Cisza przed burzą? Albo inny sezon ogórkowy
Ja pożądam ciekawych pasiaków, a jakoś nikt nie utrafia w moje widzimisię...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl
Fakt, albo róże i fiolety bez końca, albo milion wersji jednego wzoru...
A gdzie różnorodność, gdzie podnieta?
Pamiętacie, jeszcze niedawno, gdy wychodziła nowa chusta, to zanim wyszła, wyrabiałyśmy co najmniej kilkanaście stron, potem niemal drugie tyle w trakcie czekania i trzecie - po akcji... A teraz zdarza się, że kolejny rzut, albo i nowa chusta, zupełnie bez echa przechodzi...
Zatykamy się już powoli szmatami, niedługo nam uszami zaczną wychodzić, a bazarek ugnie się pod cieżarem kilometów materii za bezcen, których nikt nie chce...
myślę metis że wspomniany brak podniet to poniekąd wina wcześniejszych zapowiedzi ze zdjęciami, czego same chciałyśmy
wcześniej było oczekiwanie co wyjdzie, jaki wzór, jaki kolor, jaka domieszka, a teraz wszystko wiadomo dużo wcześniej
Coach dyplomowany SWPS
Doradca d/s noszenia dzieci w chustach Akademii Noszenia Dzieci
Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
E tam, jak coś nowego, świeżego, ciekawego i superlimitowanego to można by się popodniecać, więc to nie w zdjęciach i zapowiedziach chyba problem...