Co mogłabym podsunąć 12-latce do samodzielnego czytania po angielsku?
Jej obecny poziom to A2, może być też ciut na wyrost, żeby ją mobilizować. Może być Harry Potter, zna go na pamięć po pl, to nawet jak czegoś nie zrozumie, to sobie dośpiewa z pamięci... (Ja tak czytam "Le Petit Prince" po francusku, hahaha)
Koleżanki nauczycielki języka angielskiego, co byście poleciły?