Jaka jest Wasza ulubiona chusta, taka z którą będzie bardzo trudno się rozstac, która zostanie dla wnucząt?
Ja mam dwie takie to rozek, którego próbowałam sprzedac już parę razy ale nigdy nie doszło do końca transakcji, zawsze się rozmyślałam, tę chustę mam najdłużej (od lipca zeszłego roku) i jedwabne ptaszki, uwielbiam je za kolor, zapach, nośnośc, lekkośc.
A wasze ulubieńce?