Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[spadłamznieba]

Przeglądam Zimę na Czereśniowej. Znalazłam dwie postacie z papierosem i psa zamkniętego w samochodzie na parkingu. Wiem, że nie można wszystkiego upiększać, ale nie podoba mi się.

Poszukaj a znajdziesz jeszcze wisiadła i inne kwiatki.
Mimo wszystko bardzo lubię Czereśniową
W serii o Basi (nie pamiętam tylko w której) tata ma Franka w chuście przodem do Świata.
Spoko takie rzeczy są i coraz więcej będziesz ich widziała.

Dziewczyny odnośnie błędów w książkach to znalazłam ponownie - Operacja Człowiek w Czerni - 3 błędy w książce.
Poza tym seria bardzo przypadła nam wszystkim do gustu. Czyta się ją w mig.
Ilustracje znacznie przyjemniejsze niż w Lasse i Mai aczkolwiek chyba Lasse i Maja ciekawsze - bardziej zagadkowe

[Sowa]

Tata Alberta też z nieodłączną fajką

[kustafa]

Przeglądam Zimę na Czereśniowej. Znalazłam dwie postacie z papierosem i psa zamkniętego w samochodzie na parkingu. Wiem, że nie można wszystkiego upiększać, ale nie podoba mi się.

ale przecież takie jest życie: wielu ludzi pali papierosy. chcesz udawać, że nie istnieją czy wolisz tłumaczyć dziecku, że nikotyna szkodzi zdrowiu?

[Nympha]

ale przecież takie jest życie: wielu ludzi pali papierosy. chcesz udawać, że nie istnieją czy wolisz tłumaczyć dziecku, że nikotyna szkodzi zdrowiu?

Dokładnie...

[Karusek]

Czy Wy widziałyście ilustracje w nowym wydaniu Tajemniczego ogrodu z Zysk i S-ka?
aaaaaaa, piękne! https://www.google.pl/search?q=tajem...IBigB&dpr=0.95
(z serii, nieważne, że w domu już zwykłe wydanie mamy, na pewno to trzeba komuś podarować)

[mamru]

Tak Karusku oglądałam niedawno. I też wpadłam w zachwyt

Edit.ugryzłam się w język

[martamwmw]

Znalazłam trzecią postać z papierosem. I wspomniane dziecko noszone przodem do świata, w zasadzie nie widać w czym noszone, bo wystaje z kurtki. Pewnie dorośli zwracają uwagę na inne szczegóły. Był też obraz z nagą kobietą, ale to jakoś bardziej przemawia.

[Soul]

W serii o Basi (nie pamiętam tylko w której) tata ma Franka w chuście przodem do Świata.
Spoko takie rzeczy są i coraz więcej będziesz ich widziała.

Sprostowanie małe...

Na początku były wisiadła i chustonoszenie przodem, ale podejrzewam, że wzbudziło to pewien odzew. Na pewno nie byłam jedyna, ale napisałam normalnie list do wydawnictwa, ze spokojnym wyjaśnieniem co promują i czy nie mogliby promować poprawnych i bezpiecznych form chustonoszenia..
Obecnie w "Basi" są już poprawne wiązania.. I super

Był też obraz z nagą kobietą, ale to jakoś bardziej przemawia.

marta, co przemawia bardziej..? Nie rozumiem co masz na myśli w tym zdaniu.

[Lucy van Pelt]

Ja z pytaniem: znacie coś o Titanicu dla dzieci, oprócz Historii pewnego statku?

Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014

[spadłamznieba]

Większość Basi wypożyczana z biblioteki więc wydanie zapewne wcześniejsze. Wisiadeł nie widziałam nigdy.
W tych co mamy w domu nie ma noszonego Franka, więc tutaj nic nie mogę napisać .
Natomiast mnie to zupełnie nie przeszkadza. Synek widział różnicę, ale też specjalnie się nad tym nie zastanawiał i nie dyskutowaliśmy na ten temat.
W ogóle Basią późno się zainteresowaliśmy.
Pomijana w zakupach i wypożyczaniu (później bardzo lubiana przez nas ) I od niedawna gości w biblioteczce domowej.

martamwmw Niektóre książki są kontrowersyjne, ale przy takiej ilości jaka jest na rynku można sporo wybrać.

Mam do Was pytanie odnośnie Pana Kleksa.
Czy ma ktoś z Was tego co w linku poniżej?
http://bonito.pl/k-492316-pan-kleks
będę wdzięczna za kilka słów.

[spadłamznieba]

Ja z pytaniem: znacie coś o Titanicu dla dzieci, oprócz Historii pewnego statku?

Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014

Na pokładzie Titanica
Magiczny domek na drzewie - Noc na Titanicu

[lynette]

Mam do Was pytanie odnośnie Pana Kleksa.
Czy ma ktoś z Was tego co w linku poniżej?
http://bonito.pl/k-492316-pan-kleks
będę wdzięczna za kilka słów.

Och pamiętam tę wersję jeszcze z własnego dzieciństwa! Dla mnie pan Kleks zawsze będzie miał twarz częściowo Piotra Fronczewskiego, a częściowo właśnie z tego wydania i rysunków Szancera.

[martamwmw]

Soul, przemawia, źle sformułowałam myśl. Chodziło mi, że nie razi, jest pewnym niekonwencjonalnym szczegółem, ale takim nie negatywnym. Papieros to jednak nałóg. Fajki natomiast mnie nie rażą, bo to taki element z duszą, są bohaterowie kojarzeni z fajką i tak się już wpisało w kulturę. Czereśniowa wydana 10/15 lat temu, też inaczej.

Z poprawioną Basią, brawo dla wydawnictwa za sam fakt uwzględnienia zdania czytelnika.

[wicia]

Warto kupić Baśnie tysiąca i jednej nocy wyd, Buchmann ?

[spadłamznieba]

Och pamiętam tę wersję jeszcze z własnego dzieciństwa! Dla mnie pan Kleks zawsze będzie miał twarz częściowo Piotra Fronczewskiego, a częściowo właśnie z tego wydania i rysunków Szancera.

Również pamiętam to wydanie z dzieciństwa, ale moja mama nie wie gdzie jest ta książka.
Dlatego zainteresowałam się tym wydaniem.
Tylko nie wiem ile wierne pierwotnemu wydaniu.

np: Bajarka opowiada - Obecne wydanie z miękką okładką jest inne aniżeli z twardą. To z twardą jak pierwotne, miękkie nie (chodzi o ilustracje oczywiście).

[wruuuu]

Ma ktoś Mus Jabłkowy? Polecacie?

[Soul]

wruu, ja bym wzięła. W necie jest sporo ilustracji, i jest to moim zdaniem genialna książka. Niełatwa, ale b. potrzebna.


Chętne dzieci miały dziś przynieść do szkoły jakąś swoją ulubioną ksiażeczkę z wierszem, i pani będzie czytać po jednym.
Mikołaj wziął wiersze Pana Leara, z wybranym wierszem "Akond ze Skwak".
Nie wiem, czy pani wytrzyma ten poziom abstrakcji...


tu macie próbkę

[natala]

Warto kupić Baśnie tysiąca i jednej nocy wyd, Buchmann ?

wicia mam, ale nie mam czasu nawet porzadnie odpisac - jutro mam wolne, to napisze cos wiecej dobrze?

Soul - u nas tez Lear uwielbiany, sama mialam dokladnie takie samo wydanie jako dziecko zreszta

[mamru]

Ma ktoś Mus Jabłkowy? Polecacie?

Imo warto. Ale musisz sama ocenić. Nie jest łatwa ale moim zdaniem ważna, potrzebna. U nas po czytaniu wywiązała się rozmowa o złości rodzica. Taka lekka wersja Złego Pana

[Tuja]

wruu, ja bym wzięła. W necie jest sporo ilustracji, i jest to moim zdaniem genialna książka. Niełatwa, ale b. potrzebna.


Chętne dzieci miały dziś przynieść do szkoły jakąś swoją ulubioną ksiażeczkę z wierszem, i pani będzie czytać po jednym.
Mikołaj wziął wiersze Pana Leara, z wybranym wierszem "Akond ze Skwak".
Nie wiem, czy pani wytrzyma ten poziom abstrakcji...


tu macie próbkę

super, moi uwielbiają absurdalny humor