Otwieram wątek "patriotyczny"Bardzo mnie cieszy ze Nati ma takie sukcesy zagraniczne, ale... może można jeszcze lepiej? Czego inni mogą się nauczyć od Nati a co Nati mogłoby udoskonalić? Nie mówię tylko o chustach, ale też o komunikacji, stronce www, opakowaniach etc.
Z mojej strony uwagi:
- strona na facebook'u- czemu tak mało zdjęć od mdzynarodowych chustonoszek, komunikacja to właściwie wpisy o nowych chustach (w didku jest trochę ciekawiej, a też wpisy aktualizowane są w weekend) a przecież nie tylko o to chodzi w "oswajaniu" klientów
- czemu nie ma w sprzedaży woreczków/plecaczków do chust?
- brak info o materiałach (jakie właściwości mają poszczególne materiały, dlaczego bambus naturalny jest droższy od wiskozy bambusowej etc)
Ale oczywiście zdjęć i modelek to zagranicą mogą nam tylko pozazdrościć![]()