Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27

Wątek: oczarowania i rozczarowania 2011

  1. #1
    demona
    Guest

    Domyślnie oczarowania i rozczarowania 2011

    Aby tradycji stało sie zadość
    Rozczarowania - kolory Nati
    Oczarowania - utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma jak starocie. didkowe

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    oczarowanie - zaczęłam posiadać chusty, a nie one mnie.
    rozczarowania - brak
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar amst
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    oczarowanie - len i jedwab za właściwości
    rozczarowanie - seria różu u didka i rosnące ceny chust

    edit: do rozczarowań dodam stan mojego kręgosłupa lędźwiowego mający bezpośredni związek z noszeniem...
    Ostatnio edytowane przez amst ; 16-01-2012 o 00:56

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    rozczarowanie-wysyp chust obicio/narzuto/zaslonopodobnych
    i awantura o obsługę o nati

    oczarowanie-bardzo osobiste- wzór nino taki stonowany względem powyższych
    W(2002) H(2010) Z(2012)

  5. #5
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    ja sie rozczarowalam wlasciwie tylko antracytowymi konopiami, chyba nie lubie konopii

    a oczarowanie? tegoroczny rozowy jedwab od didynosa, po chinczyku myslalam ze wszystkie indio jedwabne sa cienkie
    Ostatnio edytowane przez Olapio ; 15-01-2012 o 13:30

  6. #6
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    rozczarowanie - roze do potegi entej i ilosc limitow (zwlaszcza u Nati); oraz mozliwosc (a raczej jej brak) kupna czegokolwiek u Nati...

    oczarowanie - oscha. dawno nie mialam czegos tak dobrze noszacego w rekach (o lnie i bawelnie mysle, welny jeszcze nie macalam)
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  7. #7
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Rozczarowanie: dla mnie osobiście len jako dodatek do chust. Grube chusty.

    Oczarowanie: Audrey - kolory, w dotyku i w noszeniu. Wizualne oczarowanie - Oscha, szczególnie różyczki Noel - pewnie już ich nie wypróbuję, ale zawsze mogę się pozachwycać. A z rzeczy w zasięgu ręki chusty z bawełną brązowiejącą - dla mnie ogromna przyjemność noszenia.

    Obojętność roku: żadna z chust Nati nie chwyciła za serce .

    Generalnie uważam, że w tym roku nastąpił pewien przełom na rynku chust - coraz więcej producentów z coraz ciekawszą ofertą, o wiele większa dostępność chust, o wiele większy komfort kupowania - nie trzeba gorączkowo kupować w dniu ukazania się chusty, można na spokojnie poczekać na zdjęcia i opinie i kupić to, co się naprawdę podoba (połowa mikrolimitów Nati wróciła do sklepu, jest dostępna i wełna i kaszmir, a że nie wszyscy mają jaskółki, to przecież czegoś musi zabraknąć ). Ciekawie jest obserwować to wszystko.

  8. #8
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    rozczarowanie- nati
    oczarowanie- NSN i inne didkowe starocie

    trochę jak demona, trochę jak aliona
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,743

    Domyślnie

    Rozczarowanie - kazda chusta w sumie, bo oczarowaniem stala się stara dobra manduca
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  10. #10
    Chustoholiczka Awatar ślimaczuś
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Radom / Warszawa
    Posty
    3,418

    Domyślnie

    Oczarowanie chusty jako takie i mnogość wzorów, każdy znajdzie cos dla siebie
    Rozczarowanie to ceny
    Jaśnie Pan małżonek 25.07.2009 r., Angelika 09.11.2009 r. (*)


    Umiesz liczyć licz na siebie

  11. #11
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    oczarowanie - japan jedwabny wiem, nietegoroczny, ale dla mnie unikalny
    rozczarowanie - chyba flamingi, ogólnie bambusy, bo jednak zdecydowanie nie dla mnie, a z didków agave - jakoś więcej sobie po tej szmacie obiecywałam... No i rosnące w zastraszającym tempie natki
    2 + 7 (2005-2018)

  12. #12
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    oczarowana jestem moimi ślimakami aqua, są idealne dla malucha

    rozczarowanie to ceny.. Mam wrażenie że co chusta to drożej..
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    U mnie wiecej rozczarowan chyba.

    Oczarowanie - jaskolki turkusowo-szare z lnem - moja chusta pod kazdym wzgledem (wizualnym, nosnosci, grubosci)

    Rozczarowania: kolory i wzory u Nati i Didka (liczylam na no-cotton'a u Nati, ale zaden wzor mi sie nie podobal), roze Didka mnie powalily wrecz negatywnie. I jeszcze Oscha, a raczej to, ze bardzo bym chciala sprobowac, bo slysze tyle pozytywnych opinii, a wzory mi sie nie podobaja, a na sile nie chce kupowac.
    A. 02.2010, T. 06.2012

  14. #14
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    A mnie urzekły rybki Pesci Pazzi. Paradoksalnie sama nie wiem dlaczego? Bawełna, średniej grubości. Jednak mają coś takiego w sobie, że póki co zostają.
    Rozczarowania? Awantury i kłótnie. No i może brak wysłuchania klientów, którzy prosili o czerwoną wełenkę.

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    oczarowanie: odkrycie samego chustonoszenia
    rozczarowanie: chustocholizm, mam w czym nosic, a ciagle kupuje nowe i w rzeczywistosci nie moge sie nacieszyc tym co mam, bo nie nadazam we wszystkim nosic - bledne kolo normalnie
    Marcel 3 lata

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Glajwic
    Posty
    928

    Domyślnie

    heh
    nie będę oryginalna, bo mogłabym się podpisać po większością postów dot. różu u didka (oprócz rose), obsługi i limitów Nati, chociaż akurat ja nie miałam większych problemów z nimi.
    A tak osobiście, to:

    oczarowanie
    - chyba to jak synu starszy po kilkunastu tygodniach nienoszenia kwiczał z radości jak go na plecy wrzuciłam i - kolejny raz w tym samym roku zapach niemowlaczej główki pod nosem
    - dar od kochanych wariatek - eibe jest moją ukochaną chustą
    - kaszmirowe honsiu i wełniany moss oraz to, że faktycznie stare didki są nie do zajechania (przynajmniej te, które miałam w rękach

    rozczarowanie
    - forumowe maki
    - jubileuszowe nino

    jeszcze dodałabym ciekawostkę roku
    czyli polowanie na limity

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    ROD Pokój
    Posty
    2,107

    Domyślnie

    Oczarowanie...absolutnie Hokkaido.
    Rozczarowanie- bliźniaczkowe Nino i forumowe Maki lniane.



    Cytat Zamieszczone przez amst Zobacz posta
    edit: do rozczarowań dodam stan mojego kręgosłupa lędźwiowego mający bezpośredni związek z noszeniem...
    tutaj niestety mogę się podpisać, choć u mnie momentem krytycznym było przekroczenie przez chuściocha magicznej wagi 12kg(no może 13). Wcześniej nie miałam problemów.
    Ostatnio edytowane przez lominia ; 16-01-2012 o 09:26

  18. #18
    Chusteryczka Awatar t_a_s
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    1,953

    Domyślnie

    Oczarowania: Oscha roses, Audrey, Katja z wełenką
    Rozczarowania: maki forumowe i jakoś tegoroczne natki do mnie nie przemówiły, za dużo limitów.

    Anita, mama Wiktusi(10.02.2007) i Anielki (03.01.2010)


    Moje nowe hobby fotografia

  19. #19
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    Oczarowanie: karaibskie rybki. Za tich grubosc, miekkosc, nosnosc, kolor. Okazalo sie, ze moglam w nich nosic i Krzysia i Hanie i bylo nam wygodnie.

    I fioletowe gekony, w ktorych tez nosilam Hanie!
    Przekonalam sie, ze ja jednak lubie grube i miesiste chusty....

  20. #20
    Chusteryczka Awatar macierzanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,436

    Domyślnie

    Oczarowanie: pawie z lnem (kupowane wracały i nadal je mam i kocham

    rozczarowanie: liczyłam na to, że Nati poradzi sobie z 3 kolorami w chustach, jednak nie...



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •