firm jest b. wiele. ważne, żeby były bambusowe lub konopne i miały dodatkowe wkłady lub możliwość ich doczepienia, bo to zwiększa chłonność
firm jest b. wiele. ważne, żeby były bambusowe lub konopne i miały dodatkowe wkłady lub możliwość ich doczepienia, bo to zwiększa chłonność
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Kustafa, dzięki! szkoda, że bambus tak długo schnie... :/
Chyba bym jednak spróbowała prać na stałe w 60 stopniach.
Fajne formowanki bambusowe ma Kokosi i Pupeko, my mamy takie na noc i są OK. Mogę z czystym sumieniem polecić
Wrzuć na kaloryfer Aktualnie tylko tak suszę formowanki, inaczej by nie wyschły do kolejnego prania... A tak, to na drugi dzień są już suche
Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
mój blog szyciowy: szycie.blox.pl
urkye, dzięki Ci bardzo myślałam, że kaloryfer plus wkłady nie można OT-piękny żakiecik na Twoim blogu
mi bambus wilgotny wychodzi nawet z suszarki, zawsze dosuszam na kaloryferze, oczywiście nie gorącym tylko ciepłym. Bardzo fajna jest formowanka Puppi, welur bambusowy, zaglądnij do wątku w recenzjach. Milutka, mięciutka i ma kieszeń na dodatkowy wkład. I nie ma falbanek między nogami, które się u nas nie mieszczą w otulaczu.
dzięki
wkłady jak najbardziej można. Na pewno nie powinno się suszyć na kaloryferze pulowych pieluch, bo pul się zniszczy. Ale wkładom i formowankom nic nie grozi
Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
mój blog szyciowy: szycie.blox.pl
NEMO, czekam na wypłatę i kupuję Puppi w takim razie i suszę już dziewczyny na kaloryferze i nie narzekam więcej na bambus
Jestem tu nowy i ....trochę zagubiony, zapytam więc wprost. Warto się bawić w te wielorazowe pieluszki? Niby taniej,zdrowiej, ale nie jest to tylko marketingowy bełkot nie utoniemy w stercie brudnych pieluch do prania???? Różne opinie krążą po sieci, postanowiłem zapytać u źródeł
Pozdrawiam Tadek
Nie utoniesz w stercie pieluch, ale troche zabawy z tym jest. Moim zdaniem warto, ale jesli nie jesteś przekonany to lepiej poczytaj wiecej na ten temat i wyrób sobie bardziej zdecydowaną opinie zanim wydasz kilkaset zł na pieluszki wielo
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
zgadzam się z kustafą.
To trzeba lubić, dostarcza ogromną ilość satysfakcji, ale... wszystko zależy od podejścia.
Na tak: moje dziecko od 4 msc życia nie robiło kupki do pieluchy, robiło tylko na nocnik; odpieluchowało się mając ok. 1,5 roku, ekonomia (jeżeil nie wejdziesz w kolekcjonerstwo), + dla srodowiska
Na nie: rzeczywiście trochę babrania z tym jest, ale dla mnie stanowiło ono przyjemność, jeżeli ma Cię męczyć częstsza niż przy pampersach potrzeba zmiany pieluchy, możliwe przecieki, zapieranie kupki, potrzeba rozwieszania prania-> i to będzie stanowilo dla Ciebie obciążenie większe niz rozmiar satysfakcji z tego czerpany to nie ma to sensu.
Pamietaj, że przeciez nie musisz decydować się od razu. Kup 2-3 pieluchy dla przetestowania, na noc stosuj pampery w dzień popróbuj wielo. Sam zobaczysz czy Ci odpowiada czy nie.
Przed zakupem zapoznaj się z naszym działem z recenzjami, który pomoże Ci dokonać najlepszego dla Ciebie i Twojej Pociechy wyboru - modeli i rozwiązań funkcjonalnych wszak jest wiele. Powodzenia!
Postanowiliśmy z Lepszą Połową zamówić 4 na start... niecierpliwie czekamy na dostawę, jak tylko dostaniemy podzielę się spostrzeżeniami. Tymczasem dziękuję za rady
Pozdrawiam Tadek
Jestem nowa w temacie. Córka 10 lutego kończy pół roku, matka dojrzała do pieluchowania wielorazowego. Na początek kupiłam 4 sztuki pieluszek typu kieszonka plus dodatkowe wkłady. Po pierwszej próbie córka przesikana - mój błąd za luźno zapięłam. Nie zrażam się, jestem bardzo zdeterminowana, od bardzo dawna Lecę czytać i się edukować w temacie
spinek - dzięki za motywujący post
Przyszły nasze pieluszki i muszę powiedzieć, iż jesteśmy zakochani po uszy. Rewelacja, może i coś tam przecieka ale faktycznie jest dużo zabawniej. Ponieważ mamy tylko cztery sztuki... aż się serce kraje kiedy przychodzi zakładać jednorazówki. Czas zamówić komplet. Niepokoi mnie tylko jedno zdanie napisane przez Spinek... "jeżeli nie wejdziesz w kolekcjonerstwo" Otóż razem z Małżonką jesteśmy trochę gadżeciaże-zbieracze i może się zdarzyć, że z ekonomii tego rozwiązania, nici. Cóż zrobić
Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc i skierowanie nas na odpowiednie tory, wygląda na to, że rozpoczynamy nową przygodę.
pozdrawiam Tadek
No to wpadliście
Powodzenia, przeciekami sie nie przejmuj - na poczatku troche sie zdarza. Potem jest juz lepiej. A pieluszki zawsze mozesz odsprzedać tu na bazarku, tak wiec cześć kosztów sie zwróci.
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Nie wiem czy to odpowiednie miejsce ale nie potrafię znaleźć żadej informacji na ten temat. Ja ogólnie mało spostrzegawcza jestem. Próbuję wyłapać Gugasa kiedy wypróżnić się zamierza ale nici. Widze skupioną minę ale ją robi już w trakcie Trochę późno zaczęłyśmy bo mała miała prawie 4 miesiące (teraz ma 4,5) Wysadzam więc Gugata co jakiś czas. Czasem się udaje a czasem nie. Czy tak też może być?
Podrzuci ktoś jakieś linki do wątków (jeśli są)?
super, bardzo sie ciesze
nie wiem w jakim wieku jest Wasz Bob, ale tu jest watek z radami dot. pieluchowania najmniejszych maluszków tu może Wam się przyda
edit: już doczytałam w innym watku, że młoda ma 6 msc., zatem nie na temat link
Ostatnio edytowane przez spinek ; 01-02-2015 o 09:36
z tego coś wyciągniesz, z tego
zaraz jeszcze polukam
znawcą nie jestem...., ale IMO bdb robisz i nie przejmuj się, ze nie kazda kupka wpadnie do nocnika, wysadzaj kiedy zobaczysz, że zaczyna robic (vel. jest w trakcie), on się nauczy, ze to naturalne i kupki do nocnika sie robi- moze z czasem bedzie dawał inne sygnały, Ty inne dostrzeżesz.
Ostatnio edytowane przez spinek ; 01-02-2015 o 09:47
Spinek dziękuję za odpowiedź Nie przejmuję się, że nie udaje nam się złapać każdej kupy a już tym bardziej siku, na wszystko potrzeba czasu Dzięki za odnośniki, choć te akurat czytałam
Dziewczyny podpowiedzcie mi, czy tetrowe pieluchy też muszę odtłuścić po sudocremie zanim do pralki wrzucę?
I czy płyn do mycia naczyń z jakimś balsamem się w ogóle nadaje do takiego zabiegu? Pewno lepiej by było zwykły bez dodatków...