Ja w tej samej sytuacji, kupiłam tu używaną Lenny Lamb 5,2m, tkaną. Duużo jej, ale jak tak treningowo wiążę kieszonkę, to końce okazują się wcale nie aż tak długie. Martwię się dociąganiem, bo tego chyba nie nauczę się na pluszowym misiu, trzeba będzie trenować jak małe przyjdzie na świat. I tak myślę, co by mi się przydało do kompletu, jak zdecyduję się nabyć drugą chustę. Może krótsza i elastyk?