Z małym jest ok., ale ruchliwy 2 i 3 latek przecież z łatwością się tak przekręci, że upadnie, moje nie raz niestety, fiknęły przy obracaniu się. Dlatego hamak robię im nisko nad trawą, albo na łóżku. A wezeł na pewno wytrzyma, bo zaciska sie pod cięzarem tego, kto leży w hamaku.