Jaśnie Pani, w to nie wątpię, i dzięki temu jesteś z pewnością bardziej obiektywna.
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Miałam starą Nati Colorado używaną już wcześniej przez dwie osoby - zero śladów użytkowania.
Mam motyle od niedawna więc ciężko mi coś powiedzieć.
Neobulle faktycznie bardzo dobrze wypada w takim rankingu.
Lilie Didka bardzo przeze mnie eksploatowane mają się świetnie.
Indio nie lubię, miałam jedno takie 15 letnie i jak na takiego staruszka to zaciągnięć raptem 4.'Mam też Lanę, prezentuje się nieźle, ale rzadko wyciągana, głównie mąż w niej nosił.
Elastyk Hopka na razie nie wiele noszony.
Konstanty 16.04.2014
Lilianna 7.04.2010
Kacper 29.07.2007
A odnosnie głównego wątku to jeszcze powiem, że zależy z jaka chusta mamy do czynienia - chodzi mi o edycję Zazwyczaj producenci na poczatku doskonalną warsztat i pierwsze chusty sa słabe, a potem w miarę doskonalenia sa coraz lepsze.
Ostatnio edytowane przez hanti ; 06-05-2010 o 17:42 Powód: sprzedawca nie powinien reklamować jednych produktów kosztem innych
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Ja miałam neobulle i pomimo ostrej eksploatacji (byłam 2 właścicielką) kolor trzymała i wogóle jak dla mnie pierwsza klasa.
Indio to mam wrażenie, że się rozejdzie - miałam bawełniane.
Siostra ma starą Nati (zaraz jak firma weszła na rynek) eksploatowana na maksa - i jest rewelacyjna - jeszcze niejednego chuściocha poniesie.
Ostatnio edytowane przez hanti ; 06-05-2010 o 17:44 Powód: edycja wyp paskowki
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
przez moje lapki tez sie troche chust przewinelo
co do nati jestem zdania jak dziewczyny
dla mnie porazka... jedyna Nati ktora naprawde byla fajna to japan z lnem
welniane paski nie robia na mnie jakiegos powalajacego wrazenia, to samo japany z welna/kaszmirem
motyle to juz tragedia
niestety mimo ze bardzo bym chciala powiedziec cos pozytywnego nie potrafie
mialam testowy babus to szczerze moja szmata do podlogi sie lepiej prezentuje
dla mnie didosławy rzadza szczegolnie te starsze...
zary i jade tez fajnie sie trzymaja
karmy nie mialam, silk tez bez zarzutu
lany rewelacja
storcze tez
Ostatnio edytowane przez roni21 ; 06-05-2010 o 12:32
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
-A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Moje egzemplarze - diament bambusowy troszkę zeszmacony i kilka zaciagnięć - to dośc delikatna chusta IMO,
neobulle manon griese jak nie tknięta,
grecja z wełną trochę porozjeżdżana - ale pod światło tylko widać, normalnie nie
hopek Delhi kółkowa szyta z wiązanki - bez skazy
stara testowa rapalu - wyblakła przed złamaniem ,
ocean bawełniany - na razie uszkodzeń nie widzę, ale niewiele używana chusta
elastyk Gabi - kupiony jako używany, zmian w wyglądzie nie zaobserwowałam (pofalowane brzegi - bez wpływu na noszenie i zakładanie)
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl