Witam drogie chustomamy!
Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum w poszukiwaniu informacji na temat chust i noszenia dzieci. Muszę przyznać, że chociaż trafiłam tu trochę z ciekawości i przypadkiem, to po zaznajomieniu się z pozytywami jakie daje i dziecku i mamie noszenie w chuście, ta idea bardzo przypadła mi do gustu Właśnie przymierzam się do kupna pierwszej chusty dla mnie i dla mojego synka, który ma się urodzić na początku października. Chustę chcę kupić już teraz żeby zaznajomić się z nią, przed pojawieniem się na świecie Małego Po prześledzeniu wielu wątków w końcu zdecydowałam się na tkaną wiązaną. Na początek chciałam kupić 100% bawełnianą nati kalahari z tych, które są dostępne na allegro, ale potem zobaczyłam, że na stronie natibaby są też kalahari z naturalnym bambusem (oczywiście odpowiednio droższe). I tu rodzi się moje pytanie: Czy dla takiego maluszka i dla mnie zupełnie niewprawionej motaczki, dobra będzie ta z bambusem, czy raczej kupić zwykłą bawełnianą? Gdzieś przeczytałam, że takie z bambusem są bardziej przewiewne i dobre na lato? Ja teraz chciałabym nosić po domu, ale już na wiosnę i lato także na spacerki Ale czy ta z bambusem nie będzie zbyt "trudna" dla mnie początkującej (śliska, trudna w dociąganiu)? Chciałabym nosić jak tylko dojdę do siebie po porodzie (pojęcia nie mam ile czasu to zajmie, bo to moje pierwsze dziecko) więc dobrze by było żeby chusta dobrze podtrzymywała kręgosłup i główkę (choć może to bardziej zależy od rodzaju wiązania?) i była delikatna. Może, któraś z was miała do czynienia z jedną, drugą, bądź obiema tymi chustami i może coś o nich powiedzieć? Wiem, że pytań dużo, i że być może gdzieś już poruszałyście ten temat, ale ja po przekopaniu wielu wątków, zdecydowałam, że wolę zapytać wprost. Może dla was moje pytania okażą się śmiesznie proste, a mnie póki co spędzają niemal sen z powiek Będę wdzięczna za wszelkie opinie. Pozdrawiam