interesujący temat. ciekawa jestem jak się rozwinie. obawiam się, że może być gorąco
krytyka jest niezbyt obecna na naszym forum, co widać w wątkach testowych. przyznam szczerze, że sama się do tego przyłożyłam. na początku chustowania byłam zachwycona wszelkimi nowościami, Zośka była lekka, więc we wszystkim mi było wygodnie i wszystkim chustom jak leci wystawiałam wysokie oceny, choć dziś wiem, że w porównaniu z innymi zasługują na ocenę co najwyżej dostateczną. zastanawiam się, jak wielu ocen to dotyczy i tym samym - jak dużo chust trzeba mieć w ręku, żeby móc obiektywnie ocenić jakość danej marki. jest taka marka, która w wątku testowym ma bardzo dobre oceny (między innymi moją i nie chodzi tu o Nati), a w gruncie rzeczy są to chusty mocno przeciętne. tylko jak to rozwiązać?