Babcia mojej koleżanki wiązała w taki sam sposób (okolice Krzeszowic).
    Chusta, którą masz, to prawdopodobnie wełniana chusta odziewacza do stroju ludowego, lub po prostu zamiast płaszcza, można się nią otulić, i grzeje całkiem.
    Jest to wełenka??





    Bubu 7.9.2010

  17. #37
    Chustomanka Awatar podgrzybek
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    923

    Domyślnie

    Ale super babcia. Moja tez pewnie nosiła, ale zmarła dawno dawno temu
    synek duży XI.2010 i synek mały V.2014

  18. #38
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Georgina Zobacz posta
    Elanna, super sprawa!!
    Babcia mojej koleżanki wiązała w taki sam sposób (okolice Krzeszowic).
    Chusta, którą masz, to prawdopodobnie wełniana chusta odziewacza do stroju ludowego, lub po prostu zamiast płaszcza, można się nią otulić, i grzeje całkiem.
    Jest to wełenka??
    Tak, wygląda na czystą wełnę i bardzo grzeje
    Zdeklarowana Galicyjka. Matka Polka pracująca.

    Mama P (2011), M (2013) i M2 (2018)

    Nie wierzy w krasnoludki ani w kalorie.

  19. #39
    Chustomanka Awatar randia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    688

    Domyślnie

    Ja nie mogę narzekać, bo u mnie cała rodzina w zasadzie ma stosunek do chust od obojętnego po entuzjastyczny, ale obie prababcie Tolka są zachwycone. Na początku obie były sceptyczne i z dystansem (a nie za ciepło, a nie za ciasno, a nie wypadnie, a nie za ciężko mu się oddycha), ale obie rozpłynęły się na widok marudy usypiającej momencik po zamotaniu i wszelkie wątpliwości zniknęły od razu. Ostatnio moja babcia wróciła z jakiegoś swojego religijnego wyjazdu i opowiadała jak nakręcona - i wiesz, tam też były dwie takie dziewczyny co w chuście nosiły, całkiem jak ty i ja im opowiadałam, że mój wnuczek, też tak fajnie przytulony jest noszony (tu dumna mina). Oczywiście jak odwiedzaliśmy babcię na działce, to otoczył nas krąg babcinych przyjaciółek, żeby zobaczyć jak to wygląda i się pozachwycać.
    Babcie są cudowne
    mama Tolka 01.08.2011 i Sary 27.04.2014

  20. #40
    Chusteryczka Awatar Jóna
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Jastrzębie - Zdrój
    Posty
    1,804

    Domyślnie

    Ja też mam taką babcię zachwyconą chustami, która pamięta, że była w chuście noszona i pamięta jak inne kobiety nosiły swoje dzieci, sama swoich córek (czyli mojej mamy i cioci) nie nosiła już a szkoda...
    Ale dla babci chusty są

    Aaaaaaaaaaaaa i mam jeszcze "ciocie" tj ciocie mojego męża (starej daty kobieta) która pracowała na porodówce ta to już wogóle mnie wspiera i w chustach i w długim karmieniu piersią. Opowiadała, że kiedyś już na oddziale uczyły młode mamy jak wiązać dzieci!
    Żałuję tylko, że nie ostały się ich chusty, to by był rarytasik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •