Pierwsza noc z wielo za nami. Spalam niespokojnie, nie chciałam, żeby mojemu maluchowi było mokro, niewygodnie, zimno. Od 23 do 6 zmienilam wkład (ręcznik z Ikea) 3 razy, syn się za pierwszym razem przesikal (miał podkład).
Czy pieluchowanie wielo wiąże się ze zmianami nocnymi i przesikiwaniem czy może powinnam włożyć do otulacza coś jeszcze?
Zarówno w nocy jak i w dzień sprawdzałam suchosc pieluszki - jak było cokolwiek to zmiana. Dobrze robię czy powinnam poczekać na sygnał od syna i dopiero wtedy zmieniać?
Jestem zielona w temacie^^