suszycie chustę na słońcu? Chodzi mi jednolitego koloru czy nie przebarwi się?
Pytam z ciekawości choć sama czekam aż słoneczko przejdzie na drugą stronę co by nie ryzykować![]()
suszycie chustę na słońcu? Chodzi mi jednolitego koloru czy nie przebarwi się?
Pytam z ciekawości choć sama czekam aż słoneczko przejdzie na drugą stronę co by nie ryzykować![]()
Basia mama Bartka (marzec 2006) i Olka (wrzesień 2010)
Ja na 30 stpni piorę i wiruję na 800. Suszę w ciepełku, ale nie na słońcuNo i żelazko tylko czasem, bo nie znoszę tego okropnie.
Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11
zastanawiam się jak wyprać mojego bambusika LL. Na metce 30 stopni. W 40 nie mogę? Gdzieś czytałam, że bambusowe nie pierze sie ze płynamami zmiękczającymi typu Lenor czy Silan. To jak w końcu? Z pieluchami wielo czy ubraniami nie mogę w Bambinexie? Jeśli nie można mam wyprać chustę samotnie w bębnie czy mogę coś dorzucić?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
A czemu bez plynu do plukania?
Aha, i moze okolo tematu, ale co to sa te orzechy, skad sie je bierze i na jakiej zasadzie piora?
Ja zawsze piorę w dzieciowym proszku (b.mało), ale w woreczku do prania - przynajmniej tak się nie kotłuje...Wiruję normalnie, na maxa, chyba że to nołcotonek-francuski piesek
- wtedy na programie ręcznym.
Nigdy nic złego się nie stało.
Nie prasuję, bo nie cierpię.
Płyny do płukania źle wpływają na niektóre włókna, czy cóś...Im mniej kombinacji, tym lepiej!
![]()
Znaczy te fale dida to bez plynu do plukania, najchetniej w woreczku (poszewce) i co, nie wirowac, czy wirowac?
Ja tylko dodam, że prasowanie dobrze robi chustom - nie robią się takie permanentne załamania, których krawędzie się z czasem odbarwiają. Też nie cierpię prasować ale dla chust robię wyjątek. No i prasowanie przywraca długość sprzed prania - bez wyprasowania pierwsze wiązanie po praniu może osiadać.
też polecam prasowanie, chusta ładniej wtedy wygląda i jest przyjemniejsza w dotyku, powiedziałbym nawet, że się lepiej wiąże
![]()
Ostatnio edytowane przez K&M ; 12-09-2011 o 21:41
Ja piorę zgodnie z instrukcją producenta - tyle. Jeśli jest napisane, że można w 60 stopniach, to tak piorę, zwłaszcza nową chustę. Czasami producenci celowo tkają dłuższe chusty, bo się kurczą w praniu. Upranie zgodnie z instrukcją sprawia, że chusta dochodzi do swoich przepisowych rozmiarów. Nati na swojej stronie ma fajny opis tego, jak prać poszczególne rodzaje chust. Polecam lekturę. Dowiedziałam się z niej np., że chusty wełniane warto prać z większą ilością rzeczy, bo nawet zastosowanie się do zaleceń temperaturowych przy mało załadowanej pralce może sprawić, że chusta się sfilcuje. Wcześniej nie miałam doświadczenia z wełną (gryzie mnie
), więc ta informacja była przydatna.
Co do poszewki - chodzi o to, że jeśli pierzesz chustę z innymi rzeczami, które mają np. zamki błyskawiczne, warto wpakować chustę w "coś", np. poszewkę, żeby wyeliminować ryzyko zaciągnięcia. Jednym słowem, chodzi o ochronę mechaniczną.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
A ja mam pytanie dotyczące pierwszego prania moich pierwszych chust
Jedna z nich to Nati Nansei, czyli dość ciemna.
Druga to słoneczna Nati Gobi.
I teraz - czy ja mogę wrzucić je razem do prania bez obaw że jasna złapie kolor od ciemnej?
Czy one (te chusty jak i w ogóle wszystkie inne) w ogóle puszczają kolor przy praniu?
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Tak, prosto z pudełka.
Tak, wiem
I dla pewności wypiorę je osobno.
Tylko że ja w domu robię zawsze segregację uproszczoną - na jasne (białe, beżowe itp) i ciemne (intensywnie kolorowe). Nie piorę osobno brązowego, żółtego, czerwonego itd. Dotychczas się sprawdzało, nic mi nigdy nie zafarbowało.
I o ile Nansei do ciemnego się kwalifikuje, to Gobi (jeśli farbuje) to jej z białym nie wypioręŻółtych i brązowych ubrań brak.
No i, kurka, mam dylemata![]()
Wypierz chociaż pierwszy raz osobno i zgodnie z instrukcją temperaturową producenta. Będzie nadzieja, że to, co ma ewentualnie puścić, puści za pierwszym razem i potem będzie już z górki.
Powodzenia!
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Czekam na swojego pierwszego, kaszmirowego japana i tak sobie myślę, że będę prała ręcznie (w orzechach) bo do pralki, to się nie odważę.
Ale z bawełnami nie zamierzam się cackać![]()
cześc mam nati z wełną, pytanie jak prac i w czym prać?
tutaj: http://www.natibaby.pl/pln/chusty/pranie.html
jest instrukcja nati
2 + 7 (2005-2018)