Przymierzam się powoli do plecaczka i oto co mi wpadło w oko (ktoś podesłał na yahoogroups)
http://uk.youtube.com/watch?v=09ciLNrBAUs
Co Wy na to???
Przymierzam się powoli do plecaczka i oto co mi wpadło w oko (ktoś podesłał na yahoogroups)
http://uk.youtube.com/watch?v=09ciLNrBAUs
Co Wy na to???
a tez juz widzialam
nie wiem, nie probowalam i nie bede probowac, ale nie podoba mi sie dlatego, ze przesuwajac dziecko do tylu po pierwsze trzeba nim za duzo podrzucac, zeby rownoczesnie dobrze przesunac poly chusty, tak by na bobas na plecach byl zawiazany scisle i symetrycznie.
po drugie ktos niski, lub o krotki tulowiu bedzie mial klopot z przesuwaniem pod pacha dziecka wiekszego.
po trzecie, jakos mi to tak po partyzancku wyglada, maluch powinien byc wyzej, i w 2x na plecach nosilabym tylko bardzo stabilne (starsze) dziecko.
moje dzieci: Jacob (2003), Alexander (2004), Mila (2006), Nicolas (2007) i Maya (lipiec 2012)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ® Dresden
Do przedmowczyn dodam jeszcze, ze tej wersji plecaczka nie dociagnie sie tak, jak wiazanego de novo. Ksztalt tulowia z przodu odbiega od ksztaltu z tylu, a samo nieswiadome zrobienie kociego grzbietu podczas wiazania zwyklego plecaczka skutkuje jego niedociagnieciem. Co dopiero taki wygibas.
.
ja tez popieram że raczej mało stabilne by ta konstrukcja potem była ..albo trzeba by za każdym razem dociągać ...to bez sensu bo lepiej od razu raz a porządnie zamotaćZamieszczone przez ithilhin
![]()
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
Dzięki za opinieNie pozostaje mi więc nic innego jak wziąć się za plecaczek wiązany po ludzku, czyli z tyłu. Będzie cięzko...
![]()