Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 81

Wątek: Które chusty najszybciej się niszczą?

  1. #61
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Neobulle: mam odmienne zdanie niż poprzedniczki, miałam Simona, Margot i Manon Grise - wszystkie podczas użytkowania gubiły kolor i to dość szybko, dlatego neobulle kupuje tylko nowe.

    Nati: widziałam mocno zmechacone bambusy diament nati i nati paski, lny zbyt luźno tkane jak dla mnie i się rozjeżdzżły

    Vatanai: miałam paski, mimo małej eksploatacji zaraz zmechaciły się krawędzie, obawiam się że może blaknąc w zagięciach

    Babylonia: blaknie

    Lana: też doszła do mnie mocno używana i było widać sfatygowanie materiału

    Girasol: też zmechacenia na krawędziach

    Indio z jedwabiem: przepiękne, ale bardzo łatwo zaciągnąć, własciwie co spacer to zaciągnięcie, dlatego szybko je sprzedałam

    Ja dlatego chusty zazwyczaj kupuje nowe lub prawie nowe, nie lubie tych złamanych.
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  2. #62

    Domyślnie

    Też zawsze kupuje nowe chusty, traktuję je jako element ozdobny nawet, więc dbam o ich estetykę. Staram się dbac o chusty, więc kupuję nowe i najzwyczajniej w świecie je szanuję.

  3. #63
    Chustonówka Awatar MamaSzyma
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    14

    Domyślnie

    Super temat
    Ja mam Rapalu czerwoną używam krótko bo ok 3 miesięcy ale zrobiła się miękka i się nie mechaci (na razie), jak kupiłam Bebelulu to myślałam ze mi jedna starczy......taaaak człowiek potrafi być naiwny. heheheh
    Teraz szukam już kolejnej na lato. Z tego co wyczytałam to dobre sa te Storchenwiege, girasole i didymosy tak?

  4. #64
    Chusteryczka Awatar ovejablanca
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,559

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MamaSzyma Zobacz posta
    Super temat
    Ja mam Rapalu czerwoną używam krótko bo ok 3 miesięcy ale zrobiła się miękka i się nie mechaci (na razie), jak kupiłam Bebelulu to myślałam ze mi jedna starczy......taaaak człowiek potrafi być naiwny. heheheh
    Teraz szukam już kolejnej na lato. Z tego co wyczytałam to dobre sa te Storchenwiege, girasole i didymosy tak?
    Storchenwiege nie do zdarcia, potwierdzam
    didek ma tak dużo chust, że ciężko uogólnić
    a girasole, ponieważ są tkane ręcznie, często mają już od nowości różne babole, które niektórym mogą przeszkadzać...




  5. #65
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BajkowaSzafa Zobacz posta
    Też zawsze kupuje nowe chusty, traktuję je jako element ozdobny nawet, więc dbam o ich estetykę. Staram się dbac o chusty, więc kupuję nowe i najzwyczajniej w świecie je szanuję.
    Niesamowite
    A na serio:
    Najgorzej szmacąca sie szmatą u mnie jest BB niestety

  6. #66
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    ROD Pokój
    Posty
    2,107

    Domyślnie

    Co do najbardziej szmacącej się szmaty to ciężko mi powiedzieć...Nati, ani BB nie miałam, Didek co jeden to inny, ale raczej ok, Zarę szybko puściłam w świat, Lanę mam za krótko, Rapalu też.
    Wiem jedno - z wszystkich, które miałam najlepiej znosi upływ czasu stara Inka- porównywałam z nówką i zero wyblaknięć nawet, nic, ino miękka jak kaczucha
    off:BajkowaSzafa pokaż swój bajkowy stosik,plisss, z samego nicka widać, że okazały

  7. #67
    Chustonówka Awatar MamaSzyma
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ovejablanca Zobacz posta
    Storchenwiege nie do zdarcia, potwierdzam
    didek ma tak dużo chust, że ciężko uogólnić
    a girasole, ponieważ są tkane ręcznie, często mają już od nowości różne babole, które niektórym mogą przeszkadzać...
    To jednak chyba sie na inke skusze
    jest pieeekna po prostu.
    A te chusty będą nadawały się na lato?

  8. #68
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4

    Domyślnie

    BB passion fruit to moja pierwsza i na razie jedyna chusta, nie używana bardzo intensywnie, a po dwóch praniach cała była w zmechaconych kulkach. I ciemny brąz trudno nazwać już ciemnym :-/

  9. #69
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,529

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    no i znany już chyba wszystkim problem z perłą - znacznie kurczy się w praniu i mimo wszystko w trakcie noszenia nie odzyskuje pierwotnej długości w 100%. moja miała w momencie zakupu 4,5m, w momencie sprzedaży 4,0.
    ach żebyż tak lniany ocean miał, bo ciachnąć mi szkoda...
    a w temacie najbardziej zniszczoną chusta jaka miałam w reku była zara (ale nie była tragedia)
    boję się tez ze nowe cienkie indio się będą szybko niszczyły, ale takiego zniszczonego nie widziałam, a swoje szanuję i delikatnie sie z nim obchodzę
    najgorzej traktuję didkowego jonasa i storczyka zielonego (włącznie z wiązaniem huśtawek na żeliwnych kostropatych grzejnikach) i dzielnie to znoszą.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/lista


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  10. #70

    Domyślnie

    Manon Grise- piękne ale troszke za szybko się niszczą.

  11. #71
    Chustonówka Awatar aniczka
    Dołączył
    Jun 2011
    Posty
    27

    Domyślnie

    Super temat!
    Szkoda, że wcześniej go nie znalazłam...
    Dużego doświadczenia nie mam, ale mogę potwierdzić plusy Didymosa - u nas Martin wytrzymuje nie tylko noszenie, ale też hamaki i radzi sobie świetnie

  12. #72
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,507

    Domyślnie

    No, mnie sie zdecydowanie taki watek przyda
    Szczegolnie, ze cos czuje, ze na tych dwoch (jedna co mam i jedna co do mnie idzie) sie nie skonczy

  13. #73
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie

    Odgrzewam temat
    Najbardziej zmarnowaną chustą jaką w życiu widziałam jest Silver Pink Ellevila . Nawet nie to,ze zmechacona , ale ona jest zmarnowana, wyglada nędznie. cała pozaciagana z nitkami idącymi nie tak jak trzeba. Być moze była to chusta super delikatna na najmniejsze dzieci. A ja ja mam zmarnowaną po kilku,

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  14. #74
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    nati-maki lniane a tak poważnie to wełnę jest łatwo zepsuć w praniu
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  15. #75
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    A czy na temat trwałości hoppka ultracienkiego ktoś coś umiałby powiedzieć?
    Mama VIII 1987 - doradca Akademii Noszenia Dzieci
    Córeczka II 2012

  16. #76
    Chusteryczka Awatar wildhoney
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Land of Mordor
    Posty
    2,120

    Domyślnie

    Mam rok, kupiony jako mało używane, miętoszony na wszelkie sposoby, wygląda jak nowy.
    Nazgul, 1. 02. 2009; Morgulina 13. 06. 2011
    One candle left to burn now... before the Darkness comes.

  17. #77
    Chustonówka Awatar rudabolek
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    16

    Domyślnie

    A chusty Lennylamb jak wypadają?

  18. #78
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    Współpracuję z LL, robię u nich warsztaty i dużo chust widziałam.
    One są niezniszczalne, a stare - tylko lepsze, bo miękkie.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  19. #79
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2013
    Posty
    9

    Domyślnie

    Girasol chyba najszybciej mi się niszczył

  20. #80
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    wschód W-wy
    Posty
    363

    Domyślnie

    Taki wątek bez zdjęć.... Teraz nie wiem czy moje chusty już są zniszczone czy tylko dobrze złamane
    Banda czworga '97,'99,'06,'13 kropka tutaj

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •