Wiązana. Jak byłam jeszcze w ciąży to myślałam sobie, że w kółkowej łatwo maluszka umieścić. Nic bardziej mylnego! Ja do tej pory nie potrafię dziecka zainstalować w kółkowej chuście, a co dopiero nowonarodzonego maluszka. Trzeba by go w kołysce nosić, ale tak jak napisałam - nigdy nie potrafiłam i nie potrafię kółkowe dociągnąć, a z tkaną nie miałam żadnego problemu (zamotałam dziewczyny po raz pierwszy jak miały 4 tygodnie chyba). Z elastyczną też się nie dogadała, nosiłam od początku w długiej tkanej chuście