polecam przejrzenie jeszcze tego wątku
http://www.chusty.info/forum/showthr...nie-bambusowym
specjalistą od wlokiennictwa nie jestem, ale rzeczywiscie mozna sie zastanowic nad paroma rzeczami...na przyklad jak to sie dzieje, ze ciagle producenci pieluch ( i nie tylko) wychwalaja bambus, a wlasciwie tkanine bambusowa, podczas gdy dostepne sa informacje dotyczace procesu produkcyjnego.
bardzo watpliwe, by do pieluszek wielorazowych uzywano tego "etycznie" wyprodukowanego wlokna, to jest poddawanego jednak obrobce mechanicznej, a nie chemicznej. i by pochodzilo ono z niezagrozonych ekosystemow. w koncu rzecz dzieje sie glownie w Chinach, ktore maja wlasciwie monopol na uprawe bambusa i przetwarzanie go.
a tak naprawde, produkcja jakiegokolwiek wlokna roslinnego w dzisiejszych czasach to gwalt na naturze (te olbrzymie uprawy, chemikalia, wydajnosc, wydajnosc, wydajnosc...), i niewiele chyba mozna na to poradzic, poza kupowaniem tych jak najmniej szkodliwych.
w tym przypadkku jednak uwazam, ze bedzie to w dalszym ciagu mniejsze zlo. w koncu do wyprodukowania pieluch jednorazowych na potrzeby samej Wielkiej Brytanii ROCZNIE zuzywa sie 7 milionow drzew...ta liczba do mnie bardzo wyraznie przemawia.
a gdy jescze pomyslec, jakim procesowm chemicznym poddawane są te drzewa (a wlasciwie pulpa drewniana z nich), by powstal wklad chlonny do jednorazowki...;/