Kiedy to było, bo przegapiłam?
I co to za wynalezek - opinie, uczucia, doświadczenia?
Kiedy to było, bo przegapiłam?
I co to za wynalezek - opinie, uczucia, doświadczenia?
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
O, dzięki - to się po polsku i niemiecku nazywa Schieffer, tak?
Właśnie nie mogę wyszukajać żadnych informacji
Cienkie, nie cienkie - noworodka na lato ponosi?
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
ta schiefer/slate
u Pomidore w sklepie jeszcze chyba wisi sztuka http://maluszaki.pl/item2,12,71,692-...r_-_seide.html
A druga w stosie od dołu, Filippo?
Dzięki za recenzję!
Jak się ma do Indio Rose Seide?
Albo do Zary Silk?
Ktoś wie?
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
No dobrze, to jak byś opisała różnice między konopkami a jedwabiem? Bo to są dwa nowe indio, których nie miałam, a które mi się podobają i rozważam dla kolejnego
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
Dla maluszka zdecydownie slate. Antracyt jest bardziej hm zgrzebny. Mój jeszcze niezłamany, ale różnica mimo tego i tak będzie znaczna. Nawet na zdjęciu widać, że antracyt grubszy. No i szmatan dla cięższego dziecka.
Slate - lekki, miękki od początku, cieniutki, gładki - taki bezwłoskowy, lejący, chłodzi jak to silk, maleńki węzeł, luźniej tkany, wyraźnie czarna nitka, wyrazisty kontrast
Antracyt - szorstki (mój jeszcze też twardwy, ale wiem, że konopie też potrafią ładnie zmięknąć), gęsto tkany, większy węzeł, meganośny, mniej wyraźnie widać wzór, mniej czarna nitka, bardziej ciemny grafit, nawet w indio cz-b była czarniejsza, widać włoski (takie kłaczki z bliska)
Dzięki, Filippo, jesteś nieoceniona!
Tak, konopie też się da złamać - są wtedy dość miękkie i super nośne. Przynajmniej takie macałam, bo konopii na stanie jeszcze nie mam i ciągle nie jestem pewna, czy chcę mieć
Agut, ja nosiłam raz w nie moim naturze konopnym - był fajnie złamany, a mimo to jak dla mnie śliskawy? Inaczej śliski niż chusty z jedwabiem... Trudno opisać subiektywne odczucia
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
Ja miałam dwie ze względów estetycznych.Zostały konopie.Dla mnie slate ładniejsze ale luźno tkane,nitki się przesuwały a konopki mocne, nośne i dość sztywne.Obydwa ładne ale teraz choruje na indio czarno-czerwone.
Moje antracytki konopne nie są śliskie.
tu masz u gory
i z konopiami oraz zinkiem
i solo
daje rade nawet 12-kilowcom (choc nie na dlugo, ale tez mnie ten problem nie dotyczy, wiec sie nie wypowiadam