Po ostatnich aktywnych weekendach w chuście pomyślałam o założeniu wątku, gdzie piszemy o miejscach w które udało nam się dostać z dzieckiem w chuście, a z wózkiem było by to nie możliwe lub bardzo ciężkie
- Sklep biedronka pod domem (mają tak mało przestrzeni między kasami,że mój wózek nie przejedzie),
- Skałki Twardowskiego, spacer po górkach większych i mniejszych