Hej,
Po pierwsze to mieszkam teraz we Wroclawiu, dokładniej w Leśnicy, i kurde bela nie poznałam tu jeszcze żadnej chustomamy. A zainteresowałam sie chustonoszeniem, jak tylko urodziłam córkę (6 miesięcy temu) i dopiero teraz trafiłam na forum. Ale jakoś intensywniej nosimy sie w chuście od niedawna. Jak zaczęłam oglądać te wszystkie piękne chusty na rożnych blogach, to zeswirowalam. Jak kupowałam swoją chustę, to nawet do głowy mi nie przyszło, ze mogłabym mieć ich więcej, a teraz jestem coraz bliższa gromadzeniu.
Przybieram sie tez do pieluszek wielorazowych, ale potrzebuje jakiegoś kopniaka na ruszenie do akcji.